Pistolet do konserwacji
-
Ja mam właśnie taki
tańszy i mogę go spokojnie polecić. Jest to taki jak w tej aukcji:
http://allegro.pl/pistolet-do-konserwacji-ubs-baranka-tanio-i4916100123.html
Używałem go zarówno
do fluidolu, jak i baranka. Do ropowania może też się nadaA da się w nim zmienić dyszę? Ta oryginalna 5mm daje radę przy baranku, nie zapycha się czy coś?
-
Ja mam właśnie taki
tańszy i mogę go spokojnie polecić. Jest to taki jak w tej aukcji:
http://allegro.pl/pistolet-do-konserwacji-ubs-baranka-tanio-i4916100123.htmlAha. Czyli bywają różne. Ten jest bez zbiornika, do puszek. Kiedyś kupiłem preparat do konserwacji profili właśnie w takich wysokich puszkach, gwint pewnie się nada.
Używałem go zarówno
do fluidolu, jak i baranka. Do ropowania może też się nada,Może i tak, tylko że trzeba byłoby mieć taką puszkę odpowiednią po jakimś preparacie.
choć ja do kompresora dostałem taki:
http://allegro.pl/pistolet-do-konserwacji-ropowania-ropownica-i5258977632.htmlTaki kupię, z metalowym zbiornikiem. Dzięki za info.
-
A da się w nim
zmienić dyszę? Ta oryginalna 5mm daje radę przy baranku, nie zapycha się czy coś?Da się - dysza jest wykręcana. Jednak nie ma takiej potrzeby - baranek bez problemu się aplikuje z jej użyciem
-
A jeszcze ostatnie pytanie. Fluidoil rozpyla dobrze? Bo czytam opinie o tych tanich pistoletach i niektórzy narzekają na to, że sonda "leje". Tylko nie wiadomo, jak gęstych konserwacji używają. No i jaką ma wydajność kompresor.
-
Fluidol rozpyla dobrze. Sam robiłem nim konserwację u siebie i dawał radę
-
Zamówiłem taki pistolet . Zobaczymy, jak się będzie spisywał.
Dzięki za pomoc! -
Może i tak, tylko
że trzeba byłoby mieć taką puszkę odpowiednią po jakimś preparacie.Ja korzystałem ostatnio z takiego pistoletu, końcówka w słoik i jazda
-
Może być - ale wygodnie chyba nie jest.
-
Może być - ale
wygodnie chyba nie jest.Nie jest, ale przynajmniej wykorzystasz cały towar Z puszki dedykowanej nie da się wydobyć całości - zawsze coś zostaje na dnie. Trzeba więc obciąć górną część pojemnika i wyciągnąć resztę
-
Nie jest, ale
przynajmniej wykorzystasz cały towar Z puszki dedykowanej nie da się wydobyć
całości - zawsze coś zostaje na dnie. Trzeba więc obciąć górną część pojemnika i
wyciągnąć resztęNo dobra, ale ta reszta to max. jakieś 10% może... Za to 90% zawartości wyplujesz wygodnie.
Muszę sobie jeszcze kiedyś sprawić pistolet do piaskowania. Zdaje się, że do tego typu robót stosuje się specjalny piasek...? Nie da się skombinować samemu, prawda?
-
Muszę sobie jeszcze
kiedyś sprawić pistolet do piaskowania. Zdaje się, że do tego typu robót stosuje się
specjalny piasek...? Nie da się skombinować samemu, prawda?Taki zwykły piasek się nie na daje, bo nie jest tak ostry, jak ten do piaskowania.
Jak weźmiesz piasek do piaskowania w rękę, to wydaje się, jak by to były drobne kamyczki, a jak byś potarł, to jest sporo ostrzejszy, bardziej drapie. -
Do piaskowania to potrzebny już dosyć konkretny kompresor.
-
No dobra, ale ta
reszta to max. jakieś 10% może... Za to 90% zawartości wyplujesz wygodnie.Tak, ale żeby wydobyć pozostałe 10%, trzeba uciąć puszkę
Muszę sobie jeszcze
kiedyś sprawić pistolet do piaskowania. Zdaje się, że do tego typu robót stosuje się
specjalny piasek...? Nie da się skombinować samemu, prawda?Miałem kiedyś taki. Sprzedałem czym prędzej z dwóch powodów:
1. Trzeba dysponować wydajnym kompresorem (mój ma 50l i jest jednotłokowy)
2. Najlepiej piaskować specjalnym piaskiem, który tani nie jest. No i trzeba mieć gdzie paskować, bo kurzy się niemiłosiernie. -
Do piaskowania to potrzebny już dosyć konkretny kompresor.
Aha... Czyli duża butla i duże ciśnienie, tak?
-
Miałem kiedyś taki. Sprzedałem czym prędzej z dwóch powodów:
1. Trzeba dysponować wydajnym kompresorem (mój ma 50l i jest jednotłokowy)To taka machina nie dawała rady??
-
To taka machina nie
dawała rady??Niestety nie Przydałaby się większa wydajność i odpowiednie ścierniwo, np korund. Próbowałem piaskować przesuszonym drobnym piaskiem - skutek był taki, jakbym blachę nasmarował gliną
-
A reduktor nie ograniczał Ci za bardzo przepływu powietrza?
-
A reduktor nie
ograniczał Ci za bardzo przepływu powietrza?Jaki reduktor? Pistolet miałem podpięty najbardziej bezpośrednio, jak się dało
-
Aaa, to co innego. Myślałem, że miałeś podpięty reduktor do kompresora i dopiero piaskarka (czyli tak naprawdę, jak powinno być).
U mnie właśnie reduktor ogranicza za bardzo przepływ, nawet przy ustawieniu ciśnienia na wyjściu na max i też będę próbował piaskować bez niego. Zobaczymy co z tego wyjdzie . -
U mnie nie dał rady 50L dwutłokowy, butla za mała a sprężarka o ile dobrze radziła sobie przy malowaniu tutaj jednak nie wyrabiała (za mała wydajność, kompresor chinol).