Wanna - plastikową czy metalową wybrać?
-
Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jako że właśnie robię remont mieszkania zapewne będę miał do Was sporo pytań <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A oto pierwsze z nich:
Jaką wannę wybrać? Metalową czy plastikową? Jakie są plusy i minusy jednego i drugiego rozwiązania? Plastikowa jest odrobinę droższa (chodzi mi o zwykłą wannę, żadnych "wynalazków"). -
Ja bym polecił Ci metalową "ROCA" model "Princessa".
Wanienka ma uchwyty ułatwiające wychodzenie i na dnie paski przeciwpoślizgowe. U siebie w domu mam takie dwie i jestem bardzo zadowolony. -
Witam
Jako że właśnie robię remont mieszkania zapewne będę miał do Was sporo pytań
A oto pierwsze z nich:
Jaką wannę wybrać? Metalową czy plastikową? Jakie są plusy i minusy jednego i drugiego rozwiązania?
Plastikowa jest odrobinę droższa (chodzi mi o zwykłą wannę, żadnych "wynalazków").Zastanawiałem sie nad tym jakiś czas temu i ostatecznie wziałem metalową. Nie pamiętam już jakie powody były.
-
Również polecałbym metalową ze względu na większą trwałość, chyba że coś się zmieniło w tym względzie jeśli chodzi o plastikowe.
-
Jaką wannę wybrać? Metalową czy plastikową? Jakie są plusy i minusy jednego
i drugiego rozwiązania? Plastikowa jest odrobinę droższa (chodzi mi o
zwykłą wannę, żadnych "wynalazków").Po raz pierwszy nabyłem prawie rok temu wannę akrylową (m.in. dlatego, że zamarzyła mi się asymetryczna <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />). Kilku znajomych, z którymi rozmawiałem, polecali właśnie plastik.
Po roku intensywnego użytkowania nie zauważam usterek. Owszem, bardziej chyba trzeba uważać na możliwość zarysowania metalowymi, ostrymi przedmiotami <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> (ale da się z tym żyć - np. zanim włożyłem w wannę chłodnicę samochodową, najpierw położyłem na spód szmatę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Inne zalety - choć może są to bardziej domysły: akryl dłużej utrzymuje ciepło, chociażby przez grubość ścianek (jeśli lubisz długo się moczyć <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />). Wanna jest lżejsza i "łatwiejsza" w transporcie. Daje się łatwo przycinać (czasami bywa taka konieczność - np. u mnie w łazience się nie mieściła i docinałem jej część zwaną "półeczką", poza tym montowałem półkę z glazury podpartą na podłodze i też parę wycięć z boku wanny robiłem). Aha - podczas cięcia stwierdziłem, że zewnętrzna powierzchnia wanny pokryta jest twardym, odpryskującym jak szkło materiałem - tak więc zbyt delikatna (wrażliwa na zadrapania) to ona nie jest. Do tego plastik jest mniej "akustyczny" od blachy (brak dudnienia spowodowanego działającym na nią strumieniem wody). No, i cena - wanny akrylowe były jednak tańsze od metalowych. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Z zalet wanien blaszanych widziałbym tylko jedną - większa (chyba?) odporność na zarysowanie; jednak gdy się juz porysuje, kiepsko wygląda. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Wydaje mi się, że rysa na plastiku byłaby mniej widoczna od rysy na emalii. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Chyba nie pomogłem zbytnio, szczególnie w obliczu wcześniejszych postów. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Jak nie zamierzasz w wannie urządzać westernowej dyskoteki w podkutych butach, to weź wannę akrylową. Powody podali już koledzy. Wanna np. żeliwna jest cholernie upierdliwa w transporcie (moja stara miała ponad 100kg "żywej" wagi) i pochłania więcej ciepła do nagrzania.
A osobiście to preferuję prysznic (ze względu na to, że do moczenia to często taniej jest iść na basen z jacuzzi)...