Podłączenie podwójnego włącznika światła
-
Proste pytanie: czy włącznik podłącza się pod przewód fazowy, czy powrotny (neutralny)?
W dwóch obwodach oświetlenia u mnie w domu, po podłączeniu podwójnego włącznika światła zaczęły się problemy z bezpiecznikiem różnicowo-prądowym. Sprawdziłem obwód - wygląda na poprowadzony prawidłowo. Jednego tylko nie jestem pewien - włącznik jest na przewodzie fazowym. Czy to może być przyczyną kłopotów, czy raczej mam przebicie gdzieś na przewodach? -
Powinien być na fazowym. Jeśli ci wywala różnicówka, najpewniej masz rozpływ gdzieś - czyli z innego miejsca podpięte zera, a z innego faza. Tak właśnie działa różnicówka - wywala, jeśli jest różnica prądu, nazwijmy to "idącego" (faza) względem "powracającego" czyli zera.
-
Proste pytanie: czy włącznik podłącza się pod przewód fazowy, czy powrotny
(neutralny)?Elektrykiem nie jestem, zawsze podłączałem światło tak, aby wyłącznik odcinał fazę. Jeśli tak u Ciebie jest, przypuszczam, że jest OK i tak chyba być musi.
Jeśli są kłopoty z oświetleniem, może przyczyna tkwi w samych oprawkach / żyrandolach? Często tam właśnie jest np. zwarcie. Dodam, że nieraz spalone żarówki powodują spięcie (takie są sprytne <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />).
No, chyba że chodzi o coś innego. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Elektrykiem nie jestem, zawsze podłączałem światło tak, aby wyłącznik odcinał fazę. Jeśli tak u
Ciebie jest, przypuszczam, że jest OK i tak chyba być musi.Ja jestem. Wyłącznik zawsze odcina fazę - powód - mimo, że nawet podczas wymiany żarówki powinno się wyłączać bezpieczniki, to większość ludzi tego nie robi, a odcięcie fazy daje takie bezpieczeństwo. Podobnie fazę podłącza się na dzióbek żarówki, a nie na gwint, tak by przypadkowe dotknięcie podczas wymiany, nie skończyło się porażeniem w przypadku gdyby jednak prąd nie był wyłączony.
Jeśli są kłopoty z oświetleniem, może przyczyna tkwi w samych oprawkach / żyrandolach? Często
tam właśnie jest np. zwarcie.Zobacz stan izolacji w żyrandolu, zwłaszcza jeśli jest metalowy, w miejscu gdzie kabelki wchodzą do rurki. Również stare, powypalane, zawęglone kostki mogą być przyczyną problemów z różnicówkami. Postrzępione kabelki w oprawkach pod śrubką również mogą być przyczyną kłopotów (powinny mieć zaprasowane końcówki).
Dodam, że nieraz spalone żarówki powodują spięcie (takie są sprytne).
Tak się dzieje, gdy żarówka przepala się podczas załączenia. Zimna żarówka bierze dużo więcej prądu, a w chwili przepalenia łuk elektryczny tylko pogarsza sprawę. Powoduje to wzrost prądu znacznie powyżej tego co zaprojektowano w ramach zabezpieczeń, więc powoduje ich zadziałanie. Z innej beczki: w zimne dni przed koncertami trzeba podgrzać oświetlenie na 10-15% mocy, bo w chwili załączenia przy np -5stC od razu na 100% zwykle wywala zabezpieczenia.
-
Dziękuję wszystkim, sprawdzę żyrandol i przewody. Mam nadzieję, że pomoże.
-
Ja jestem.
Zobacz stan izolacji w żyrandolu, zwłaszcza jeśli jest metalowy, w miejscu gdzie kabelki wchodzą
do rurki.ja tak odejde od tematu .. mnie zawsze mówiono w sskole .. atakże ojcec który był elektrykiem że kable to są już duże przekroje przewodów.. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
ja tak odejde od tematu .. mnie zawsze mówiono w sskole .. atakże ojcec który był elektrykiem że
kable to są już duże przekroje przewodów..Czepiasz się i w dodatku nie masz racji. Słowa "kabel", użyłem tu jako określenia potocznego, co jest powszechne i zrozumiałe, zarówno dla fachowców jak i laików. Określenie "kabel" nie ma nic wspólnego z przekrojem. Pojedynczy przewód w izolacji nawet o przekroju 500 nie musi być kablem, bo określenie to determinuje budowę, a nie przekrój.