[moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)

plastekk

ja po prostu umiem leczyć auta Było nalen troche ponad stan bo się rozpędziłem

jak na 1000km + sporo wycieków + ostre pałowanie auta to wział bardzo mało.

i zmieniles z mobila pól syntetycznego na lotosa mineralnego ( dobry lepik do silników )

rav52v

ja po prostu umiem
leczyć auta Było nalen troche ponad stan bo się rozpędziłem
jak na 1000km +
sporo wycieków + ostre pałowanie auta to wział bardzo mało.
i zmieniles z
mobila pól syntetycznego na lotosa mineralnego ( dobry lepik do silników )

no jakby nie patrzeć olej 25% tańszy a jeszcze skuteczniejszy sie okazał

przemo90lodz

ja po prostu umiem
leczyć auta Było nalen troche ponad stan bo się rozpędziłem
jak na 1000km +
sporo wycieków + ostre pałowanie auta to wział bardzo mało.
i zmieniles z
mobila pól syntetycznego na lotosa mineralnego ( dobry lepik do silników )

Z olei-uszczelniaczy podobno jeszcze dobre jest Lubro 20W50 z Orlena - uszczelnia nawet wydech jak to mawia mój mechanik

adamo81

Z
olei-uszczelniaczy podobno jeszcze dobre jest Lubro 20W50 z Orlena - uszczelnia
nawet wydech jak to mawia mój mechanik

Ale to na lato, bo w zimie przy -5 robi się kit

BPX33

no jakby nie
patrzeć olej 25% tańszy a jeszcze skuteczniejszy sie okazał

Uważaj, bo przy dużych mrozach ta skuteczność bokiem Ci wyjdzie...

rav52v

Ale to na lato, bo
w zimie przy -5 robi się kit

toć już było -10 i bez problemu

alek_wwa

Uważaj, bo przy
dużych mrozach ta skuteczność bokiem Ci wyjdzie...

15w40 spokojnie daje rade do -20 stopni a nawet więcej. Sprawdzone osobiście

rav52v

Eh, zalamalem się, potrzebuje kasy na swieta i to dużo, a coś mi z samochodem wyskoczylo, tzn jakiś hałas, przy wiekszych predkosciach bardziej denerwujacy, lecz zaczyna sie juz od 30km/h co to moze byc jesli nie lozyska?

plastekk

łożyska z tyłu ktore były wyczuwalne jak byłeś u mnie. Akurat one sa tanie

pacior

łożyska z tyłu
ktore były wyczuwalne jak byłeś u mnie. Akurat one sa tanie

potwwierdzam, ja za koplet polskich łożysk w zwykłym sklepie zapłaciłem 18zł
i wolę takie niż najtańsze z motoryzacyjnego na których pisze Suzuki swift

rav52v

potwwierdzam, ja za
koplet polskich łożysk w zwykłym sklepie zapłaciłem 18zł
i wolę takie niż
najtańsze z motoryzacyjnego na których pisze Suzuki swift

tylko nie mam pewności czy to slychać z tyłu, bo to tak jakby z przodu mi sie wydaje, no nic, dzisiaj jade do mechaniora, jutro do drugiego zajezdzam w Wielądkach, to może sie wyjasni

plastekk

ja myslalem ze mi wyje przód a okazalo sie ze padło łożysko z tyłu , ten hałas trudno zlokalizowac. Tylko on sie nasila a Ty napisales tak jakby nagle zaczeły wyć od razu wiec to troche dziwne

rav52v

Wczoraj wypsikałem jeszcze sprayem moje letnie felgi za którymi bardzo tęsknie

Poprawiłem tym samym pewne niedoskonałości które pojawiły się zapewne przy zakładaniu opon na felgi oraz przy dokręcaniu zdejmowaniu śrub, dużo ich nie było, ale ja je widziałem

No i założyłem pierścionki, bez których wcześniej jeździłem

musze je jeszcze wypolerować, mam paste polerską, a wlasciwie politure, tym sie nadaje, czy jest jakis inny domowy sposób?

plastekk

ale po co polerować matowe felgi?

rav52v

ale po co polerować
matowe felgi?

no bo widze jakies kropki które schodzą pod śliną, nie wiem od czego w sumie

adamo81

toć już było -10 i
bez problemu

Mi chodziło o ten 20W50

adamo81

ja myslalem ze mi
wyje przód a okazalo sie ze padło łożysko z tyłu , ten hałas trudno zlokalizowac.
Tylko on sie nasila a Ty napisales tak jakby nagle zaczeły wyć od razu wiec to
troche dziwne

W zimę często zaczynają wyć łożyska jak smar jest gęsty - zanim się rozprowadzi to łożyska dostają w tyłek...

rav52v

Faktycznie łożyska, mechanik zakazał mi robienia na nich więcej niż 50km, przejechałem 400, jutro jeszcze 50 i dopiero mechanik - 50zł wymiana, 130zł łożysko

rav52v

łożysko wymienione, japońskie jakieś za 130zł, mechanik sam wymyslil ze fabryka za malo smaru dała to dodał coś od siebie

http://img547.imageshack.us/img547/4517/dsc0001wz.jpg

zdjecie sie nie udalo, a tylko 1 mam : D

rav52v

Dawno nie hamowałem z dużej prędkości, aż się zdziwiłem, że jest tak kiepsko
Kilka miesięcy temu w upał w 4 osoby z prędkości 130km/h docisnalem porzadnie hamulec, to od 70km/h przestal hamować, musialem pomagać sobie recznym, co jak co, ale hamulce swift ma do bani...

Wracając z pracy nagralem filmik, bo było wzglednie sucho, tylko solą asfalt przysypany, myślałem że od 0 km/h uda sie na jedynce ruszyc, ale ciagle marzenia, za małe kółeczka do tego, także 0-100 nie uda mi się w zime zmierzyć niestety ;(

Miejsce: Warszawa: siódemka w strone gdańska na odcinku wisłostrady oraz nowy most północny
Czas: 6:00
http://www.youtube.com/watch?v=TKFWhBIeV1A&feature=youtu.be

A jeszcze musze dodać, że przy tej prędkości odczuwam bardzo małych drgań, kierownica ani drgnie.