Co dziś "dłubałem w Tico"
-
Mam wrażenie, że gdzieś ucieka mi prąd - akumulator szybko się rozładowywuje. Chciałam zabezpieczyć przewody po zdemontowanym haku. Wczoraj zabrałam się więc, za przewody elektryczne z tyłu wozu. Po zdjęciu zderzaka pożałowałam <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />. Kupa błota, masa rdzy, pourywane śruby, posztukowane w dziesięciu miejscach kable, bez izolacji <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />. Kilka godzin z taką gównianą robotą i nie obyło się bez głupich wpadek.
Nie polecam...chyba, że trzeba, albo już wszystko inne zrobiliście i się nudzicie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />. -
A ja dziś w końcu wyregulowałem szyby w bocznych przednich drzwiach (lewe i prawe). Teraz dobrze dolegają do uszczelki i najważniejsze - podczas jazdy już nie świszcze!! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Wyregulowałem samoregulatory <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
A ja dziś w końcu wyregulowałem szyby w bocznych przednich drzwiach (lewe i prawe). Teraz dobrze
dolegają do uszczelki i najważniejsze - podczas jazdy już nie świszcze!!Wg mojego i Sharky'ego doświadczenia wyregulowałeś <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Wg mojego i Sharky'ego doświadczenia wyregulowałeś
Chyba zrozumiałem aluzję, ale będę się bronił!! Jak pisałem że wyregulowałem szybę to nie wiedziałem że już to opisałeś!!! Dopiero dziś zauważyłem twoje wskazówki co do tego!!!
Jak bym wcześniej zauważył twoje rady to napewno napisał bym że dzięki nim wyregulowałem te szyby!!! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Chyba zrozumiałem aluzję, ale będę się bronił!! Jak pisałem że wyregulowałem szybę to nie
wiedziałem że już to opisałeś!!! Dopiero dziś zauważyłem twoje wskazówki co do tego!!!
Jak bym wcześniej zauważył twoje rady to napewno napisał bym że dzięki nim wyregulowałem te
szyby!!!No <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tak trzymać trzeba się bronić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Najważniejsze że wszystko się wyjaśniło. -
W środe wymieniłem wydech po był tak przegnity ze w czasie jazdy sie rozpadł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nie sie nikomu nie stało złamał sie na pół ale nic nie odpadło na szczęście, ciekła uszczelka pod pokrywą zaworów też została wymieniona. Zostały jeszcze tylko postojówki z przodu do wymiany ale to jutro jak nie bedzie padać.
-
Wczoraj robiłem przegląd i gość mi go nie podbił, bo stwierdził że mam luzy przy poprzecznym wstrząsaniu kołem i kazał wymienić te gumy, w które wchodzi stabilizator. Dziś się z tym pobawiłem i wymieniłem, a skoro miałem wahacz na wierzchu, to przy okazji wymieniłem też te z metalową tulejką.
Zobaczymy po weekendzie jak przejdzie przegląd, bo jutro wyjeżdżam i nie zdążę rano odwiedzić stacji diagnostycznej. -
Chyba zrozumiałem aluzję, ale będę się bronił!! Jak pisałem że wyregulowałem szybę to nie
wiedziałem że już to opisałeś!!! Dopiero dziś zauważyłem twoje wskazówki co do tego!!!
Jak bym wcześniej zauważył twoje rady to napewno napisał bym że dzięki nim wyregulowałem te
szyby!!!Ej, żadna aluzja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Po prostu tylko się zapytałem z czystej ciekawości czy korzystałeś z mojego opisu i tyle <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Dziś wziąłem sie za przewód masowy pomiedzy silnikiem a budą. Dostęp fatalny, ale mozna go polepszyć przez zdjecie zderzaka co tez zrobiłem. Kolejnym problemem jest śruba którą przewód ten przykręcony do kolektora - korozja straszna, na początku nawet łba nie było widać. Zaatakowałem WD40, aż kapało. Oczywiście klucz 10 na dzień dobry zmielił łeb śruby, przecinakiem nie szło wiec nabiłem na śrubę klucz nasadowy nr9. Po kilku ch..., ku.... i pi..... poszło z wielkim piskiem. Masakra.
Koszt nowej plecionki 7zł polskich, wyglada jak od kamaza - 3 razy szersza i dłuższa od oryginału -
Dziś wziąłem sie za przewód masowy pomiedzy silnikiem a budą. Dostęp fatalny, ale mozna go
polepszyć przez zdjecie zderzaka co tez zrobiłem. Kolejnym problemem jest śruba którą
przewód ten przykręcony do kolektora - korozja straszna, na początku nawet łba nie było
widać. Zaatakowałem WD40, aż kapało. Oczywiście klucz 10 na dzień dobry zmielił łeb śruby,
przecinakiem nie szło wiec nabiłem na śrubę klucz nasadowy nr9. Po kilku ch..., ku.... i
pi..... poszło z wielkim piskiem. Masakra.Ja ten przewód przyczepilem do miejsca obok <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> bo zderzaka nie chciało mi sie zdejmowac <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
A dziś kontrolka zamykania drzwi u pasarzera z przodu zostala odetkana <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i diody flux do lampki pod sufitem (oczywiscie białe bo czerwone albo niebieskie to wieś <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />)
-
A ja w końcu zamontowałem białe kierunkowskazy boczne Leżały już u mnie chyba z pół roku zanim je założyłem. Było trochę piłowania i cięcia, ale weszły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Blachy nie ruszałem.
-
Nowe amortyzatory z tyłu. Zmieniłem na Kayaby i jestem w szoku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> oczywiście pozytywnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Wcześniej miałem Delphi założone 08.2006 na dzień dzisiejszy miały lewy 43% prawy 28%!!!! gó... jakich mało <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Teraz jeszcze przednie zawieszenie (bez amorów są ok) bo coś delikatnie zgrzyta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Czy ktoś konserwował podwozie? Proszę o Prv jak to wygląda i może opis newralgicznych miejsc. Z góry dzięki
pzdr
Artur
-
dziś wymieniłem <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> element metalowo gumowy podtrzymujący dźwignię zmiany biegów co opisałem w tym WĄTKU
-
Wymieniłam pompę paliwa (nierozbieralną, która przeciekała, zamieniłam na nierozbieralną, która nie cieknie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Niby łatwa sprawa, a nie ustrzegłam się powodzi olejowej - autko wystygło...ale nie do końca <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />, bo mi się spieszyło. Tylko narobiłam sobie sprzątania <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />.
-
Przeczyściłem styki prawego kierunkowskazu, w zeszłym tygodniu zamontowałem nowy klakson.
A jutro przygotowania do nowej zabudowy dla obrotomierza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Dziś zaliczyłem przegląd. Ponadto samodzielnie wymieniłem pasek rozrządu,napinacz,uszczelkę pod pokrywą zaworów.
Problemy miałem z odkręceniem śruby koła pasowego.Klucz oczkowy i rozrusznik i po bólu.
Następny problem był z odkręceniem jednej śruby w pokrywie zaworów. Tu niezbędnym narzędziem okazał się młotek.Śruba była tak zapieczona że ob mieliło się gniazdo i trzeba było nabić inną końcówkę i udało się odkręcić.Zauważyłem podczas wymiany paska taką rzecz. Otóż korzystając instrukcji w PDF tam na fotkach przy prawidłowym ustawieniu kół zębatych wszystkie punkty się zgadzały. Chodzi mi o te foty z zielonymi strzałkami:
W opisie jest taki zapis:
Cytat:
Wrzucamy luz, wyjmujemy kluczyk ze
stacyjki i obracając górne koło zębate ustawiamy tak
aby znak na tym kole pokrywał się ze znakiem na
obudowie (strzałki zielone rys.1), teraz sprawdzamy czy
znak na najniższym kółku jest równo na górze (rys. 2
strzałka zielona)U mnie tak samo było jednakże nie daje mi spokoju ten znak na tym kole zaznaczony czerwoną strzałką :
Który nie chciał się zejść z pozostałymi po kilku obrotach przed demontażem paska. Teraz pytanie. Czy on też powinien być w tej linii pionowej co pozostałe znaki.
Ja nie kręciłem aby było wszędzie tak samo tylko złożyłem jak było nowy pasek i napinacz. Samochód normalnie odpalił i jest OK.
Czy u was jest podobnie.Spotkał się ktoś z takim ustawieniem.
-
Czy u was jest podobnie.Spotkał się ktoś z takim ustawieniem.
To koło które pokazujesz napędza pompę wodną i nie ma ono nic wspólnego z ustawieniami rozrządu - może być ustawione obojętnie jak. Najważniejsza jest zębatka na wale korbowym i druga na wałku rozrządu - reszta według uznania, nie musisz na nie zwracać uwagi - Wszytko to tyczy się tylko TICO w innych samochodach jest inaczej.
-
Dziś odwiedziłem warsztat z powodu awarii hamulców, a więc.....
- wymienione oba tylne cylinderki
- wymienione szczęki hamulcowe
- odpowietrzenie hamulców
- dolanie płynu hamulcowego bo już był praktycznie pusty zbiorniczek...
Koszty:
- części 120zł (szczęki 40zł, 2 x cylinderek tylny 40zł za sztukę)
- robocizna 120zł
Razem 240zł
Hamulce jak brzytwa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
P.S. bębny nie zmieniane od nowości (197 kkm przebiegu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)
-
A ja dziś co zrobiłem? Dokręciłem sobie mocowania prawych tylnych drzwi, bo mi latały luzem. A po czym? Po naprawie blacharskiej.