AKUMULATOR czy będzie dobry?
-
Już dawniej słyszałem że większy akuś to wielkie zło. W malaczu miałem 44Ah i jako takie ładowanie. Aku wytrzymał 6lat i sprzedałem go z samochodem a centra 34Ah zaś padła po 1,5roku. Teraz w ticolu mam centre 44Ah i jest ok. Ten fabryczny akumulator to porażka i szkoda dawać taką kaske co można mieć większy. O ile wiem to tylko skoda felicja jest jakimś wyjątkiem i jak da mu się wiekszy aku to pada mu regulator... Polecam tylko zakup akusiów nowych oznaczonych jako plus z separacją kopertową.
-
Ten fabryczny akumulator to porażka i
szkoda dawać taką kaske co można mieć większy.Ta moja "porażka" to fabryczny, koreański oryginał od nowości, czyli końca '99. Myślałem, że tej zimy już nie przetrwa, ale że była łagodna, to nadal kręci bez problemu. Autko mam od roku i nigdy nie doładowywałem, choć muszę przyznać że moja przeciętna trasa to 2 x 50 km a po mieście jeżdżę stosunkowo rzadko.
-
Nie trzeba będzie przerabiać ponieważ ten akumulator jest takiej samej wielkości jak standardowy.
.... a wielkość biegunów akumulatora jest też identyczna <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Tylko pług podłączyć i orać
Jak coś to podpiąc, albo zapiąć <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
.... a wielkość biegunów akumulatora jest też identyczna
Tak. Pojemność jest większa i moc ale wymiary są takie same. Jak nie wierzysz to moge ci jutro fote zapodać. pozdro.
-
Tak. Pojemność jest większa i moc ale wymiary są takie same. Jak nie wierzysz to moge ci jutro fote zapodać. pozdro.
Nie o to chodzi, że nie wierzę, ale przed zakupem warto sprawdzić, czy bieguny mają taką samą wielkość, bo będziesz musiał wymieniać też klemy.
-
Tak. Pojemność jest większa i moc ale wymiary są takie same. Jak nie
wierzysz to moge ci jutro fote zapodać. pozdro.Lewy, Sharky'emu chodziło nie o pojemność, moc, wielkość całego akumulatora, lecz (czytaj uważnie) BIEGUNY - czyli te ołowiane słupki, na które zakładasz i dokręcasz klemy z kablami. Albowiem na 95% będziesz musiał zaopatrzyć się od razu w nowe, bardziej "cywilizowane" (większe) klemy - zainteresuj się podczas wizyty w sklepie, cobyś nie musiał po nie jechać drugi raz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Na szczęście nie są drogie (ja płaciłem 3 zł/szt).
-
Ta moja "porażka" to fabryczny, koreański oryginał od nowości, czyli końca
'99. Myślałem, że tej zimy już nie przetrwa, ale że była łagodna, to
nadal kręci bez problemu. Autko mam od roku i nigdy nie doładowywałem,Potwierdzę, ja na swój fabryczny też nie mam powodu narzekać. Wymieniłem go na inny dopiero po 8 latach - i to bardziej z przyzwoitości, niż potrzeby.
Wymiana nastąpiła po tym, gdy go niechcący (moja wina) rozładowałem tak, że nie zakręcił już rozrusznikiem (ale po paru km jazdy znów był pełen werwy). Wiadomo jednak, że takie rozładowania nie służą bateriom (szczególnie starym), poza tym zbliżała się zima... Zmieniłem na większy, chcąc zapewnić sobie mocniejsze źródło prądu w warunkach campingowych. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Nota bene fabryczny też był wykorzystywany na campingu do oświetlenia namiotu świetłówką (taką warsztatową, nie pamiętam, jakiej mocy) - i też dawał radę, chociaż mogłem nie doładowywać go przez tydzień (alternatorem, rzecz jasna). Rozrusznikiem zawsze był w stanie zakręcić. -
Albowiem na 95% będziesz musiał zaopatrzyć się od razu w nowe, bardziej
"cywilizowane" (większe) klemy - zainteresuj się podczas wizyty w sklepie, cobyś nie musiał
po nie jechać drugi raz . Na szczęście nie są drogie (ja płaciłem 3 zł/szt).Wątpię, jeżeli wymiary są pomniejszone, to i elektrody też. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Co nie oznacza, że nie warto rzucić na nie okiem przed zakupem. Gdzieś czytałem, że ze względu na dużą ilość samochodów azjatyckich w europie, nawet markowi producenci mają w swojej ofercie akumulatory do nich.
-
Wątpię, jeżeli wymiary są pomniejszone, to i elektrody też.
Dlatego zachowałem te 5%. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Oczywiście masz rację, obecnie na rynku jest taka ilość marek i ich produktów, że trudno to objąć i na bieżąco sklasyfikować.
-
Witam po raz pierwszy wszystkich Tikowiczów. Jestem Łukasz.
Padł mi w tikaczu akumulator i chcę kupić nowy. jak wiadomo fabryczny ma parametry 12V 35Ah
275A. Czy mogę kupię akumulator 12V 40Ah 330A ?? Czy nic by sie tikaczowi i instalacji
elektrycznej nie stało? W książce naprawczej wyczytałem że większa pojemność moze uszkodzić
alternator. Co o tym myślicie. Proszę o rade. pozdro.jezdze na standardowym i jest ok krutkie trasy i czeste odpalani a aku daje rade wiec po co wiekszy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
jezdze na standardowym i jest ok krutkie trasy i czeste odpalani a aku daje rade wiec po co
wiekszyPopieram!
Mając aku o mniejszej pojemności mamy większą pewność, że aku jest cały czas maksymalnie naładowany.
Nie ma nic gorszego dla aku, jak zbyt niski poziom elektrolitu i niedoładowanie. -
Mając aku o mniejszej pojemności mamy większą pewność, że aku jest cały czas maksymalnie
naładowany.Bez przesady! Te parę amperogodzin i od razu niedoładowanie? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> W maluchu z prądnicą nie miłem takich problemów z akumulatorem 40Ah! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />