Wymiana wahacza
-
ale zdjąłem oryginalną podkładkę spręzynową i załapał gwint .. teraz tylko co tydzień
sprawdzam czy owa śruba sie nie wykręciłaMoim zdaniem jezeli usunales podkladke sprezynowa to warto zalozyc podklake samokontrujaca.
-
Cena jak najbardziej przystępna. Warto jednak na koniec wymiany sprzawdzić zbieznośc samochodu
bo z tym bywa róznie.Jak najbardziej. Swoją drogą to jadę ustawić całą geometrię i zbieżność, bo oponka troszkę nierównomiernie jest zużyta. I poza tym to przy puszczeniu kierownicy mocno ciągnie w prawo.
-
Znalazłem bardzo tania hurtownię na ul.Łopuszańskiej w Warszawie
(www.kimoto.pl)Sprawdź dobrze osłonę gumową sworznia.Kupiłem kiedyś u nich wahacz i po miesiącu rozsypała sie ta osłona.Mimo że mają niskie ceny to dużo artykułów jest kiepskiej jakości.
-
wymiana wahacza jest banalnie prosta [...]
No czy ja wiem... Tesciu wymienil w swoim ticu tak jak piszesz w 30 minut... Na moim niestety polegl... Poprzedni wlasciciel "objechal" srube i niczym nie dalo sie jej odkrecic. Auto pojechalo do mechanika i bez palnika sie nie obeszlo... A ile koles sie nawsciekal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> na szczescie skasowal tylko 25zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Tak wiec wszystko zalezy od tego w jaki sposob byl wymieniony poprzedni wahacz. Jezeli zostalo cos spartaczone to niestety wymiana moze nie byc taka prosta.
-
No czy ja wiem... Tesciu wymienil w swoim ticu tak jak piszesz w 30 minut... Na moim niestety
polegl... Poprzedni wlasciciel "objechal" srube i niczym nie dalo sie jej odkrecic.No niestety .. ktos nie miał dobrych narzędzi .. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> to znisdzczył śrubę.. jako że tico które posiadam w rodzinie jest od 98 roku (pierwszy właścicel to mój ojciec..) <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> nie miałem takich przygód .. choć zdarzało się odkrecać śrubę amortyzatora tylniego rurhakiem bo tak sie zapiekła w tulejce.. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Witam,
znów podepne sie pod temat, bo mam pytanie do osób które własnoręcznie wymieniały wahacz z przodu.
Zamierzam sie zabrać za wymiane, tylko prosze o porady.
Wahacza jeszcze nie wymieniałem, niby prosta sprawa, ale może jakieś rady co pokolei poodkręcać, z czym mogą być największe problemy lub ewentualnie jak ustrzeć się jakiś nieprzewidzianych klopotów.
A jak ze zbierznością po wymianie???
Miał ktoś probleby czy robiliście obowiązkowo po wymianie.
Z góry dziękuje za porady.
Pozdro !!! -
Zamierzam sie zabrać za wymiane, tylko prosze o porady. [...]
Jako, że ostatnio przez to przechodziłem to podzielę się tym co mi zostało w głowie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Przy wymianie musisz odkręcić drążek stabilizatora przy wahaczu i w dwóch miejscach z przodu. Potem zwalniasz sworzeń od zwrotnicy i odkręcasz wahacz od nadwozia. Oczywiście wszystko wydaje się banalne, ale niestety takie nie jest. Sam chciałem się wziąć za wymianę i poległem już przy odkręcaniu drążka od wahacza <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Śruby były tak zapieczone, że nie mogłem ich odkręcić, bo mi klucz zaczynał objeżdżać, więc zostałem zmuszony do udania się do mechanika. Mechanik zastosował metrową przedłużkę i odkręcił bez większych problemów. Z resztą śrub również nie było problemu, aż do momentu odkręcania wahacza od nadwozia - tutaj zaczął się koszmar <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Przy próbie odkręcenia śruba zaczęła się kręcić w miejscu i nie miała zamiaru wyjść. Była zapieczona w jakiejś tam tulejce i niestety trzeba było użyć kątówki. Po wielu trudach jakoś udało się i stary wahacz został zdemontowany, a potem założony nowy. Aha, od razu polecam wymienić gumy stabilizatora <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
To taki skrócony opis, mam nadzieje, że bez błędów <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Podsumowując nie żałuje tego, że pojechałem do mechanika, bo jak zobaczyłem jak chłop się męczył to już miałem dość od samego patrzenia <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Witam,
znów podepne sie pod temat, bo mam pytanie do osób które własnoręcznie wymieniały wahacz z przodu.
Zamierzam sie zabrać za wymiane, tylko prosze o porady.Zerknij na ten OPIS - mam nadzieję, że będzie wystarczający <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Śruba mocująca 15zł????Wystarczy iść do sklepu
metalowego jakich pełno i kupić owe 2 śruby.Tam
sprzedają na kilogramy więc się nie przepłaca I
zamiast płacić 30zł za komplet wyszłoby ze 4zł : Ja
za 6 śrub utwardzanych ale większych do tylnich
wahaczy załaciłem chyba coś z 8zł. Nie warto tyle
przepłacać.Nawet takich rzeczy ludziom nie pisz, jak nie chcesz mieć kogoś na sumieniu. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
Witam,
znów podepne sie pod temat, bo mam pytanie do osób które własnoręcznie wymieniały wahacz z
przodu.
Zamierzam sie zabrać za wymiane, tylko prosze o porady.
Wahacza jeszcze nie wymieniałem, niby prosta sprawa, ale może jakieś rady co pokolei poodkręcać,
z czym mogą być największe problemy lub ewentualnie jak ustrzeć się jakiś nieprzewidzianych
klopotów.
A jak ze zbierznością po wymianie???
Miał ktoś probleby czy robiliście obowiązkowo po wymianie.
Z góry dziękuje za porady.
Pozdro !!!Ja wymieniałem na początku wiosny bo na jednej dziurze szlak trafił sworzeń. co odkręcałem po kolei nie pamiętam ale pamiętam że miałem problem z włożeniem śruby mocującej bo otwór w mocowaniu i otwór w gumowej tuleji nie pokrywały się całkowicie i pamiętam żę sporo siły musiałem włożyć w to żeby ustawić to tak aby śróba weszła, oczywiście najpierw próbowałem go przykręcić a potem wbić sworzeń w zwrotnice ale też nie dochodził do otworu a że robiłem to sam to nie miał mi kto "dopchnąć" o te pare milimetrów zwrotnicy.
-
Nawet takich rzeczy ludziom nie pisz, jak nie chcesz mieć kogoś na sumieniu.
Myślisz że te śruby co są w sklepie motoryzacyjnym są lepsze od innych utwardzanych???, to że nie sprzedają ich na kilogramy tylko na sztuki to nie znaczy że tylko one się nadają.Nie wiem jaka musi być siła by w tym wahaczu urwała taką śrubę.I raczej ktoś jak się zna na mechanice to wie że za ten sam materiał można zapłacić mniej tylko że nie będzie miał ładnego pudełeczka czy zafoliowanej rzeczy.... -
Śruba mocująca 15zł????Wystarczy iść do sklepu metalowego jakich pełno i kupić owe 2 śruby.
Kupując śruby na kilogramy trzeba patrzeć na łeb śruby.
Mocniejsze, z lepszego materiału mają na łbie wybite cyfry: 8,8
Te gorsze mają 5,6 lub 5,8 i ich nie polecam, bo są dużo słabsze.
Najlepsze są klasy 10,9, a nawet 12,9 ale te trudno dostać i są drogie.U nas w pracy, w starych dwóch Jelczach, Białoruśce, ciągniku i zagęszczarkach wystarczają w zupełności do napraw śruby klasy: 8,8, to i w Tico takie wystarczą.
-
Kupując śruby na kilogramy trzeba patrzeć na łeb śruby.
Mocniejsze, z lepszego materiału mają na łbie wybite cyfry: 8,8
Te gorsze mają 5,6 lub 5,8 i ich nie polecam, bo są dużo słabsze.
Najlepsze są klasy 10,9, a nawet 12,9 ale te trudno dostać i są drogie.
Dodam tylko że najgorszej jakości są śruby bez oznaczeń. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Dodam tylko że najgorszej jakości są śruby bez oznaczeń.
Zgadza się. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Są jeszcze z oznaczeniem 4,6.
Te bez oznaczeń, to zupełny szajs. -
Ja z takimi "pracami" zawsze udaję się do warsztatu. Mam jeden w swoim mieście od takich prac i jeszcze się nie zawiodłem(cena, czas, wykonanie). Np. za wymianę wahacza biorą 30PLN, wg mnie nie warto się szarpać samemu za taką cenę ale to tylko moje zdanie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Zerknij na ten OPIS - mam nadzieję, że będzie wystarczający
Bardzo dobry opis !!! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Wielkie dzięki, mialem wątpliwości czy robić samemu czy jechać do mechanika, ale wydaje mi sie że spróbuje sam
Pozdro !!!<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Apropo śróby to jaki ma ona dokłądnie wymiar??
Chodzi mi o średnice i długość, oraz długość części gładkiej i gwintowanej na śrobie.
Może ktoś podać???
Pozdro !!! -
Apropo śróby to jaki ma ona dokłądnie wymiar??
Chodzi mi o średnice i długość, oraz długość części gładkiej i gwintowanej
na śrobie.
Może ktoś podać???
Pozdro !!!Nie "apropo"; jeśli już, to bardziej "a propos". <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Poza tym: śruba, śruba i jeszcze raz śruba!!!!! Chyba nie trzeba mieć matury, żeby to wiedzieć. <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> -
Nie "apropo"; jeśli już, to bardziej "a propos".
Leo nie denerwuj się, widocznie dziubek napisał ten wyraz fonetycznie czyli tak, jak się go wymawia <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />.
P.S. a nie pisze się czasem "a'propos" ? -
Ja z takimi "pracami" zawsze udaję się do warsztatu. Mam jeden w swoim mieście od takich prac i
jeszcze się nie zawiodłem(cena, czas, wykonanie). Np. za wymianę wahacza biorą 30PLN, wg
mnie nie warto się szarpać samemu za taką cenę ale to tylko moje zdaniechris a pomysl tylko
wahacz - 40zł
wymiana - 30 zł - powiem ze w sumie nie duzo za ta prace ale sam niegdy nie pytalem o koszty w warsztacieale....
5 godzin pracy, jak ktos nie odrdzewił śrub, poobdzierane palce, pot na twarzy, satysfakcja z dokonania czegoś samemu, wypicie piwka patrząc na naprawione autko
BEZCENNE <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam