Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania
-
@Jaco napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
Bawić się w spuszczenie , mierzenie itp nie mam zamiaru. Zaufam temu pokładowcowi.
OK, wobec tego musisz mieć świadomość, że Twoje pomiary zawsze będą obarczone jakimś błędem; nigdy nie będziesz pewien, czy są dokładne. I tyle... bo to i tak nic nie zmieni. Silnik i tak łyknie tyle, ile potrzebuje... :-)
Właśnie mi się przypomniało, że zamiast metody na spuszczanie resztek paliwa i dokładne obliczanie spalania, można jeszcze wyjeżdżać benzynę do końca, wożąc ze sobą kanisterek i lejek. Też wypróbowałem (3 razy) i nie polecam z dwóch powodów... ale nie będę się rozpisywał, bo zaraz się dowiem, że "powielam niesprawdzone informacje". ;-)
-
@leo napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
Właśnie mi się przypomniało, że zamiast metody na spuszczanie resztek paliwa i dokładne obliczanie spalania, można jeszcze wyjeżdżać benzynę do końca, wożąc ze sobą kanisterek i lejek. Też wypróbowałem (3 razy) i nie polecam z dwóch powodów... ale nie będę się rozpisywał, bo zaraz się dowiem, że "powielam niesprawdzone informacje". ;-)
Ja bym był daleki od tej metody, pompa paliwa nie lubi pracować 'na sucho' no i druga rzecz to grozi to zaciągnięciem syfu z dna baku 😉
-
@leo napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
Właśnie mi się przypomniało, że zamiast metody na spuszczanie resztek paliwa i dokładne obliczanie spalania, można jeszcze wyjeżdżać benzynę do końca, wożąc ze sobą kanisterek i lejek.
Aż tak desperacko to ja nie będę robił.
@leo wiadomo i pewne jest tylko jedno. Ile byś nie wlał to i tak wszystko przepali :)
-
@Jaco no to teraz hicior a raczej moje zajebiste wyliczenia. 2 razy wóz mi zgasł bo zabrakło paliwa, zaraz po rozruchu. Paliłem z plaka, podtrzymywałem aż rozgrzeje się parownik, przełaczy na gaz i szybko na stację. A czemu tak ? Bo w peżo pomiary idą z czasu wtrysku. Wskazówka opada względem czasu pracy wtryskiwaczy, a nie od pomiaru z pływaka w baku. Ale!! Dolanie powoduje korektę wskazań, jazda z około połowa baku również wprowadza korektę. Więc, jak jadę na gazie to ubywa mi paliwa na wskaźniku. W interfejsie diagnostycznym PSA są 2 wartości, w baku i na wskaźniku.
-
@likaon dokładnie ta sama historia miała miejsce jak moi rodzice mieli Citroena w gazie. Również jadąc np. z Łodzi nad morze na LPG w trakcie drogi zapalała się rezerwa pomimo, że wyjeżdżając była 1/4 baku 😁 mój ojciec przez to wiecznie nie wiedział ile jest paliwa i nagminne były sytuacje, że nie mógł auta odpalić bo nie było benzyny 😂
Podobnie jest w Nissanie Murano szwagra, jak odpala to poziom paliwa jest z wtrysków i często zapala mu się rezerwa a po przejechaniu kilku km przełącza się chyba na pływak i wtedy nagle magicznie przybywa paliwa 😃 -
Panowie ja mam łopla. Jak będzie wyjdzie w praniu :)
-
@Gooral napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
@leo napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
Właśnie mi się przypomniało, że zamiast metody na spuszczanie resztek paliwa i dokładne obliczanie spalania, można jeszcze wyjeżdżać benzynę do końca, wożąc ze sobą kanisterek i lejek. Też wypróbowałem (3 razy) i nie polecam z dwóch powodów... ale nie będę się rozpisywał, bo zaraz się dowiem, że "powielam niesprawdzone informacje". ;-)
Ja bym był daleki od tej metody, pompa paliwa nie lubi pracować 'na sucho' no i druga rzecz to grozi to zaciągnięciem syfu z dna baku 😉
Aż mnie paluchy świerzbią, żeby oskarżyć Cię o "powielanie niesprawdzonych informacji". Przecież trzy razy tak zrobiłem i nic się nie stało, więc wyjeżdżanie paliwa do zera jest "totalnie niegroźne". :-D
Rzeczywiście, zrobiłem to prowadząc dokładne pomiary w celu skalibrowania UKP, który założyłem po zamontowaniu instalki LPG. Trochę się cykałem, ale pomyślałem, że może nie odłożyło się jeszcze zbyt dużo syfu w zbiorniku w trzyletnim samochodzie z przebiegiem 35 kkm. No i miałem nadzieję, że nie spalę pompy - a eksperymentowałem wiosną, gdy temperatury nie były jeszcze wysokie.
Oczywiście masz rację - grozi to zasyfieniem przewodów paliwowych (nie wszystko filtr może zatrzymać), załatwieniem przez to wtryskiwaczy i czort wie, co jeszcze moze się wydarzyć z silnikiem. Poza tym pompa nie lubi pracować na sucho, zaś paliwo w zbiorniku pełni funkcję chłodzącą pompę - resztki benzyny jej tego nie zapewniają. Nawet gazownik przy montażu mówił, żeby mimo jeżdżenia na gazie utrzymywać w baku paliwo - tak 1/3 lub 1/4 przynajmniej, a nie jeździć na rezerwie.
Dodam, że wyjeżdżanie paliwa do końca wiąże się z przymusowym postojem w losowym momencie. Raz silnik zgasł mi w Puławach, w środku miasta - na szczęście wieczorem, ruchu nie było, zdążyłem sturlać się na chodnik, żeby wlać piątkę paliwa z kanisterka. Potem wiedząc, że mam resztki, specjalnie wyjeżdżałem na mało uczęszczane drogi, żeby w chwili zgaśnięcia silnika nie mieć problemów. A po dotankowaniu modliłem się w duchu, żeby silnik odpalił... ;-)
Wreszcie darowałem sobie te metody i - wiedząc już orientacyjnie, na ile mi wystarczy rezerwa - wyliczałem spalanie spuszczając ostatnie resztki w garażu. Zabawy było sporo, ale teraz mam całkiem dobrze skalibrowany UKP. Z kompa fabrycznego już nie korzystam (bo i tak mierzy on jednoliniowo spalanie, nie rozgraniczając wskazań na benzynę lub gaz). -
@likaon W silniku Renault też zliczane są czasy wtrysku do obliczeń komputera, ale wskazania ilości paliwa w baku idą z pływaka. Tak więc jazda na gazie nie powoduje zmian na wskaźniku w desce rozdzielczej.
Za to u mnie jest inna historia :-). Wskaźnik jest w postaci ośmiu "cegiełek" (tak samo, jak m. in. w Clio). No i kiedyś chciałem podczas tankowania sprawdzić, ile musi być litrów w baku, żeby zgasł "żebrak", a potem przy ilu zapala się jedna cegiełka, potem druga itd. No więc przed tankowaniem włączyłem zapłon, żeby wskaźniki zadziałały, i powoli lałem benzynę, patrząc wciąż na wskazania. I co? "Żebrak" cały czas się świecił, żadna cegiełka się nie pojawiała. I tak zatankowałem do pełna, mając przed oczami ciągle świecącą rezerwę... :-) Okazało się, że dopiero wyłączenie zapłonu i ponowne włączenie spowodowało właściwe wskazanie, że bak jest pełny. Czyli czujnik w pływaku nie działa liniowo na wskaźnik, tylko sygnał musi przejść przez elektronikę - włącza się zapłon, w tym momencie sygnał leci do ECU i to on wyświetla poziom paliwa.
Trochę to dziwne, bo w drugą stronę działa to liniowo - podczas ciągłej jazdy na benzynie cegiełki gasną w miarę ubywania paliwa.Ech, jednak najlepsze są "analogi", jak w Tico. :-)
@likaon A na jaką temperaturę masz ustawione przejście z beny na gaz?
-
@leo napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
podczas ciągłej jazdy na benzynie cegiełki gasną w miarę ubywania paliwa.
@leo na stacji auto stoi w bezruchu. Może gdybyś nim pobujał wskaźnik by zadziałał jak właśnie w czasie jazdy gdzie paliwo w baku pływa we wszystkie strony,
-
@leo A to jest dobre pytanie, bo nie wiem. Musiałbym podpiąć się komputerem ale coś mi się kojarzy że między 35 a 40 stopni.
-
@Jaco Może... Ale przecież pływak się podniósł podczas tankowania do maksimum, więc czujnik w pływaku też zadziałał. A może jest tak, że ECU otwiera się na sygnał z czujnika co jakiś określony czas... Nie wiem, już bawił się nie będę, bo wszystko, co było mi potrzebne, mam sprawdzone, zapisane. ;-)
-
@likaon napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
@leo A to jest dobre pytanie, bo nie wiem. Musiałbym podpiąć się komputerem ale coś mi się kojarzy że między 35 a 40 stopni.
U mnie gazownik pytał, czy ustawić na 35, czy na 30 stopni (to jest najniższa temperatura z dopuszczalnych). Zdecydowałem się na 30 stopni - spokojnie wystarcza, a nie spala zbyt długo wachy, zanim się przełączy.
W lecie odpalenie i wyjazd z garażu, chwila postoju na zamknięcie bramy garażowej, potem maksymalnie z kilometr wolnej jazdy z prędkością do 40 km/h i już przełącza.
Gdy silnik 1,6 zużywa benzynę tylko podczas rozgrzewania się do tych 30 stopni, ma średnie spalanie 14-14,5 l / 100 km. Ale to, jak pisałem, wciąż na zimnym. Więc im krócej pali benzynę, tym lepiej dla kieszeni. -
@leo ja może i bym zmienił, ale jak działa to nie ruszam, bo znając mnie i peżo wejdą problemy z zapłonem i inne kwiatki :)
-
Minęło dwa tygodnie.
Przez ten okres zrobiłem 760km przy zużyciu 43,9lKontrolka rezerwy tylko się paliła a zasięg był jeszcze około 90km .
Zatankowałem :
Po drugim odbiciu pistoletu około 42l.
Pokazał mi się zasięg :
Jedziemy dalej.
-
Zapomniałem kompletnie napisać.
Jakieś 4-5 miesięcy temu przy pełnym tankowaniu lałem do baku taki specyfik :Dziś wlałem ponownie bo zalegał w garażu .
-
@Jaco i faktycznie coś daje czy tylko ładna buteleczka?
-
@BPX33 daje. Auto lepiej się zbiera. No to nie wyścigówka ale tiry śmiało mogę wyprzedzać.
Mnie bardziej chodzi o wyczyszczenie wtryskiwaczy. Ale auto pali od strzała i równiutko chodzi na obrotach.Dziś opuszczając pracę nawet zasięg znów wzrósł :
Zobaczcie na temperaturę o 22 :P
-
@Jaco napisał w Opel Meriva 1,4 - pomiary spalania:
@BPX33 daje. Auto lepiej się zbiera. No to nie wyścigówka ale tiry śmiało mogę wyprzedzać.
Mnie bardziej chodzi o wyczyszczenie wtryskiwaczy. Ale auto pali od strzała i równiutko chodzi na obrotach.Ja też stosuję STP. Co prawda nadmiaru mocy nie stwierdziłem ;-) , ale mam nadzieję, że przedłużę żywot wtryskiwaczom.
Zobaczcie na temperaturę o 22 :P
No co, fajna. Przy takiej można lżej oddychać. :-/
-
Obecnie mam tak
Jeszcze tydzień i zobaczymy.
-
Dziś już auto u gazownika.
Przez miesiąc zrobiłem 1702 km spalając 96,4 l benzyny według komputera pokładowego .Ostatni pomiar ze spalania to 790km na 44,5l benzyny.