Naprawa maszyny do szycia.
-
Może trochę Was zdziwię ale z maszyną do szycia nie mam problemów. Umiem szyć i usuwać usterki maszyny.
Dostałem podróbkę Łucznika bo to jakoś inaczej się nazywa ale wygląd i praca tej maszyny jest taka sama.
Maszyna ma ze 30 lat i nigdy chyba nie była czyszczona czy smarowana. Po latach eksploatacji w końcu zużyły się stożkowe koła zębate.
Maszyna sama potrafiła się przestawić i nie szyć (łamać igły) bo zęby na jednym z kół już się skończyły.
Tu są zamontowane na tych osiach:
Zamówiłem już nowe koła zębate i wystarczy je tylko wmontować i ustawić aby maszyna znów szyła jak nowa.
Cena nowych kół to 15zł plus wysyłka : http://allegro.pl/kola-stozkowe-zebate-2-szt-komplet-singer-lucznik-i6010629382.html
Oczywiście można by było kupić jedno to zużyte ale oba w komplecie nie są drogie i zawsze to oba nowe niż jedno stare a drugie nowe.
Przepraszam za jakość zdjęć kół ale nie chce mi się wyciągać cyfrówki a moja Nokia E6-00 pomimo że ma dobry aparat brakuje jej funkcji auto-fokusa.
-
@Jaco-
Dobrze, że po 30 latach dostępne są jeszcze części zamienne. Widocznie tych kół w maszynach do szycia nie zmieniają w kolejnych modelach, tak jak w pralkach lodówkach czy samochodach. Co model to inny wymiar i kształt części tak aby nie nie można było wykorzystywać do naprawy dobrych jeszcze części z poprzednich modeli. -
Edytowałem posta i zrobiłem cyfrówką koła zębate.
@ryszad oczywiście masz tu 100% racji. Osobiście posiadam inną maszynę Arka Radom 870A
Którą kupiłem na Allegro za 99zł plus 15zł wysyłka. Opisywana była jako sprawna a szyła jak chciała. Okazało się to po miesiącu. Ktoś w niej wcześniej grzebał i niestaranie dokręcił parę śrub i te się poluzowały. Rozregulowała się sama maszyna. Ale doprowadziłem ją do stanu używalności i bez problemów szyje grube jak i cienkie materiały.
Trzeba pamiętać aby smarować maszynę specjalną wazeliną do maszyn wówczas odwdzięczy się niezawodną pracą.
-
Dobra robota :)
U mnie w domu szyje babcia i bardzo żałuje że zamieniła starego Łucznika na nowego.
-
Ja uczyłem się szyć na takiej maszynie :
Jeszcze nie było silników do maszyn a te z silnikami były bardzo drogie . Za to taka była niezawodna .
Jak złożę tę co mam do naprawy pokażę wam jak ona szyje.
-
@Jaco- powiedział w Naprawa maszyny do szycia.:
Ja uczyłem się szyć na takiej maszynie :
Moja babcia też na takiej szyła. Pamiętam, że będąc kilkulatkiem, większość moich ubranek miałem właśnie od niej - samodzielnie uszytych na takim właśnie singerze... Pamiętam też, jak babcia szyła trzymając mnie na kolanach - uruchamiała maszynę, jednocześnie huśtając wnuka... :-)
-
@Jaco- powiedział w Naprawa maszyny do szycia.:
Trzeba pamiętać aby smarować maszynę specjalną wazeliną do maszyn wówczas odwdzięczy się niezawodną pracą.
Racja. Tylko, że jeszcze trzeba wiedzieć, gdzie i co w takiej maszynie smarować... :-)
-
@leo powiedział w Naprawa maszyny do szycia.:
.. Pamiętam też, jak babcia szyła trzymając mnie na kolanach - uruchamiała maszynę, jednocześnie huśtając wnuka... :-)Dobre. I po co te wspólczesne zabawki - huśtawki.
-
Zakupione części już są wysłane i zapewne jutro już dotrą do mnie.
-
A więc jednak dziś otrzymałem części i zabrałem się do składania.
Parę fotek nowych kół i porównanie ze starymi.
Tu przed montażem :
A tu już po montażu :
Trochę zeszło się z prawidłowym wyregulowaniem ale efekt jest zadowalający .
Nić musi być chwytana przez chwytacz (zielona nitka)
Tak szyje :
Sprawdzałem grube i cienkie. Jest idealnie.
-
No to teraz już będę wiedział co robić gdy będę miał do czynienia ze starą maszyną :) Dzięki za wpis.
-
Bardzo ważne to mieć dobra igłę i nici.
-
Jaco - a jeśli miałbyś godzinkę wolnego, może zrobiłbyś krótką instrukcję, jak i gdzie (znaczy: z fotkami) należy oliwić taką maszynę? ;-)
Chętnie zakonserwowałbym maszynę żony (jakiś Łucznik), bo chyba nigdy nie była smarowana... Fakt, żona rzadko coś szyje, ale oliwiona stara maszyna miałaby szansę długo posłużyć. Dotychczas wymieniałem tylko żarówkę, naprawiałem (a w końcu wymieniłem) włącznik (pedał) - ale nie wiem, jak się ją smaruję, więc nawet jej nie otwierałem. -
W starszych były dziury w górnej obudowie które właśnie służyły do wpuszczenia oliwki czy wazeliny. Obecne nawet moja już takich nie ma. Trzeba odkręcić pokrywę i kilka kropel na miejsca obracające się. Smarowanie chwytacza można zrobić przez dziurkę którą wchodzi igła. Ale najlepiej zdjąć płytkę , wyjąć bębenek ze szpulką, zdemontować chwytacz
Tam wyczyścić pędzelkiem pył i też puścić kilka kropel. Po szyć na ,,sucho,, Później złożyć wszystko i bez nici podłożyć kawałek materiału i poszyć. Wówczas nadmiar oliwki zostanie na materiale.
Później to samo z nitka.
Jak już nie będzie zostawiać tłustych śladów można szyć .
-
@leo tu masz filmik https://www.youtube.com/watch?v=2Kf17fpZOFs
-
Nie pisałem wcześniej ale szukałem żarówek do maszyny typu LED i znalazłem : http://allegro.pl/zarowka-led-e14-51-led-510-lumen-mocna-mini-zimna-i6669742460.html
I teraz porównanie . Zwykła żarówka :
A tak świeci LED :
Ta LED przynajmniej się nie grzeje niż zwykła.
-
@Jaco- powiedział w Naprawa maszyny do szycia.:
@leo tu masz filmik https://www.youtube.com/watch?v=2Kf17fpZOFs
Dzięki. Kiedyś, już dawno temu, szukałem czegoś takiego, ale nie znalazłem.
Przyjrzę się wreszcie temu łucznikowi i go nasmaruję. :-) -
@leo tylko nie przesadzaj ze smarowidłem bo przyjdzie uszyć coś jasnego i ...
-
Będę oszczędny. :-)
A tak przy okazji: jakiej oliwy używasz? Bp ja mam jakąś starą oliwę do maszyn do szycia, koloru brązowego (jak to oliwa), ale mam też smar wazelinowy (gęstość oliwy), który też się ponoć nadaje do maszyn, za to jest bezbarwny... -
Ja mam olej wazelinowy do maszyn. Jest przezroczysty.