Gaz - ile Wam palą w zimę ?
-
Witam! Moj ticuś pali zimą 7l/100km. Zapalam na Pb, ale po ok 300m jazdy przełączam się
na LPG. (p.s. Mam w kole butle 34l - trochę duża jak na Tico, czy taki "bagaż" w kufrze
może powodować większe spalnie,chodzi mi o ciężar)
PozdrawimSpalanie moze byc doslownie odrobinke wieksze, ale nie kosmicznie wieksze. Rzedu 0,1 - 0,2 litra na stowe.
A poza tym mysle ze przelaczanie na gaz po 300 metrach jest tym samym co odpalanie auta na gazie. Bez sensu. Chyba ze zanim odjedziesz chwilke go rozgrzewasz na postoju.. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Spalanie moze byc doslownie odrobinke wieksze, ale nie kosmicznie wieksze. Rzedu 0,1 - 0,2 litra
na stowe.
A poza tym mysle ze przelaczanie na gaz po 300 metrach jest tym samym co odpalanie auta na
gazie. Bez sensu. Chyba ze zanim odjedziesz chwilke go rozgrzewasz na postoju..Chyba właśnie nie bez sensu, bo chodzi by nie odpalać silnika na gazie ze względu na membranę, która może ulec zniszczeniu. Ale może niech wypowiedzą się fachowcy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Chyba właśnie nie bez sensu, bo chodzi by nie odpalać silnika na gazie ze względu na membranę,
która może ulec zniszczeniu. Ale może niech wypowiedzą się fachowcyJa też rano odpalam na PB i za 200-300 metrów przełączam na LPG. Spalanie w mieście(5,7 do 6,5). Oczywiście gazu. Kiedyś jak miałem bogatą mieszanke to palił 7 litrów, ale miał lepszego niezłego kopa.Dodam, że nie jeżdze jak emeryt <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Chyba właśnie nie bez sensu, bo chodzi by nie odpalać silnika na gazie ze względu na membranę,
która może ulec zniszczeniu. Ale może niech wypowiedzą się fachowcyok. rozumiem ze odpala sie na Pb. to jest dla mnie jasne. ale przelaczanie po 300 metrach mija sie z celem, bo silnik jest nierozgrzany, a jesli nieerozgrzany chodfzi na gazie to i tak motor dostaje w d... powinien byc rozgrzany do ... bodajze 40 stopni <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Latem mój tikacz palił mi 5,5-6 l gazu na setkę. Teraz spala mi minimum 8 litrów Nie wydaje mi
się to normalne. Rozumiem zima i może palić trochę więcej ale o 2,5 litra? Jutro jadę do
warsztatu. Może ktoś z Was zaproponować co mogę podpowiedzieć mechanikowi tak by nie zrobił
mi z ewentualnej regulacji mega turbo kosztownej zabawy?Dobra wiadomość dla jeżdzących na LPG.Dziś widziałem Propan-Butan poniżej 2zł.[1,99zł.]
Pierwszy raz od wielu tygodni cena obniżyła się poniżej magicznych 2zł.za litr.Tak trzymać! -
Dobra wiadomość dla jeżdzących na LPG.Dziś widziałem
Propan-Butan poniżej 2zł.[1,99zł.]Pierwszy raz od wielu tygodni cena obniżyła się poniżej
magicznych 2zł.za litr.Tak trzymać!Pamiętam rok temu po nowym roku gaz znacznie staniał... a miał podrożeć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dobra wiadomość dla jeżdzących na LPG.Dziś widziałem Propan-Butan poniżej 2zł.[1,99zł.]
Pierwszy raz od wielu tygodni cena obniżyła się poniżej magicznych 2zł.za litr.Tak trzymać!
Już od kilku tygodni jest 1,99 zł w Orońsku koło Radomia, więc żadna rewelacja, chyba, że w Twoich okolicach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ok. rozumiem ze odpala sie na Pb. to jest dla mnie jasne. ale przelaczanie po 300 metrach mija
sie z celem, bo silnik jest nierozgrzany, a jesli nieerozgrzany chodfzi na gazie to i tak
motor dostaje w d... powinien byc rozgrzany do ... bodajze 40 stopniWitam
Mnie fahman powiadział (przy gazowaniu Ticiusia), że aby autko normalnie pracowało na gazie to silnik musi mieć przynajmniej 11 st. Nie wiem jak to jest, ale powiem tak.... Jak odpalałem w zimie na gazie (którejś tam, bodajże 3 latka wstecz) to po takiej imprze musiałem władować w silnik ok. 5 stówek. Taniej wychodzi wlać do baku Pb za stówkę na całą zimę. Lepiej działa na silnik i łatwiej odpala przy tem. ok -5, -10 st.
Pozrdwaiam -
Latem mój tikacz palił mi 5,5-6 l gazu na setkę. Teraz spala mi minimum 8 litrów Nie wydaje mi
się to normalne. Rozumiem zima i może palić trochę więcej ale o 2,5 litra? Jutro jadę do
warsztatu. Może ktoś z Was zaproponować co mogę podpowiedzieć mechanikowi tak by nie zrobił
mi z ewentualnej regulacji mega turbo kosztownej zabawy?Witam
Latem mieszczę się w 5 l. (a nogę mam tak ze 20 kg za ciężką.. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />)
Zimą oprócz sytuacji gdy silniczek domaga się regulacji to nie przekracza 7 l... -
Już od kilku tygodni jest 1,99 zł w Orońsku koło Radomia, więc żadna rewelacja, chyba, że w
Twoich okolicachDzisiaj już w moich okolicach gaz po 1,97zł.za litr.
-
Dzisiaj już w moich okolicach gaz po 1,97zł.za litr.
A u mnie najtaniej 2.08 zł/litr... Ufff Stachu, ty to masz dobrze.. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A u mnie najtaniej 2.08 zł/litr... Ufff Stachu, ty to masz dobrze..
Ale ja nie jeżdzę na LPG,tylko na benzynie.Ceny odnotowuję z ciekawości...
-
Ale ja nie jeżdzę na LPG,tylko na benzynie.Ceny odnotowuję z ciekawości...
AAA... to co innego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No to zakładaj gaz, bo u Ciebie gaz tanieje <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Już od kilku tygodni jest 1,99 zł w Orońsku koło Radomia, więc żadna rewelacja, chyba, że w
Twoich okolicachW Chorzowie na BP ciagle 2,19. Stan z dzisiaj.
-
W Chorzowie na BP ciagle 2,19. Stan z dzisiaj.
Drogo, w Warszawie na Shellu koło mnie można kupić po 2,15...
ale poruszę kontorwersyjny temata...moim zdaniem przy takich cenach gazu i kosztach instalacji się teraz nie opłaca przerabiać...
jak zakładalem gaz to kosztowal 1,74 zł a benzyna 4,20 to było git -
Drogo, w Warszawie na Shellu koło mnie można kupić po 2,15...
ale poruszę kontorwersyjny temata...moim zdaniem przy takich cenach gazu i kosztach instalacji się teraz nie opłaca
przerabiać...
jak zakładalem gaz to kosztowal 1,74 zł a benzyna 4,20 to było gitDokładnie. Ja też jak zakładałem to cena gazu była stosunkowo dużo niższa niż benzyny - 1.65zł do ok. 4.00zł. Trzymając się tematu napiszę, że spala mi około 6l gazu (80% trasa, 20% miasto). W lato nieco ponad 5l.
-
Drogo, w Warszawie na Shellu koło mnie można kupić po 2,15...
ale poruszę kontorwersyjny temata...moim zdaniem przy takich cenach gazu i kosztach instalacji
się teraz nie opłaca przerabiać...
jak zakładalem gaz to kosztowal 1,74 zł a benzyna 4,20 to było gitZalezy jak kto jezdzi i ile ma zamiar lat trzymac auto. Niech kazdy sobie sam policzy. I prosze czestszych wymian kabli WN i swiec nie brac pod uwage <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nie zawsze jest tak jak krytycy mowia z tymi wymianami.
Aha, no i powtorze to co kiedys mowilem. Dla "zdrowotnoscji" warto miec LPG. Zaplacic 50 zl za cala butle a 100 za caly bak to troche mniej boli. A im mniej boli tym mniej stresu, tym nasze serducho dluzej bedzie bic, rodzina nie bedzie cierpiec. -
Mi pali 8-9litrow na 100km , ale to chyba przez to ze go cisne na maxa zawsze :D, chyba ze trzeba cos wyregulowac, bylbym wdzieczny za wszelkie porady <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.Ostatnio zauwazylem jakis dziwny dzwiek w silniku, tak jakby cos dzwonilo, ale to bardzo cicho trzeba sie na maxa wsluchac i to i tak nie zawszze slychac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> co to moze byc?
-
chyba ze trzeba cos wyregulowac, bylbym wdzieczny za
wszelkie poradySchizz... A nie lepiej i wygodniej przejrzeć forum z np. ostatnich 2-3 miesięcy? <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Sporo się pisało o regulacjach... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Ostatnio zauwazylem jakis dziwny dzwiek w silniku, tak
jakby cos dzwonilo, ale to bardzo cicho trzeba sie na maxa wsluchac i
to i tak nie zawszze slychac co to moze byc?Pewnie zawory do regulacji są. Albo to krasnoludki... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Latem mój tikacz palił mi 5,5-6 l gazu na setkę. Teraz spala mi minimum 8 litrów Nie wydaje mi
się to normalne. Rozumiem zima i może palić trochę więcej ale o 2,5 litra? Jutro jadę do
warsztatu. Może ktoś z Was zaproponować co mogę podpowiedzieć mechanikowi tak by nie zrobił
mi z ewentualnej regulacji mega turbo kosztownej zabawy?I jak spalanie po naprawie? Pomogło? Pozdrawiam