Głośna praca silnika.
-
Zaobserwowałem w ten weekend wyjątkowo głośną pracę silnika. Jadąc 90 czuję sie tak jakbym jechał specjalnie przestawionym samochodem w stylu pseudo sportowym. I nie wiem skąd to i od kiedy. Pewnie od niedawna bo wcześniej tego nie zauważyłem. Z tłumikiem wszystko ok, ale może przyczyną jest filtr powietrza, który wymieniałem jakieś 12 tyś temu? Dodam, że proplem wygląda tak samo i na LPG i benzynie. Dziękuję za wszytskie uwagi.
-
Zaobserwowałem w ten weekend wyjątkowo głośną pracę silnika.
Bardzo szerokie pojęcie - głośna praca silnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jadąc 90 czuję sie tak jakbym jechał specjalnie
przestawionym samochodem w stylu pseudo sportowym. I nie wiem skąd to i od kiedy. Pewnie od niedawna bo
wcześniej tego nie zauważyłem. Z tłumikiem wszystko ok, ale może przyczyną jest filtr powietrza, który
wymieniałem jakieś 12 tyś temu? Dodam, że proplem wygląda tak samo i na LPG i benzynie. Dziękuję za wszytskie
uwagi.Napisz, co już sprawdziłeś, co się potwierdziło, co wykluczyłeś i z którego regionu silnika dochodzi hałas <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Zaobserwowałem w ten weekend wyjątkowo głośną pracę silnika. Jadąc 90 czuję sie tak jakbym
jechał specjalnie przestawionym samochodem w stylu pseudo sportowym. I nie wiem skąd to i
od kiedy. Pewnie od niedawna bo wcześniej tego nie zauważyłem. Z tłumikiem wszystko ok, ale
może przyczyną jest filtr powietrza, który wymieniałem jakieś 12 tyś temu? Dodam, że
proplem wygląda tak samo i na LPG i benzynie. Dziękuję za wszytskie uwagi.Może się poluzowała,przerdzewiała lub odkręciła rurka łącząca katalizator z gaźnikiem i tamtędy wydobywa się hałas???????
-
Bardzo szerokie pojęcie - głośna praca silnika
Napisz, co już sprawdziłeś, co się potwierdziło, co wykluczyłeś i z którego regionu silnika
dochodzi hałas
Chyba z braku doświadczenia wprowadziłem was w błąd, bo przy głośnej, ale nie bardzo głośnej pracy
samochodu nie mogłem zlokalizować miejsca usterki. Teraz gdy hałas się nasilił jestem prawie pewien, że to środkowy tłumik. I tu moje pytanie. Czy jest sens spawania tłumika jeśli okaże się to możliwe czy naprawa taka będzie nietrwała i lepiej wymienić tłumik na nowy. W warsztacie gdzie się ostatecznie udałem sasugerowano, że pewnie nastąpiło oberwanie w miejscu gdzie zgrubienie łączy się z cieńszą rurą (mam nadzieję, że wiecie o czym mówię <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) - wszystko w ramach środkowej części tłumika. Wymiana kosztowała by około 180 zł, ale może być także konieczność wymiany śrub, a i kolejne rzeczy do wymiany pewnie mechanicy znajdą. Pewnie wydam jakieś 300zł, bo tak zawsze się to kończy. Więc wolałbym spawać to oberwanie, ale czy jest sens? Pozdrawiam -
Chyba z braku doświadczenia wprowadziłem was w błąd, bo przy głośnej, ale nie bardzo głośnej
pracy
samochodu nie mogłem zlokalizować miejsca usterki. Teraz gdy hałas się nasilił jestem prawie
pewien, że to środkowy tłumik. I tu moje pytanie. Czy jest sens spawania tłumika jeśli
okaże się to możliwe czy naprawa taka będzie nietrwała i lepiej wymienić tłumik na nowy. W
warsztacie gdzie się ostatecznie udałem sasugerowano, że pewnie nastąpiło oberwanie w
miejscu gdzie zgrubienie łączy się z cieńszą rurą (mam nadzieję, że wiecie o czym mówię )- wszystko w ramach środkowej części tłumika. Wymiana kosztowała by około 180 zł, ale może
być także konieczność wymiany śrub, a i kolejne rzeczy do wymiany pewnie mechanicy znajdą.
Pewnie wydam jakieś 300zł, bo tak zawsze się to kończy. Więc wolałbym spawać to oberwanie,
ale czy jest sens? Pozdrawiam
Witam.
Ja wolałbym zrobić sobie tą wymianę sam. nie jest to trudna robota, jedyną trudnością może być odręcenie 2 śrub przy silniku.
A poza tym 180zł za wymianę to strasznie drogo!!!
Ja wymieniałem u siebie tłumnik środkowy jakieś 2 miesiące temu - cała czynnośc zajęła mi jakieś 45 minut, a za tłumnik zapłaciłem w sklepie 75zł.
Więc jeżeli masz chęci i możliwośc to nie dawaj zarobić mechaniorom.
Pozdrawiam. - wszystko w ramach środkowej części tłumika. Wymiana kosztowała by około 180 zł, ale może
-
Ze 2 miesiące temu również padł mi tłumik środkowy (oryginalny, 8 lat): "puścił" spaw na wejściu rury do tłumika. Miałam zamiar spawać (20-30 zł), żeby przejeździć jeszcze przez zimę. Zanim wyjąłem tłumik, spryskałem środkiem penetrującym dwukrotnie (na dwa dni i jeden dzień) przed rozkręceniem śruby pod katalizatorem i przy tylnym tłumiku. Po tym zabiegu "puściły" bezproblemowo i bez uszkodzeń (te pierwsze niewykręcane były od nowości, 8 lat, a te drugie - rozkręcałem 4 lata temu). Po wyjęciu okazało się, że rura od góry jest tak skorodowana, że naciśnięcie palcem dziurawiło metal na wylot... Więc zrezygnowałem ze spawania i założyłem nowy tłunik (chyba za 67 zł, aluminizowany), który kupiłem "na zapas" dosłownie na 2 dni przed awarią <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> (ale miałem nosa)...
Przy wymianie tłumika należy wymienić również okrągłą uszczelkę między tłumikami (chyba 6 zł) oraz pleciony uszczelniacz między rurą a katalizatorem (sprzedawca dał mi uszczelkę od Poloneza za 4 czy 7 zł; okazało się, że jest za duża o 7 mm, więc na razie założyłem starą - ale mam zamiar wymienić na nówkę, gdy tylko zakupię). Śruby założyłem stare, smarując gwint wysokotemperaturowym smarem grafitowanym. Należy uważać, aby nie dokręcać śrub pod katem "na chama" (można uszkodzić gwint w korpusie katalizatora); dokręcamy mocno, pewnie, lecz "z czuciem" lub korzystając z klucza dynamometrycznego. Pamiętając o przypadku Przemneu (pisał kiedyś o piszczących sprężynkach na śrubach pod katalizatorem) kupiłem również te sprężynki - jednak z powrotem założyłem stare i jest OK. Myślę, że (choć wydech nie jest głośny), to wymiana tej plecionej uszczelki pod katem troszkę go wyciszy (jednak stara uszczelka, dopasowana do starej rury, siedzi dość luźno w swoim gnieździe).
Jak widzisz, wymiana tłumika środkowego (potrzebny kanał) na rzemieślniczy, aluminizowany zamyka się w kwocie 80 zł; chyba, że jak zerwiesz gwint na śrubach, to trzeba będzie dokupić nowe - ale to kwestia kilku złotówek. IMO za robociznę można dać 20, no - 30 zł maksymalnie, przy komplikacjach ze śrubami (których można uniknąć, spryskując śruby wcześniej parę razy jakimś penetrantem). Czas pracy - pół godziny. Jak te koszty mają się do ceny proponowanej przez warsztat - oceń sam. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Swój środkowy wymieniałem po 3 latach z tego samego powodu: przerdzewiało łączenie rury z "puszką". Koszt przyzwoitego przecież tłumika alu firmy "Bosal" wraz z wymianą wyniósł ok. 127zł w pierwszym napotkanym warsztacie Carman. Było to 4 latka temu a ceny części jednak w tym czasie spadły więc powinno być taniej. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Swój środkowy wymieniałem po 3 latach z tego samego powodu: przerdzewiało łączenie rury z
"puszką". Koszt przyzwoitego przecież tłumika alu firmy "Bosal" wraz z wymianą wyniósł ok.
127zł w pierwszym napotkanym warsztacie Carman. Było to 4 latka temu a ceny części jednak w
tym czasie spadły więc powinno być taniej.Chyba niestety jest odwrotnie. W Carmanie na Sikorskiego w Warszawie zaproponowali mi tłumik za 177zł i wymianę za 80zł czyli łącznie blisko 260zł.
-
Spawanie tłumika u mnie starczyło na 2 miesięce, koszt 20zł więc nie ma sensu, lepiej kupić nowy tłumik za 90zł i już jest spokój. Pozdrawiam
-
Spawanie tłumika u mnie starczyło na 2 miesięce, koszt 20zł więc nie ma sensu, lepiej kupić nowy
tłumik za 90zł i już jest spokój. PozdrawiamChyba masz rację. Zresztą, że jak zobaczyłem swój tłumik od spodu, to do wymiany nadaje się w całości, a nie tylko jego część środkowa.