Sposób na zamarzające szyby
-
ale przedostatniej nocy o 6 rano skrobałem szyby właśnie
przy wyłączonym silniku jak odskrobałem to wsiadłem
zapaliłem i zacząłem jechać po 300 metrach szyba
tak mi zaszła, że nie dało się jechać i musiałem
znowu stanąć...Dokładnie tak! Bardzo często przy dużej wilgotności powietrza po wyczyszczeniu szyby i ruszeniu na nierozgrzanym silniku cała operacja czyszczenia idzie na marne bo szyba natychmiast pokrywa się ponownie śluzowatym szronem i ni czorta nie widać więc nie da się jechać. Trzeba stanąć i czekać niestety na nagrzanie silnika...
Silnik nagrzał by mi się po ok. 5km a wtedy to ja już dawno byłbym w pracy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Dlatego zwykle praktykuję nagrzanie silnika przed jazdą (ok. 5 minut) a do czyszczenia szyb "od zawsze" używam odmrażaczy w sprayu lub z pompką, które oczywiście noszę ze sobą a nie trzymam w samochodzie bo zmarznięte też nie chcą dobrze pryskać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
wlaczanie silnika i skrobanie szyb, to blondynstwo!
to jest nieekologiczne, to jest marnowanie paliwa i psucie silnika,
bo dluzej chodzi na zimnym oleju.
(W Szwajcarii np. za to jest mandat!)
Szybe nalezy zeskrobac (chyba,z e macie owe maty), odpalic silnik i
jechac, nie dajac po gazie, dopoki sie silnik nie zagrzeje.
warto dac nadmuch z poczatku tylko na szybe i moze nawet na
"2". Nie chcuchajcie na szybe! jak juz musicie dyszec, boscie
sie zmeczyli tym skrobaniem, to na bok albo w dol, ale nie
wprost na szybe! czasem warto uchylic lekko boczne oknienko na
jakis czas.
pzdr.No popatrz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> . A w instrukcji do tico jest napisane aby nie ruszać odrazu, tylko odczekać min 30s <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Były kiedyś w sprzedaży takie "półplandeki"
Osłaniała ona tylko dach i szyby auta.
Odpada wtedy odśnieżanie 50% samochodu no i oczywiście skrobanie szybA czy taka plandeka nie przymarznie do lakieru albo do szyb ?
-
A czy taka plandeka nie przymarznie do lakieru albo do
szyb ?Materiał, z którego powinna być uszyta plandeczka musi być nie przepuszczalny dla wody. Mówiąc w skrócie, woda nie przesiąka pomiędzy planeczkę a auto, w związku z czym nie ma co przymarzać
-
W 100% się z Tobą zgadzam. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Nigdy mój silnik nie pracuje na wolnych obrotach...zapalam i od razu ruszam. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A pewnie, że mam . Ale nie opowiem.
A kto ich nie ma. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale znając zycie nikt nie powie. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja tylko powiem, że dwa dni temu przez przypadek klakson mi sie włączył. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale sie wystraszyłem!!!
Co za zbieg okoliczności...mi też szyby w "owych przypadkach" baaaardzo parują. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jednak radzę uważać na "władzę", bo jest "to" w miejscach publicznych zakazane! Trzeba mieć oczy szeroko otwarte...ale i tak "guzik" widać, bo szyby zaparowane. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
A kto ich nie ma. Ale znając zycie nikt nie powie. Ja tylko powiem, że dwa dni temu przez przypadek klakson mi sie
włączył. Ale sie wystraszyłem!!!Co za zbieg okoliczności...mi też szyby w "owych przypadkach" baaaardzo parują. Jednak radzę uważać na "władzę", bo
jest "to" w miejscach publicznych zakazane! Trzeba mieć oczy szeroko otwarte...ale i tak "guzik" widać, bo
szyby zaparowane. PozdrawiamProponuję przenieść się w bardziej cywilizowane warunki - mi w domu szyby nie parują <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
trzeba załoyć na szybe karton po jakimś opakowaniu i sprawa załatwiona prawda że łatwe
-
Materiał, z którego powinna być uszyta plandeczka musi być nie przepuszczalny dla wody. Mówiąc w
skrócie, woda nie przesiąka pomiędzy planeczkę a auto, w związku z czym nie ma co
przymarzaćOk, rozumiem, ale czy są specjalne plandeki do Tico ? Czy obojetnie jaką kupić ? (z tego co widziałem w sklepach to tam sa podane wymiary szyby).
-
trzeba załoyć na szybe karton po jakimś opakowaniu i sprawa załatwiona prawda że łatwe
Można też parkować z dala od zbiorników wodnych. Obok mojego bloku płynie rzeczka i postawienie w pobliżu samochodu w chłodne dni zawsze kończy się skrobaniem szyb, gdy kawałek obok inni posiadacze samochodów mają spokój.
-
No popatrz . A w instrukcji do tico jest napisane aby nie ruszać odrazu, tylko odczekać min 30s
I tu się zgadzam. Zmuszanie zimnego silnika do pracy pod obciązeniem to jest zabójstwo. Olej nie rozgrzany, brak pełnego smarowania i elementy cierne dostają po pupie.
Ja zawsze odpalam i te własnie 30 sekund odczekam. -
wlaczanie silnika i skrobanie szyb, to blondynstwo!
O czym ty mowisz, skad masz takie informacje w ogole? Jesli stawiasz jakas teze to chociaz udowodnij ja rzeczywistymi argumentami bo moim zdaniem to troche przesadzasz, moj tata od 15 lat w okresie zimowym zanim zeskrobie szyby to zawsze najpierw wlacza ogrzewanie na szybe. Fakt ze to zurzywa duzo paliwa, ale przeciez bez uruchomienia silnika ogrzewania tak czy siak sie nie wlaczy. Poza tym cieplo, ogrzewanie idzie bezposrenio z silnika wiec co tu ma olej jakikolwiek zwiazek z ogrzewaniem. Wytlumacz mi prosze bo nie wiem.
A skoro jestes takim ekologiem, to po co w ogole jezdzisz autem, przeciez juz same spaliny jakiekolwiek one sa, zatruwaja srodowisko. Jak ja jestem wegetarianka to jestem konswkwentna i nie jem ani miesa ani nie nosze skorzanych ciuchow, skoro jestes ekologiem, tez badz konsekwentny i chodz na piechote... -
Wiec mam wsiasc do zimnego tico i wstrzymac oddech bo szyby beda zaparowane? Przeciez to glupota o czym tu w ogole mowicie.
Po pierwsze Tico to tak male autko, ze ledwo co sie wsiadzie do srodka a juz cala powierzchnia wypelnia sie dwutlenkiem wegla ktore wydycha czlowiek, to po pierwsze, a po drugie, rozgrzane wczesniejszym pobytem w ogranym pomieszczeniu cialo czlowieka tez wydziela z siebie cieplo, ktore powoduje parowanie szyb, wiec nie tylko o dmuchanie i chuchanie chodzi, a tak poza tym to pytanie bylo jak sobie z tym parowaniem radzic a nie jak robic z siebie idiote...Panowie...czas dorosnac !! -
Uff Sharky a Tobie tylko jedno w głowie
Kurczak!!! Czy faceci mysla tylko o jednym???????
-
Problem jest taki, ze jak odpalimy silnik i zostawimy na kilka minut by odtajal, to marnujemy paliwo, a z drugiej strony jadac z jeszcze nieodmrozonymi szybami raczej sie nie da... nic nie widac.. Tak zle i tak niedobrze..
-
Wiec mam wsiasc do zimnego tico i wstrzymac oddech bo szyby beda zaparowane?
Przeciez to glupota o czym tu w ogole mowicie.
Po pierwsze Tico to tak male autko, ze ledwo co sie wsiadzie do srodka a juz
cala powierzchnia wypelnia sie dwutlenkiem wegla ktore wydycha
czlowiek, to po pierwsze, a po drugie, rozgrzane wczesniejszym pobytem
w ogranym pomieszczeniu cialo czlowieka tez wydziela z siebie cieplo,
ktore powoduje parowanie szyb, wiec nie tylko o dmuchanie i chuchanie
chodzi, a tak poza tym to pytanie bylo jak sobie z tym parowaniem
radzic<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Lauren, nie mam słów... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />a nie jak robic z siebie idiote...
Serdecznie dziękuję za zwrócenie uwagi. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Panowie...czas dorosnac !!
Mnie też podoba się Twoje poczucie humoru. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Staruch: kategorycznie zabraniam Ci przyrównywania czegokolwiek do "blondyństwa" <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />. Chyba widzisz, które z Twoich słów są cytowane? Już nie pamiętam tak gwałtownej reakcji na forum... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Problem jest taki, ze jak odpalimy silnik i zostawimy na kilka minut by odtajal, to marnujemy
paliwo, a z drugiej strony jadac z jeszcze nieodmrozonymi szybami raczej sie nie da... nic
nie widac.. Tak zle i tak niedobrze..<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Ke?
-
O ile dobrze sie orientuje w Kodeksie Drogowym wyraznie jest napisane ze nie wolno pozostawiac wlaczonego silnika powyzej 1 minuty w terenie zabudowanym. upierdliwy policjant gdyby was zauwazyl jak skrobiecie autka po 5 min z odpalonym silnikiem moglby dac mandacik 50 zl. Z mojej strony polecam srodek antyroszeniowy do wnetrza. Uzywalem i bylem bardzo zadowolony.
-
O ile dobrze sie orientuje w Kodeksie Drogowym wyraznie jest napisane ze nie wolno pozostawiac
wlaczonego silnika powyzej 1 minuty w terenie zabudowanym. upierdliwy policjant gdyby was
zauwazyl jak skrobiecie autka po 5 min z odpalonym silnikiem moglby dac mandacik 50 zl. Z
mojej strony polecam srodek antyroszeniowy do wnetrza. Uzywalem i bylem bardzo zadowolony.PRzeszukalem wlasnie kodeks drogowy i nie zauwazylem slowa o wlaczonym silniku lub wylaczonym w trakcie postoju lub zatrzymania.
-
PRzeszukalem wlasnie kodeks drogowy i nie zauwazylem slowa o wlaczonym silniku lub wylaczonym w
trakcie postoju lub zatrzymania.
Byc moze juz nie ma tego co tu duzo mowic dosc glupiego wpisu. Bede chyba musial poswiecic kilka chwil na przypomnienie przepisow coby mnie pozniej niebiescy nie zaskoczyli
<img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />