odpowietrzenie baku po raz 100 (cała prawda)
-
a mój raz syczy,a raz nie syczy
No mój czasami też nie syczy.
Ale chyba najważniejsze, że czy syczy czy nie syczy autko jeździ miodzio. A do tego prawie cały czas świeci mi się "check" bo sie EGR na mnie wypiął.
Proponuję więc zamknąć wątek bo TTTM że syczy albo nie syczy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Tam sa tylko opary benzyny, nie ma dojscia powietrza zewnatrz.
Dlaczego od razu wnioskujesz, ze ilosc oparow jest stala?
Syk jest wiekszy im mniej paliwa jest w baku z tego wychodzi ze jednak te opary maja duza
objetosc i caly czas wypelniaja puste miejsce w baku szybciej niz silnik potrafi spalic
paliwa.
Nie jestem specem w tym temacie, rozwazam czysto teoretycznieBenzyna i jej opary bardziej zwiększają swoją objętość pod wpływem temperatury niż np woda, widać to w upalny dzień gdy się pod dystrybutor podjeżdża.
-
Tam sa tylko opary benzyny, nie ma dojscia powietrza zewnatrz.
a zamarzająca benzyna zimą skąd się bierze? jak tankujesz często za 20 zeta to do baku dostaje się wilgoć, potem skrapla się i zamarza zimą..
idąc twoim tropem, tankujemy do pełna, w baku jest tylko benzyna i trochę oparów w rurze
zamykamy bak a więc powietrze z zewnątrz nie ma do niego dostępu..
jeździmy spalając benzynę, czyli ubywa benzyny spada ciśnienie, trochę benzyny zamienia się w opary, ale nie ma szans na to żeby wystąpiło nadciśnienieodkręcamy korek od baku, z którego ubyło 32l benzyny.. i robi ssssssss... i bak zasysa powietrze..
zresztą gdyby wyrzucał wtedy pary benzyny to by nią śmierdziało a tak nie jest -
Benzyna i jej opary bardziej zwiększają swoją objętość pod wpływem temperatury niż np woda,
widać to w upalny dzień gdy się pod dystrybutor podjeżdża.na bank jest to podciśnienie, ponieważ:
- nie ma fizycznych przesłanek ku powstawaniu tak dużej ilości (nadciśnienie) oparów paliwa
- syczenie jest niezależne od temp zew (tankuję zawsze pod sam korek i syczy zimą i latem)
- opary nie mogą być "wypychane" ze zbiornika, ponieważ:
- jakiś kretyn może tankować z fajką i wybuchnie
- ilość parującego paliwa jest ŚCIŚLE OKREŚLONA W WYMOGACH HOMOLOGACYJNYCH ( aby spłenić te wymogi stosuje się pochłaniacze par paliwa) i gdyby opary były w nadciśnieniu samochód nie dostałby dopuszczony do ruchu.
-
Tam sa tylko opary benzyny, nie ma dojscia powietrza zewnatrz.
Dokładnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Syk jest wiekszy im mniej paliwa jest w baku z tego wychodzi ze jednak te opary maja duza
objetosc i caly czas wypelniaja puste miejsce w baku szybciej niz silnik potrafi spalic
paliwa.Też tak uważam. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Spróbujcie kiedyś wyjeździć całe paliwo, wtedy syczenia nie ma, bo nawet opary wyciągnie pompka. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> A żeby to sprawdzić naukowo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> nalejcie do kanistra benzyny, potrząśnijcie i odkręćcie korek... będzie syczeć, dokładnie tak jak w Swifcie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dokładnie
Też tak uważam. Spróbujcie kiedyś wyjeździć całe paliwo, wtedy syczenia nie ma, bo nawet opary
wyciągnie pompka. A żeby to sprawdzić naukowo nalejcie do kanistra benzyny,
potrząśnijcie i odkręćcie korek... będzie syczeć, dokładnie tak jak w Swifcie.To by wyjaśniało, dlaczego spece od eco-drivingu każą tankować tylko do pełna, a nigdy za 10-20zł. Szkoda cennych oparów <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A poważnie, moim zdaniem w baku tworzy się nadciśnienie. W niektórych autach pod klapką wlewu paliwa jest nawet ostrzeżenie, żeby odkręcać korek ostrożnie, bo ulatujące opary są trujące.
-
A poważnie, moim zdaniem w baku tworzy się nadciśnienie.
Jakby Ci w czasie jazdy paliwa przybywało a nie ubywało <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dlatego np. po zatankowaniu LPG i odłączeniu opary gazu wylatują na zewnątrz mrożąc palce <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jak paliwa ubywa no to sytuacja jest odwrotna <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Panowie, lekcje fizyki się kłaniają <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ubywa paliwa -> opary w baku mają więcej miejsca -> gaz (opary) się rozpręża -> ciśnienie robi się mniejsze niż na zewnątrz (podciśnienie) -> Otwarcie baku = zassanie powietrza i wyrównanie ciśnienia.Syczy bardziej jak paliwa jest mniej bo i podciśnienie jest większe i więcej zasysa z zewnątrz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
W niektórych autach pod klapką wlewu paliwa jest
nawet ostrzeżenie, żeby odkręcać korek ostrożnie,
bo ulatujące opary są trujące.Jak już korek masz otwarty to ciśnienie jest takie samo i benzynka normalnie paruje...
-
Panowie, lekcje fizyki się kłaniają
Ubywa paliwa -
Syczy bardziej jak paliwa jest mniej bo i podciśnienie jest większe i więcej zasysa z zewnątrz
Popieram. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Najbardziej syczy, jak paliwo się już prawie kończy - wtedy przy tankowaniu korek tak zasysa, że ciężko go odkręcić.
-
Popieram. Najbardziej syczy, jak paliwo się już prawie kończy - wtedy przy tankowaniu korek tak
zasysa, że ciężko go odkręcić.a ja wczoraj tankowalem i sie przyjrzalem dokladnie jak to jest.
Wiec patrzac pod slonce widac opary benzyny przy odkrecaniu korka i jak przyblizylem nos do korka to bylo czuc. Z tego wychodzi ze jednak jest nadcisnienie. -
Kurde, fizyka alternatywna jak nic <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
W baku tworzy sie PODCIŚNIENIE i przestancie pisac glupoty, ze jest inaczej <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Kurde, fizyka alternatywna jak nic
W baku tworzy sie PODCIŚNIENIE i przestancie pisac glupoty, ze jest inaczejno to czemu jak otworzylem to widac bylo opary jak sie wydostaja i czuc benzyne <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
no to czemu jak otworzylem to widac bylo opary jak sie wydostaja
Zanim odkrecisz do konca korek to cisnienie juz dawno sie wyrowna <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
i czuc benzyne
Spod korka + przewód do baku
Nawet korki ze szrotu smierdza paliwem.
-
Popieram. Najbardziej syczy, jak paliwo się już prawie kończy - wtedy przy tankowaniu korek tak
zasysa, że ciężko go odkręcić.dokładnie, szczególnie zużyciu całego baku paliwa
-
a ja wczoraj tankowalem i sie przyjrzalem dokladnie jak to jest.
Wiec patrzac pod slonce widac opary benzyny przy odkrecaniu korka i jak przyblizylem nos do
korka to bylo czuc. Z tego wychodzi ze jednak jest nadcisnienie.trzeba było wziąć piórko ptasie i sprawdzić. Opary zawsze będzie widać
-
Zanim odkrecisz do konca korek to cisnienie juz dawno sie wyrowna
Spod korka + przewód do baku
Nawet korki ze szrotu smierdza paliwem.odkrecilem 1/4 obrotu, schylilem sie i pod slonce bylo widac opary <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
zreszta niech wam bedzie <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
zreszta niech wam bedzie
<img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Swift to jeszcze nie perpetum mobile zeby wytwarzal powietrze <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Kurde, fizyka alternatywna jak nic
W baku tworzy sie PODCIŚNIENIE i przestancie pisac glupoty, ze jest inaczejJest nadciśnienie:) na bank
-
Jest nadciśnienie:) na bank
Nie dałbym swojej kasy do takiego banku... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jakieś uzasadnienie może? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Nie dałbym swojej kasy do takiego banku...
Jakieś uzasadnienie może?Własne obserwacje nie podlegają wątpliwością. Nie twierdze, że u innych lecz u mnie. Gdy otwieram bak w letnie dni na stacji to bucha kłąb oparów na zewnątrz.
-
Własne obserwacje nie podlegają wątpliwością. Nie
twierdze, że u innych lecz u mnie. Gdy otwieram bak
w letnie dni na stacji to bucha kłąb oparów na
zewnątrz.Panowie!
Ta dyskusja zmierza do nikąd!
Ponad wszelką wątpliwość zostało stwierdzone, że syczenie nie jest awarią a w związku z tym wszelkie dywagacje nie mają sensu.Zamykam wątek <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />