Karygodne !
-
A co do tego że to troche chore, to przecież na samym B małą przyczepke też se możesz ciągnąć i
co? Też trzeba umieć z taką cofnąć, a żadnego E nie masz..........Jednakowoż widzę drobna różnice w dwóch przykładach , które użyłeś do porównania (jakieś 5 metrów długości)
Pozdr....
Równiez <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ale co wcale nie? Że nie trzeba umieć cofać przyczepą jak sie ma samo B?
Sorry ale już se to wyobrażam. Przyczepka z ładunkiem pod 800 kilo, nie umiem z nią tak cofnąć
żeby wyjechać gdzieś spod bloku, śniegu nasypane z pół metra, a ja sie prosze ludzi na
ulicy żeby mi ją pomogli obrócić w 2 strone......wcale nie jest taka przyczepkę trudno obrócić , prawidłowo załadowana przyczepka powinna obciążać hak samochodu , ciężarem 50 kilo a tyle to w miarę rozwinięty polak podniesie <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Nie musisz. Nawet do przyczepy o DMC 1500 kilo.
Byle przyczepa załadowana nie ważyła wiecej niż masa własna auta i DMC obu pojazdów nie większa
niż 3,5 tony.I do tego trzeba dodac, ze nie może mieć dwóch osi.
Jak dla mnie, na każda przyczepe powinien być kurs/egzamin na kategorie E. Bo potem sa debile co zastawią ulice i próbuja 30 minut wjechac w brame tyłem z przyczepą... -
I do tego trzeba dodac, ze nie może mieć dwóch osi.
I do tego trzeba dodac ze dwie osie jedna przy drugiej to jedna os <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jak dla mnie, na każda przyczepe powinien być kurs/egzamin na kategorie E. Bo potem sa debile co
zastawią ulice i próbuja 30 minut wjechac w brame tyłem z przyczepą...To by nic nie zmienilo , przyczepke pozyczasz okazjonalnie i praktycznie zawsze inna
-
I do tego trzeba dodac ze dwie osie jedna przy drugiej to jedna os
Dokładnie. nie mogłem znaleźć przepisu, to nie pisałem w ciemno <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> 40cm odstępu między osiami czy 50?To by nic nie zmienilo , przyczepke pozyczasz okazjonalnie i praktycznie zawsze inna
Niby masz rację, ale są tacy, co nawet nie wiedzą w którą stronę kręcić żeby przyczepa jechała mniej więcej jak trzeba <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
I do tego trzeba dodac, ze nie może mieć dwóch osi.
Zdaje sie, że ten przepis już nie obowiązuje, ale pewności nie mam
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Dokładnie. nie mogłem znaleźć przepisu, to nie pisałem w ciemno 40cm odstępu między osiami czy
50?Przepisu nie zacytuje ale tak jest a odleglosc to metr aczy moze nawet poltora
Niby masz rację, ale są tacy, co nawet nie wiedzą w którą stronę kręcić żeby przyczepa jechała
mniej więcej jak trzebaniby i ty masz racje , racja jest jak dopa kazdy ma swoja , tyle ze moja jest bardziej mojsza niz twoja jest twojsza
-
Przepisu nie zacytuje ale tak jest a odleglosc to metr aczy moze nawet poltora
Hmm... Jeśli to było w prawie o ruchu drogowym (dawniej kodeks drogowy) to już tego zapisu o liczbie osi nie ma. Albo ja nie widzę <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />niby i ty masz racje , racja jest jak dopa kazdy ma swoja , tyle ze moja jest bardziej mojsza
niz twoja jest twojsza
Moja racja jest najmojsza <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> -
Dokładnie. nie mogłem znaleźć przepisu, to nie pisałem w ciemno 40cm odstępu między osiami czy
50?
Niby masz rację, ale są tacy, co nawet nie wiedzą w którą stronę kręcić żeby przyczepa jechała
mniej więcej jak trzebaJa się przyznam bez bicia, że mimo, że mam prawko B od 15 lat, to jeździłam z przyczepą może z 5 czy 6 razy i sprawia mi problem prawidłowe cofanie <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />. Nikt jednak nigdy mnie nie uczył jak należy jeździć z przyczepą, a na kursie nie było o tym mowy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Dlatego jak nie mam potrzeby to nie używam przyczepy, a jak taka zaistnieje to wolę wypożyczyć busa i zapakować się w niego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
I do tego trzeba dodac ze dwie osie jedna przy drugiej to jedna os
Nieaktualny juz ten przepis. A odległośc to byl metr, jak dobrze pamietam.
-
żeby prowadzic autobus przegubowy trzeba miec prawo jazdy kat D+E
nie trzeba
-
Jaja sobie robisz naprawdę sa takie autobusy
polski solaris urbino u18 jest na tyle rejestrowany... (stojące + siedzące)
-
Zmienili ze wzgledu na to za zadna z czesci autobusu przegubowego niemoze funkcjonowac bez drugiej , niby logiczne
ale jednoczesnie glupie , ot polskie prawonie tylko polskie....
taka definicja jest we wszystkich krajach EU, jak jest poza to nie wiem
-
Nieaktualny juz ten przepis. A odległośc to byl metr, jak dobrze pamietam.
ten przepis o osiach dotyczy max obciążenia oso, a nie tego jaka kategoria jest wymagana....
po prostu, dwie osie w odległości mniejszej niż metr traktuje się jako jedną dla celów określenia maksymalnego nacisku...
-
I do tego trzeba dodac, ze nie może mieć dwóch osi.
bzdura, takiego zapisu nie ma nigdzie w kodeksie
-
nie trzeba
to już ustaliliśmy nie śledzisz na bieżąco dyskusji <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Z tego co mi wiadomo, od przewozu pasażerów jest oddzielny świstek...
O właśnie o to mi chodziło:
http://miasta.gazeta.pl/gorzow/1,35211,6100436,Prawo_jazdy_na_autobus_nie_wystarczy_kierowcy.html -
O właśnie o to mi chodziło:
http://miasta.gazeta.pl/gorzow/1,35211,6100436,Prawo_jazdy_na_autobus_nie_wystarczy_kierowcy.htmlUbiegłeś mnie - też chciałem właśnie to wstawić <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
BTW bardzo ciekawy artykuł.