Skrzyzowania na drogach osiedlowych
-
Mam pytanko w zwiazku z tymi krzyzowkami, mianowicie jesli nie ma zadnych znakow to obowiazuje zasada prawej reki-prawda? No chyba ze sie myle <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ale zycie i tak swoje, u mnie na osiedlu to jest tragedia, kto pierwszy ten lepszy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Mozna zarobic w bok autka, i to jeszcze jak sie zatrabi to wielkie pretensje o co mi chodzi. A jak to wyglada u was??
-
Mam pytanko w zwiazku z tymi krzyzowkami, mianowicie jesli nie ma zadnych znakow to obowiazuje
zasada prawej reki-prawda? No chyba ze sie myle Ale zycie i tak swoje, u mnie na osiedlu
to jest tragedia, kto pierwszy ten lepszy Mozna zarobic w bok autka, i to jeszcze jak sie
zatrabi to wielkie pretensje o co mi chodzi. A jak to wyglada u was??tak, prawa reka.
A tak w rzeczywistości trzeba jeździć na wyczucie.
To tak jak z grzybami, trzeba mieć troche szczęścia -
Mam pytanko w zwiazku z tymi krzyzowkami, mianowicie
jesli nie ma zadnych znakow to obowiazuje zasada
prawej reki-prawda? No chyba ze sie myle Ale zycie
i tak swoje, u mnie na osiedlu to jest tragedia,
kto pierwszy ten lepszy Mozna zarobic w bok autka,
i to jeszcze jak sie zatrabi to wielkie pretensje o
co mi chodzi. A jak to wyglada u was??W Tychach wprowadzili zasadę prawej ręki na osiedlach i jest tragedia - można śmiało się wystawić w zimie na robienie boku czy przodu - uliczka długa przez domki jednorodzinne a co chwilkę boczne dochodzą i w zasadzie aby zgodnie z przepisami przejechać trzeba by się przed każdym "skrzyżowaniem" zatrzymać wywalić pasażera aby zobaczył czy z za płotu nic nie jedzie i przejechać.
U mnie na osiedlu obowiązuje zasada szerszej drogi (jednolitego asfaltu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) - i już raz jakiś debil przyjezdny mnie strąbił bo stwierdził że wymusiłem na nim pierwszeństwo bo on z pod bloku jechał prosto - jakbym jechał z drugiej strony to mógłbym mu w bok wjechać z takim impetem ruszał <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
Tak więc jak ktoś napisał - na wyczucie inaczej się nie da bo niejednokrotnie tak jak napisałeś zasada zasadą ale jest brak widoczności - wtedy ten kto nie widzi ustępuje pierwszeństwa.
Poza tym sprawa jak pod marketem - jak jest to teren jakieś tam spółdzielni a nie ma znaku że obowiązują zasady ruchu drogowego to można jeździć jak się chce. W sumie to ile by kosztowała puszka farby i wymalowanie znaków poziomych aby było wiadomo co i jak - w Tychach wymalowali linie stopu przed skrzyżowaniami - samo wprowadzenie prawej ręki jak pisałem debilizm w 95% ale uliczki są stosownie oznaczone więc .... znam kodeks, widzę znaki poziome to chociaż się nie zgadzam jadę jak mi znaki pozwalają... -
w Tychach wymalowali linie stopu przed
skrzyżowaniami
Same linie stopu bez znaku pionowego nic nie znaczą. Tak samo trójkąty na asfalcie.
-
w Tychach wymalowali linie stopu przed
Same linie stopu bez znaku pionowego nic nie znaczą. Tak
samo trójkąty na asfalcie.Jak to nie? Przy trójkątach na asfalcie nie ma znaku stopu <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
Jak to nie? Przy trójkątach na asfalcie nie ma znaku stopu
Chodziło o to że jak jest stop na asfalcie to musi być stop na znaku. Jak jest trójkąt poziomy to musi być trójkąt pionowy z tego co zrozumiałem.
-
Chodziło o to że jak jest stop na asfalcie to musi być stop na znaku. Jak jest trójkąt poziomy
to musi być trójkąt pionowy z tego co zrozumiałem.w lbn na osiedlach partyzantka. wstyd powiedziec,ale i sam czasami przeginam pale,szczegolnie driftujac po luczkach <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Chodziło o to że jak jest stop na asfalcie to musi być
stop na znaku. Jak jest trójkąt poziomy to musi być
trójkąt pionowy z tego co zrozumiałem.Dokładnie tak! Malowanie trójkątów/stopów na asfalcie bez ustawiania znaków pionowych, to robienie dodatkowego bałaganu.
-
Dokładnie tak! Malowanie trójkątów/stopów na asfalcie bez ustawiania znaków pionowych, to
robienie dodatkowego bałaganu.No przecież jak śnieg sypnie to znaków poziomych nie widać...
-
w Tychach wymalowali linie stopu przed
Same linie stopu bez znaku pionowego nic nie znaczą. Tak samo trójkąty na asfalcie.A pokaz mi ten przepis. Ja wiem, ze znaki pionowe jak i poziome maja taka sama sile. Czy jezeli jest podwojna ciagla, a nie ma znaku "zakaz wyprzedzania" to mozna wyprzedzac?
-
A pokaz mi ten przepis. Ja wiem, ze znaki pionowe jak i
poziome maja taka sama sile. Czy jezeli jest
podwojna ciagla, a nie ma znaku "zakaz
wyprzedzania" to mozna wyprzedzac?Nie chodzi mi o wszystkie znaki poziome. To dotyczy tylko tzw. linii warunkowego (ustąp pierwszeństwa - linia przerywana, lub trójkąciki) i bezwarunkowego (stop - linią ciągła) zatrzymania. Same, bez stojącego obok znaku pionowego nie mają one mocy.
-
Nie chodzi mi o wszystkie znaki poziome. To dotyczy tylko tzw. linii warunkowego (ustąp
pierwszeństwa - linia przerywana, lub trójkąciki) i bezwarunkowego (stop - linią ciągła)
zatrzymania. Same, bez stojącego obok znaku pionowego nie mają one mocy.Pokaz przepis. Gdzies, kiedy juz pisalem, ze takich urban (a moze traffic) legends juz slyszalem wiele. W wielu przypadkach sililem sie na sprawdzanie w ustawie, teraz normalnie mi sie nie chce i tak samo normalnie ci nie wierze. Jesli twierdzisz, ze masz racje zobacz ustawe o ruchu drogowym (jest za darmo w necie) i pokaz mi konkretny paragraf.
-
w Tychach wymalowali linie stopu przed
Same linie stopu bez znaku pionowego nic nie znaczą. Tak
samo trójkąty na asfalcie.to nie sa linie STOPu o ile mi wiadomo tylko linie przerywane ustap pierszenstwa. Poza tym wjezdzajc na osielde w 99% sa znaki ze obowiazuje zasada prawej reki.
Wg. mnie troche to glupie i nie wygodne. Ale z drugiej strony, ci od oznakowania wyreczyli sie tym bo nie musze juz stawiac na osieldowych drozkach znakow. Dojezdzasz do skrzyzowania i juz (teoretycznie) wiesz kto ma (lub miał) pierszenstwo. Ja niestety stosuje zasade ograniczonego zaufania i przewaznie przed kazda krzyzowka sie zatrzymuje i obserwuje czy ten drugi wie o co biega czy idzie na zywiol.
-
Ja niestety
stosuje zasade ograniczonego zaufania i przewaznie
przed kazda krzyzowka sie zatrzymuje i obserwuje
czy ten drugi wie o co biega czy idzie na zywiol.Dla czego "niestety" <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Bardzo dobrze robisz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jeszcze jak się weźmie pod uwagę, że na drogach osiedlowych przeważnie prędkość jest ograniczona do 30 bądź 40km/h to takie zatrzymanie nie powoduje problemów a ilu problemów można uniknąć <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Ja niestety
Dla czego "niestety" Bardzo dobrze robisz
Jeszcze jak się weźmie pod uwagę, że na drogach
osiedlowych przeważnie prędkość jest ograniczona do
30 bądź 40km/h to takie zatrzymanie nie powoduje
problemów a ilu problemów można uniknąćno masz racje.. ta zasade trzeba stosowac zawsze... ale uwierz mi niewygodnie sie jezdzi sie po tych osiedlach.
-
no masz racje.. ta zasade trzeba stosowac zawsze... ale
uwierz mi niewygodnie sie jezdzi sie po tych
osiedlach.dokładnie szczególnie jak jest jedna ścieżka wiodąca (przechodząca przez całe osiedle) i do niej wpadają małe uliczki - dojazdy z bloków i wtedy to w ogóle jest kpina jakbyś miał się zatrzymywać przy każdej krzyżowce.
Ale jak się jest przyjezdny to trzeba mieć oczy do okoła głowy i zbyt śmiało się nie zatrzymywać by nam tubylec w zadek nie wjechał jak mu się na "głownej" nagle zatrzymamy.
-
Znaki poziome jak i pionowe są równorzędne i nie musi być znaku pionowego (na przykład zwykle nie ma go przy podwójnej ciągłej - bo przecież sama linia wystarczy). Problem w tym, kiedy są nie spójne (PoRD nie specyfikuje nadrzędności form znaków).
-
Oj, trzeba uważać, u mnie na osiedlu standardowo przyjezdni zapierdzielają "główną" drogą (która jest szerokości wszystkich innych) 50km/h (przy ograniczeniu do 20km/h) i jakbym miał do skasowania jakiegoś rzęcha, to bez problemu znalazłbym z 10 na godzinę, aby się "podłożyć", bo oczywiście wszystkie skrzyżowania SĄ równorzędne, ale jak małpa dostanie brzytwę, to się nią potnie...
-
Znaki poziome jak i pionowe są równorzędne i nie musi być znaku pionowego (na przykład zwykle
nie ma go przy podwójnej ciągłej - bo przecież sama linia wystarczy). Problem w tym, kiedy
są nie spójne (PoRD nie specyfikuje nadrzędności form znaków).Dlaczego mnie to mowisz? To kolega twierdzi, ze musza byc oba <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />.
-
Sa jednak osiedla (u mnie) gdzie sprawa wyglada tak:
Wjezdzajac na osiedle z Kosciuszki na skrzyzowaniu ktore jest za drugim blokiem od wjazdu trzeba wg prawa ustapic pierwszenstwa nadjezdzajacym z prawej. Tylko, ze jak ustapie pierwszenstwa to nie pojedzie nikt, bo ktos zaprojektowal wjazd na osiedle o szerokosci jednego auta. Przypuscmy teraz ze jade prosto nie puszczajac tego z prawej jak zawsze i ten z prawej parkuje mi w blotniku. Co teraz? Komu sad przyzna racje? Sprawa dla mieszkancow jest oczywista, puscic z prawej nie pojedzie nikt, ale obcy moze popelnic blad...