Mila wiadomosc :)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 00:11 ostatnio edytowany przez digital99 11 sie 2016, 13:05
Witajcie
Dzisiaj u mnie na stacjach Orlen, Shell gaz jest w cenie 1,69 !!! , gdzie jeszcse niedawno byl po 1,99. Wiec nie pozostaje nic jak tylko jezdzic. Chyba stare dobre roznice miedzy cena benzyny a gazu wracaja. Tylko sie cieszyc <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 01:39 ostatnio edytowany przez zieloneokno 11 sie 2016, 13:05
Wiec nie pozostaje nic jak tylko jezdzic. Chyba stare dobre roznice miedzy
cena benzyny a gazu wracaja. Tylko sie cieszyc
Tak tak, brakuje mi dych chwil jak był po 1,0zł
ale napewno już nie zajdzie poniżej 1,5
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 10:23 ostatnio edytowany przez seneka 11 sie 2016, 13:05
Witajcie
Dzisiaj u mnie na stacjach Orlen, Shell gaz jest w
cenie 1,69 !!! , gdzie jeszcse niedawno byl po
1,99. Wiec nie pozostaje nic jak tylko jezdzic.
Chyba stare dobre roznice miedzy cena benzyny a
gazu wracaja. Tylko sie cieszycw bydzi nalukoilu jest po 1.61 również się cieszę!
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 10:26 ostatnio edytowany przez seneka 11 sie 2016, 13:05
Wiec nie pozostaje nic jak tylko jezdzic. Chyba stare
dobre roznice miedzy
Tak tak, brakuje mi dych chwil jak był po 1,0zł
ale napewno już nie zajdzie poniżej 1,5mam podobne zdanie, no chybaże zupka zacznie obniżać loty na maxa, co raczej nie jest możliwe
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 11:45 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 13:05
Witajcie
Dzisiaj u mnie na stacjach Orlen, Shell gaz jest w cenie 1,69 !!! , gdzie jeszcse niedawno byl po 1,99. Wiec
nie pozostaje nic jak tylko jezdzic. Chyba stare dobre roznice miedzy cena benzyny a gazu wracaja. Tylko sie
cieszycNiby z czego sie cieszyc? <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 11:52 ostatnio edytowany przez DONOTDELETE 11 sie 2016, 13:05
Niby z czego sie cieszyc?
Tez nie widzę powodów do radosci, ze zagazowani się taniej tankują <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 12:11 ostatnio edytowany przez AdamOLX 11 sie 2016, 13:05
mam podobne zdanie, no chybaże zupka zacznie obniżać loty na maxa, co raczej nie jest możliwe
No coz w Olsztynie przy leclercu lpg kosztuje 1,55zl i odziwo samochodzik jezdzi bez problemow, zwiekszonego spalania nie zauwazylem. A kolejki jak za prlu.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 13:35 ostatnio edytowany przez Wolos 11 sie 2016, 13:05
Niby z czego sie cieszyc?
Zazdrość, zazdrość Panie przez was przemawia!!! <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 13:56 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 13:05
Zazdrość, zazdrość Panie przez was przemawia!!!
Hehehe, za chwile bedzie klodka na watku i bany za nawolywanie do zalozenia LPG <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A powazniej - jak bedzie taniala i benzyna, to ja nie mam nic naprzeciw.. pisalem juz co sadze o nieuzasadnionym preferowaniu w stawkach podatkowych paliwa LPG. Bo jak na razie to z ekologia niewiele ma wspolnego to, co sie u nas dzieje (proponuje przejechac sie za jakims autem z LPG - 80% daje sie wyczuc nosem bez specjalnego obserwowania).
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 17:55 ostatnio edytowany przez serRobson 11 sie 2016, 13:05
w bydzi nalukoilu jest po 1.61 również się cieszę!
nie będę sie chwalił, że w moim małym miasteczku sa dwie stacje LPG z czego jedna ma gaz w cenie 1,45 a drugi po 1,50zł nie narzekam na jakość tankowanego gazu.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 18:00 ostatnio edytowany przez robson 11 sie 2016, 13:05
myślę że niema co się obrażać na LPG jest to duża oszczędność , od początku lat 90 posiadam LPG ( ŻUK, POLONEZ oraz POLONEZ TRUCK jeszcze chodzi 310 tys km , TICO po zakupie zagazowałem . na stacji płacę ok 60zł i jestem zadowolony że nie więcej ( chyba że dolar skoczy do góry)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 18:28 ostatnio edytowany przez przemneu 11 sie 2016, 13:05
myślę że niema co się obrażać na LPG jest to duża
oszczędność , od początku lat 90 posiadam LPG (
ŻUK, POLONEZ oraz POLONEZ TRUCK jeszcze chodzi 310
tys km , TICO po zakupie zagazowałem . na stacji
płacę ok 60zł i jestem zadowolony że nie więcej (
chyba że dolar skoczy do góry)To jaki Ty masz zbiornik, ze 60zl placisz ???
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 18:31 ostatnio edytowany przez przemneu 11 sie 2016, 13:05
A powazniej - jak bedzie taniala i benzyna, to ja nie
mam nic naprzeciw. Pisalem juz co sadze o
nieuzasadnionym preferowaniu w stawkach podatkowych
paliwa LPG. Bo jak na razie to z ekologia niewiele
ma wspolnego to, co sie u nas dzieje (proponuje
przejechac sie za jakims autem z LPG - 80% daje sie
wyczuc nosem bez specjalnego obserwowania).To, ze sie daje wyczuc nosem to nie znaczy, ze to cos zaraz bardziej szkodzi srodowisku
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 18:37 ostatnio edytowany przez robson 11 sie 2016, 13:05
To jaki Ty masz zbiornik, ze 60zl placisz ???
standardowo wchodzi 30 l ale napisałem że około 60 zł przy cenie gazu dochodzącej do 2 zł ,teraz wiadomo cena spadła do około 1,6-1,7 zł
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 18:50 ostatnio edytowany przez sulti 11 sie 2016, 13:05
To, ze sie daje wyczuc nosem to nie znaczy, ze to cos
zaraz bardziej szkodzi srodowiskuale nie sadze zeby to bylo takie zdrowe jak jadac za takim elementem
przelaczam od razu nawiew na obieg wewnetrzny bo sie oddychac nie da <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 19:30 ostatnio edytowany przez DONOTDELETE 11 sie 2016, 13:05
ale nie sadze zeby to bylo takie zdrowe jak jadac za
takim elementem
przelaczam od razu nawiew na obieg wewnetrzny bo sie
oddychac nie daszczególnie jak się jedzie za Nysą lub Żukiem, które w 99% przypadków są na gaz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jeszcze strasznie śmierdza stare maluchy, których właściciela leją im gazolinę <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 20:08 ostatnio edytowany przez przemneu 11 sie 2016, 13:05
ale nie sadze zeby to bylo takie zdrowe jak jadac za
takim elementem
przelaczam od razu nawiew na obieg wewnetrzny bo sie
oddychac nie daChyba nie chcesz podwazyc tego, ze LPG jest paliwem bardziej ekologicznym niz benzyna?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lut 2005, 23:38 ostatnio edytowany przez sulti 11 sie 2016, 13:05
Chyba nie chcesz podwazyc tego, ze LPG jest paliwem
bardziej ekologicznym niz benzyna?nic nie chce podwazac <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> napisalem tylko ze gaz mi smierdzi. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ale nie sadze zeby to bylo takie zdrowe jak jadac za
takim elementem
przelaczam od razu nawiew na obieg wewnetrzny bo sie
oddychac nie da<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ja to miałem przygodę kiedyś... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
To było jeszcze przed montażem instalki LPG. Zapakowałem samochodzik po dach, wepchnąłem rodzinkę i hajda nad jeziora, na camping... Mój czterolatek wniebowzięty, bo to jego pierwsza wyprawa pod namiot <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Odjechałem od domu 2 km. Lipiec, cieplutko, nastroje <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />... Nagle czuję - śmierdzi gazem. O, w mordę... myślę sobie, bo przecież w bagażniku jadą dwie turystyczne butle, nabite świeżo na full... No nic, może to siła sugestii, świadomość, że takie bombki tam, z tyłu... Więc okna otwieramy i dalej. A tu coraz bardziej <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />... Zatrzymuję się, w trybie awaryjnym wywalam wszystko z bagażnika (dodam: na chodniku, w środku miasta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Dokopałem się do butli, wyrzucam je, sprawdzam kurki, obwą[BIP]ę <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />... Ludzie omijają mnie coraz większym łukiem <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />... I co? Butle w porządku. Zachodzę w głowę i uprzytamniam sobie nagle, że prawie od domu jechałem kilka kilometrów za jakimś starym polonezem... A że nie było możliwości rozpędzić się powyżej 40 km/h, więc wentylację gazową miałem zapewnioną. Zapakowałem wszystko z powrotem do środka, klapę bagażnika dopchnąłem kolanem i pojechaliśmy dalej. Polonez oczywiście już dawno zniknął z pola widzenia.
Jak łatwo się domyśleć, po ruszeniu nie poczułem już gazu ani trochę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. -
Ja to miałem przygodę kiedyś...
----------- tu ciachnę ------------------
). Dokopałem się do butli, wyrzucam je, sprawdzam
kurki, obwą[BIP]ę ... Ludzie omijają mnie coraz<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
to słowo na górze - napisałem, że o-b-w-ą-c-h-u-j-ę , a tu BIP... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />