Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
Zgadzam się.
Przyznaję szczerze, że nigdy sam tego gaźnika nie rozbierałem. Bo nie było potrzeby po prostu. Rozbieraliśmy jeden, taki właśnie "do nauki", na zlocie ostatnim. I powiem Ci, że się lekko przeraziłem niektórymi detalami, choć - jak piszesz - na ogół gaźnik, jak to gaźnik, skomplikowany nie jest. Jednak często diabeł tkwi w szczegółach.
Trudno, jeśli znów mi sprawi niespodziankę, będę go rozbierał.Szarik, a czy potrzebowałeś nowych uszczelek do złożenia po demontażu? Czy normalnie na starych się go składa?
-
Zgadzam się.
Przyznaję szczerze,
że nigdy sam tego gaźnika nie rozbierałem. Bo nie było potrzeby po prostu.
Rozbieraliśmy jeden, taki właśnie "do nauki", na zlocie ostatnim. I powiem Ci, że
się lekko przeraziłem niektórymi detalami, choć - jak piszesz - na ogół gaźnik, jak
to gaźnik, skomplikowany nie jest. Jednak często diabeł tkwi w szczegółach.
Trudno, jeśli znów
mi sprawi niespodziankę, będę go rozbierał.Jak rozbierałem pierwszy gaźnik, to też niektórych rzeczy się bałem tykać. Zwłaszcza, że jak bym coś zepsuł, to nie miałbym czego do auta włożyć. Z drugim już miałem luz i okazało się, że nie ma czego się bać. Trzeba po prostu dbać o czystość, rozkładać sobie wszystko po kolei żeby nic nie pomieszać i najlepiej robić sobie regularnie zdjęcia (unikniemy tym samym sytuacji, że nie będzie wiadomo co gdzie było).
Jeżeli tylko się uważa, to raczej jest to bezpieczna dla gaźnika robota. Najważniejsze, to nie rozbierać wszystkiego "na pałe", tylko uważnie i powoli.Szarik, a czy
potrzebowałeś nowych uszczelek do złożenia po demontażu? Czy normalnie na starych
się go składa?Wiesz co, ja używałem nowych uszczelek, ale podejrzewam, że na starych też by działał. Tylko nigdy nie wiadomo, czy mimo braku widocznych uszkodzeń, stara uszczelka nie jest gdzieś wygnieciona i nie puszcza. No i jeżeli przyklei się do korpusu, to przy demontażu można ją roztargać. Jednak nowe uszczelki były papierowe, co nie do końca mnie przekonywało, jeśli chodzi o trwałość.
Nie jestem pewien, ale chyba Maku mi wysyłał link do uszczelek takich jak oryginalne (są z jakiegoś tworzywa, jeśli dobrze pamiętam). Muszę sprawdzić PW i jak znajdę, to dam linka . -
OK, zaczekam. Nabyłbym na wszelki wypadek, to groszowe sprawy na pewno.
-
Kurcze, szukam szukam i nie mogę znaleźć... Ale jeszcze raz przejrzę wszystkie wiadomości .
Na pewno musisz sobie kupić uszczelkę pomiędzy gaźnik a kolektor, bo prawie na 100% się rozleci.
Ja kupowałem w okolicznym sklepie taki komplet: http://www.tomczesci.pl/index.php/produkt/42327.zestaw-uszczelek-gaznika-daewoo-tico.htm
Widać, że są takie jakby papierowe, a oryginały były jeszcze jakimś tworzywem powleczone.
Nie wiem, czy tych papierowych uszczelek nie byłoby dobrze posmarować silikonem, zostawić do wyschnięcia i dopiero zamontować. Silikon stworzyłby coś na kształt oryginalnego powleczenia. -
Zawiozłem do pospawania dorobione mocowanie pod nowy fotel Pomalowałem oba mocowania, juro przewiduję montaż foteli
-
Od czego te fotele?
-
Nie wiem, czy tych
papierowych uszczelek nie byłoby dobrze posmarować silikonem, zostawić do
wyschnięcia i dopiero zamontować. Silikon stworzyłby coś na kształt oryginalnego
powleczenia.Nie sądzę, żeby był to dobry pomysł. Nie da rady rozprowadzić silikonu na tyle równo, żeby pełnił on potem rolę uszczelki. Raczej górki i dolinki na sporej powierzchni przyczynią się do rozszczelnienia...
A papierowych uszczelek nie ma się co bać. Parę sam już wyklepywałem z brystolu, do innych samochodów. Potrafią dobrze uszczelnić, ich wadą jest tylko to, że nie stosuje ich się po raz drugi. -
Honda Civiv VI generacji, takie jak w tej aukcji:
http://allegro.pl/honda-civic-vi-1-4-2000-fotel-kierowcy-pasazera-i5049242893.html
Musiałem się pozbyć regulacji wysokości - mechanizm był dość skomplikowany, żeby do niego zamontować szyny od tico.
-
A papierowych
uszczelek nie ma się co bać. Parę sam już wyklepywałem z brystolu, do innych
samochodów. Potrafią dobrze uszczelnić, ich wadą jest tylko to, że nie stosuje ich
się po raz drugi.Kiedyś awaryjnie sam sobie wyciąłem uszczelkę pod gaźnik
Oczywiście wymieniłem ją później ale raczej tylko profilaktycznie. -
Nie sądzę, żeby był
to dobry pomysł. Nie da rady rozprowadzić silikonu na tyle równo, żeby pełnił on
potem rolę uszczelki. Raczej górki i dolinki na sporej powierzchni przyczynią się do
rozszczelnienia...
A papierowych
uszczelek nie ma się co bać. Parę sam już wyklepywałem z brystolu, do innych
samochodów. Potrafią dobrze uszczelnić, ich wadą jest tylko to, że nie stosuje ich
się po raz drugi.Prawdopodobnie masz rację, sami też wycinaliśmy z brystolu uszczelkę pod misę olejową w Favoritce.
Być może te uszczelki gaźnika też wytrzymają bardzo długo, nie wiem, nie długo po wymianie auto sprzedałem. -
Honda Civiv VI
generacji, takie jak w tej aukcji:
http://allegro.pl/honda-civic-vi-1-4-2000-fotel-kierowcy-pasazera-i5049242893.html
Musiałem się pozbyć
regulacji wysokości - mechanizm był dość skomplikowany, żeby do niego zamontować
szyny od tico.Fajne . A oprócz tego mechanizmu regulacji wysokości, to dużo przeróbek jest?
-
Praktycznie wyszło tak, że mocowania są zrobione od podstaw, w oparciu o szyny tico. Trochę przymiarek i spawania było Udało się je wpasować do wąskiego pojazdu W stosunku do oryginału, są trochę wyżej. Siedzi się wygodniej, zagłówki w końcu spełniają swoją rolę. Z tyłu jest nieco mniej miejsca, są w końcu większe od fabrycznych. Fotel kierowcy jest nieco pomarszczony, ale bez przetarć. Udało mi się znaleźć w miarę nie zniszczone egzemplarze, bez plam i wytarć. Na wiosnę dam bratu zlecenie ich wyprania
-
Zazdroszczę
-
Nie zazdraszczaj, tylko montuj
-
Nie zazdraszczaj,
tylko montujPóki co są pilniejsze sprawy w tico do ogarnięcia
dziś tico przeszło przegląd, przed bramą przypomniałem sobie by sprawdzić światło przeciwmgielne, oczywiście nie działało
jednak usterka zaliczana do mniej ważnych nie wpłynęła na wynik przeglądu.
Okazało się też że przepaliła się żarówka prawego stopu, ta sama którą wymienialiśmy na lubelskim spocieTico przez ostatni rok zrobiło 22kkm i obecnie to 266,5kkm
-
Myjnia
Picowanie zderzaków
Picowanie wnętrzaEfekty na zewnątrz, jak na zdjęciach (długotrwale działający środek, nawet po kilkukrotnym umyciu auta)
-
Efekty na zewnątrz,
jak na zdjęciach (długotrwale działający środek, nawet po kilkukrotnym umyciu auta)A czego używałeś?
-
A to szare Tico co widać na części masz
-
To tico należy do mojego brata Super edycja limitowana z wodorem i parą
-
A czego używałeś?
https://detailingpro.pl/zabezpieczenie/2...ikow-500ml.html
Cytat:
Dionysus Trim Glitz (Dionysus) odżywia wyblakłe plastiki,zabezpiecza przed blaknięciem i raz użyty sprawia, że wyglądają jak nowe. Dzięki postaci silikonowego żelu, wzboogaconemu przez specjalne sieciowane polimery osiągnięto wyjątkową trwałość i efekt, który przekracza wszelkie oczekiwania.
Dionysus Trim Glitz jest bardzo łatwy w użyciu – wystarczy nanieść niewielką ilość dressingu na gąbkowy aplikator i poczekać do wsiąknięcia, następnie należy rozprowadzić na plastikach pozostawiając cienką powłokę na ok 10 minut. Można przetrzeć po całym zabiegu mikrofibrą.
Do plastików wewnętrznych użyłem innego środka, ale nie znam jego nazwy w tej chwili, kolega odlał mi w inne opakowanie na próbę