Duże spalanie
-
Sprawdziłem przewody i są całe, ale zauważyłem że nie chodzi przepustnica podczas dodawania gazu. Jak myślicie tak powinno być czy coś jest nie tak
-
Sprawdziłem
przewody i są całe, ale zauważyłem że nie chodzi przepustnica podczas dodawania
gazu. Jak myślicie tak powinno być czy coś jest nie takzapewne chodzi Ci o tę która otwiera się wraz ze wzrostem temperatury
(gdy jest otwarta masz wyłączone ssanie,
jeżeli zamknięta na ciepłym już silniku to silnik chodzi cały czas na ssaniu) -
dokładnie, właściwa przepustnica znajduje się niżej.
-
wczoraj wyczyściłem zawór EGR i jakby mnie spalił na ciepłym silniku, ale na luzie i wolnych obrotach dalej nierówno pracuje. Popytam się mechaników czy któryś podjął by się regulacji obrotów. Po przeczytaniu kilku postów zastanawiam się nad sprawnością termicznego kompensatora biegu jałowego, ale nie wiem jak to wygląda i gdzie to się znajduje
-
to są 3 cylindry, silnik jest niewyważony zawsze będzie się trząść.
tak jak napisałem w moim 1 poście w tym temacie, gaźnik zostaw na koniec. Najpierw eliminuj listę i obowiązkowo sprawdź podciśnienia, wtedy dopiero możesz udać się do majstra od gaźnika żeby ewentualnie zabrał się za gaźnik, czyszczenie i regulacja. A nie samo podniesienie obrotów biegu jałowego. Będziesz spał spokojniej że mniej trzęsie ale nie rozwiążesz problemu którego dotyczy tytuł tematu. -
wczoraj wyczyściłem
zawór EGR i jakby mnie spalił na ciepłym silniku, ale na luzie i wolnych obrotach
dalej nierówno pracuje. Popytam się mechaników czy któryś podjął by się regulacji
obrotów. Po przeczytaniu kilku postów zastanawiam się nad sprawnością termicznego
kompensatora biegu jałowego, ale nie wiem jak to wygląda i gdzie to się znajdujeDo filtra idzie cienki, szary przewód. Z drugiej strony wchodzi do elementu w gaźniku. To jest właśnie kompensator.
-
Ja tego nawet nie mam na razie podłączonego od 2 tygodni i mi równo chodzi silnik
-
Wydaję mi się, że to działa tylko przy dużych upałach i to przy długiej jeździe w mieście. Bo jak ja próbowałem to zagrzać, to przez pół godziny auto stało odpalone, później jeszcze kilka km przejechałem, a kompensator dalej był chłodny.
-
wczoraj podczas jazdy na ciepłym silniku wskazówka paliwa powoli opadała, a dzisiaj na zimnym szybko, Po niedzieli sprawdzę dokładniej jego spalanie i dam znać, na razie dziękuję za pomoc.
-
Zatankuj do pełna, przejedź 100km, dolej znów do pełna i będziesz miał dokładnie określone spalanie . Bo takie określanie "na opadanie wskazówki" jest niezbyt dokładne.
-
a do tego jeszcze ma na to wpływ temperatura powietrza oraz wilgotność.
-
A może po prostu przywiesza Ci się pływak w zbiorniku? Kiedyś też myślałem, że dużo palił, bo wskazówka szła najpierw powoli, a później nagle szybko opadała (wystarczyło po jakiś nierównościach przejechać). Mechanik powiedział mi, że trzeba wymienić pływak na nówkę. Wymieniłem, ale po oględzinach starego pływaka okazało się, że wystarczy go wyczyścić, i z tego co pamiętam, to jeszcze chyba ramię odginałem (już dokładnie nie pamiętam, bo to już ładne parę lat temu było) i chodził. Ale że miałem nowy, to tamten wyrzuciłem. I tak nie wiem, na ile dobrze by pokazywał. Po wymianie na nowy, problem zniknął .
Żeby wyjąć pływak, trzeba się trochę namęczyć, bo musisz wyjąć bak.
Ale najpierw polecam dokładniej sprawdzić spalanie. -
zauważyłem że pompka paliwowa jest zachlapana czy to ma coś wspólnego z spalaniem??? dzisiaj zatankował pod sam korek a po przejechaniu 2km nie było widać w tej rurce i się zastanawiam czy tyle spalił czy się odpowietrzył zbiornik
-
ale zachlapana czym? paliwem czy olejem?
-
ale zachlapana
czym? paliwem czy olejem?olejem
-
Najlepiej jeszcze raz dolej pod korek. Poczekaj chwile, jak nie ubędzie nic, to przejedź kawałek. Jeżeli dużo ubędzie, znaczy że prawdopodobnie masz jakiś wyciek albo coś. Jak nie ubędzie, to poprzednio się odpowietrzył bak. U mnie też jest zachlapana olejem, ale nie zauważyłem zwiększenia spalania.
-
Wczoraj po przejechaniu 263km zalałem 12.5 l paliwa wiec spalanie wyszło 4,7 l na 100km. Prawdo podobnie to czujnik poziomu paliwa oszukuje. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
-
przedwczoraj zalewałem, 10.5L na 134km, czyli 7.84L/100km, 100% miasto także możesz się kolego relaksować.
-
przedwczoraj
zalewałem, 10.5L na 134km, czyli 7.84L/100km, 100% miasto także możesz się kolego
relaksować.w przeciwieństwie do Ciebie mnie po Wawie równe 7L Lpg wychodzi
ps. chociaż korki w Warszawie to pikuś przy tym co się ostatnio nastałem w Łodzi
-
w przeciwieństwie
do Ciebie mnie po Wawie równe 7L Lpg wychodzi
ps. chociaż korki w
Warszawie to pikuś przy tym co się ostatnio nastałem w ŁodziJa mam po mieście z klimą ok 6,5