Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Ja dziś tylko umyłem, może jutro uda się odkurzyć w końcu
-
wymieniłem przeguby, amortyzatory + sprężyny przód.
Dziś zmienię oponki na letnie, posprzątam i pomyślę o dalszych remontach -
Zmieniłem dzisiaj kółka na letnie a zimowe umyłem i zakonserwowałem.
-
Odkurzyłem wczoraj i wymieniłem dywaniki na letnie
-
Ożywienie pompy paliwa (jeżdżę na LPG) polskiej rozbieralnej niestety.
Płytka w jednym zaworku się przesunęła i ni huhu, na Pb nie jeździł.
Teraz przełącza się już po 50 m jazdy z górki -
Zaliczony przegląd techniczny. Na wejściu powiedziałem, co może delikatnie odbiegać od normy, wszystko się potwierdziło. Także kolejny rok z tico przede mną
-
Ja wczoraj z przykrością sprzedałem swoje Tico
Ale za to dzisiaj kupiłem inne
do tego jest tak zaniedbane(400 zł) że już się ciesze na prace
przy nim -
Zaliczony przegląd
techniczny. Na wejściu powiedziałem, co może delikatnie odbiegać od normy, wszystko
się potwierdziło. Także kolejny rok z tico przede mnąJa zawsze palę frana i jak mi coś na przeglądzie wychodzi, to mówię: "Tak? No to trzeba będzie szybko zrobić"
-
Ja wczoraj z
przykrością sprzedałem swoje Tico
Ale za to dzisiaj
kupiłem inne
do tego jest tak
zaniedbane(400 zł) że już się ciesze na prace
przy nimA czemu swojego sprzedałeś?
Dawaj foty Tico za 400 zł
-
Wymiana przewodów zapłonowych (Sentech).
-
wymiana mechanizmu podnoszenia szyb od strony kierowcy,
przy okazji prowizorycznie zakonserwowałem drzwi od wewnątrz ale muszę szukać nowych.Podziękowania dla użytkownika Pgas za udaną transakcję nabycia wyżej wymienionego mechanizmu
-
Wymiana połówki stacyjki z powodu nie odbijającego kluczyka
-
Wymiana pompy paliwa : http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1102500#Post1102500
-
Wymiana przekładni kierowniczej i prawej końcówki drążka
-
wymieniłem krzywe tarcze hamulcowe i uszczelniacz wału
-
wymiana filtra powietrza,
oj dawno go nie oglądałem - był już zasyfiały i mulił tikacza -
Dzisiaj rano miałem przygodę, wyjeżdżając spod domu. Wyjechałem z garażu i coś nagle huknęło z tyłu. Skutkiem tego pedał hamulca znalazł się w podłodze, a ja zostałem uziemiony Całe szczęście, że nie stało się to podczas jazdy.
Po demontażu lewego koła i zdjęciu bębna ukazał się taki oto widok:
Jedna z okładzin odpadła, tłoczek wyskoczył z cylinderka.
Wymieniłem więc oba bębny, cylinderki, a przy ich odkręcaniu ukręcił się przewód hamulcowy między cylinderkami. Tak więc i ten przewód trzeba było wymienić. Cylinderek lewy i szczęki wytrzymały zaledwie rok czasu i ok 30000km przebiegu. A winowajcą był pewnie bęben kiepskiej jakości (kiedyś montowałem 2 różne bębny - takie mi wcisnęli), który jest już chyba mocno zużyty. Bębny zmieniałem w marcu 2012 i zrobiłem na nich do dziś ~50000km.
-
Wymiana filterka LPG
-
wytrzymały zaledwie rok czasu i ok 30000km przebiegu. A winowajcą był pewnie bęben
kiepskiej jakości (kiedyś montowałem 2 różne bębny - takie mi wcisnęli), który jest
już chyba mocno zużyty. Bębny zmieniałem w marcu 2012 i zrobiłem na nich do dziś
~50000km.myślałem że bębny, nawet różnych firm nie różnią się zbytnio..
Wczoraj prawie nowa marketowa wycieraczka porysowała mi roczną szybę
Nigdy więcej nie będę oszczędzał na wycieraczkachKurier przywiózł dziś tarcze na przód, producent Jurid
-
myślałem że bębny,
nawet różnych firm nie różnią się zbytnio..Też tak kiedyś myślałem. Parę lat temu miałem wybór między bębnami oryginalnymi na internecie, lub trochę tańszymi zamiennikami na miejscu. Ze względu na cenę wybrałem te drugie, myślałem że nie będzie różnicy. A tu niespodzianka. Nowe bębny powinny mieć średnicę 180mm. Max. średnica to 182mm, wtedy powinny być do wymiany. Z ciekawości wziąłem moje nówki zmierzyłem, a tam na start mają 181mm.
Niby zaoszczędziłem, ale są o 1mm zużyte już od nowości. Jak widać, czasami warto dać te pare $ więcej .