Wklejam tutaj bo szybko zniknie,Tico w super stanie,20kk,3400zł
-
takich samochodów mamy w polsce;p gdzies w garazach pod kocykami
Nie tylko takie chowa się pod kocem. Mam sąsiada (okno na garaż) i widzę jak przykrywa swoją Octavię w kombi z 2009r.
-
Nie ma nic dziwnego w przykrywaniu auta na dworze bo sam tak robię. Rano nie trzeba odśnieżać i zdrapywać lodu z szyb. A jedynie więcej z tym zachodu bo koszt tylko plandeka za 20zł i jakiś koc by lakier na dachy się nie porysował.
-
Nie ma nic dziwnego
w przykrywaniu auta na dworze bo sam tak robię. Rano nie trzeba odśnieżać i
zdrapywać lodu z szyb. A jedynie więcej z tym zachodu bo koszt tylko plandeka za
20zł i jakiś koc by lakier na dachy się nie porysował.Piszemy o przykrywaniu w garażu
-
Piszemy o
przykrywaniu w garażuŻeby mu ciepło było, temu autku...
-
Żeby mu ciepło
było, temu autku...Już nie mówcie o przykrywaniu bo głupio się czuje....,od 7 lat mój kocyka na oczy nie widział,co by tego mało było to ani razu nie zdarzyło mi się abym go umył
-
co by tego mało było to ani razu nie zdarzyło mi się abym go umył
Dlaczego?
-
Tak szczerze to jeżdżąc nim 2006-2009 po lasach się mega porysował:) z każdej strony,oprócz tego ma wgnieciony lewy tył,dach,prawe drzwi,szarą maskę,dwa kołpaki i nawet oglądając tiktaki za 500zł z allegro to one wyglądają z zewnątrz jak nowe:).
A na mojego nikt nie patrzy i na pewno nikt by 400zł nie dał:D...
No i jak go jeszcze nie umyłem to jak nawałnica po nim przejdzie to jakoś mniej mi się podoba:)taki nie mój;] -
hmm ja się zastanawiam czy w swoim po wypadku drzwi wymieniać w takim razie bo są pozaginane
-
i z tematu się zrobił hyde park .
-
nie ma co przesadzać,tylko miło koledze odpisałem...
A co do drzwi to od ponad 4 lat na całej ich długości i wysokości monitora w dolnym pasie mam wgniecione i nic sie z nimi nie dzieje...,a że deszczu nie ma, wiec śpię spokojnie:D -
i z tematu się
zrobił hyde park .Eee... bo to temat mocno "sezonowy", więc zaraz się skończy i zniknie w otchłani niebytuuuuuuuuuuuu...
-
Tak szczerze to
jeżdżąc nim 2006-2009 po lasach się mega porysował:) z każdej strony,oprócz tego ma
wgnieciony lewy tył,dach,prawe drzwi,szarą maskę,dwa kołpaki i nawet oglądając
tiktaki za 500zł z allegro to one wyglądają z zewnątrz jak nowe:).I to jest przeszkoda, aby umyć samochód
-
nie Sharky,nie myje bo moment zerdzewieje a tak to ma dosyć dobra osłonę co by szybciej rdza go nie zjadała w miejscach gdzie lakieru brak czy w wgnieceniach.
Gdyby był z nierdzewni to nie ma problemu umył bym go. -
nie Sharky,nie myje
bo moment zerdzewieje a tak to ma dosyć dobra osłonę co by szybciej rdza go nie
zjadała w miejscach gdzie lakieru brak czy w wgnieceniach.
Gdyby był z
nierdzewni to nie ma problemu umył bym go.Magazyn wilgoci
Mycie skraca życie -
nie Sharky,nie myje
bo moment zerdzewieje a tak to ma dosyć dobra osłonę co by szybciej rdza go nie
zjadała w miejscach gdzie lakieru brak czy w wgnieceniach.Rzeczywiście - magazyn wilgoci. Trochę strach teraz umyć, bo razem z brudem może pordzewiała blacha zejść.
-
nie Sharky,nie myje
bo moment zerdzewieje a tak to ma dosyć dobra osłonę co by szybciej rdza go nie
zjadała w miejscach gdzie lakieru brak czy w wgnieceniach.
Gdyby był z nierdzewni to nie ma problemu umył bym go.Chyba sam nie wierzysz w to co napisałeś
Jak już poprzednicy napisali, taki brud może jedynie w dłuższym okresie czasu utrzymywać wilgoć niż czysta powierzchnia. Na pewno nie stanowi on izolacji przeciw wilgoci -
nie Sharky,nie myje
bo moment zerdzewieje a tak to ma dosyć dobra osłonę co by szybciej rdza go nie
zjadała w miejscach gdzie lakieru brak czy w wgnieceniach.
Gdyby był z
nierdzewni to nie ma problemu umył bym go.Czytam i własnym oczom nie wierzę W myśl zasady: niemycie wydłuża życie? Pokaż jakieś foto, bo to jest z pewnością ewenement
-
Patrzę i oczom własnym nie wierzę... Ja przyznaję się do dwumiesięcznego (może trzy) niemycia samochodu, ale jest tylko podyktowane pogodą za oknem... Przy najbliższym bezśnieżnym i w miarę dodatnim temperaturowo dniu, wezmę się za "pucowanie"
tik taka... -
Lepiej nie miechomiecho :D:D bo pod zdjęciami będę musiał dodać napis "w rzeczywistości wygląda lepiej...",(uniknę dodatkowych wypowiedzi:) )
Jak widać,świadomie nigdzie go nie wstawiłem,tylko można fotki znaleźć jak był w moich rekach kilka miesięcy.
Od Cpn do Cpn przecieram lampy i szyby
Kupując dla siebie czy dla kogoś auto zawsze mnie interesuje auto pod kątem sprawności mechaniki i jakości elementów które służą do jej umiejscowienia...wygląd jakoś nigdy mnie nie interesował bo jak sami pewno możecie stwierdzić taki element nie ma nic do gadania jak auto stoi przed testem diagnostycznym.
Pragnę zaznaczyć że świadomie to robię od samego początku. -
Często jak coś pisze wywołuje skrajne reakcje...
Osobiście od lat mnie to dziwi bo nigdy nie jest to moim zamiarem...
Stwierdziłem że ktoś potrafi się uśmiechnąć lub odczuć emocje przez wypowiedź to nie ma problemup.s.A tak między nami to czasem ja też was nie rozumiem