Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Jestem zadowolony z efektów pracy Na zdjęciach widać dość wyraźnie różnicę pomiędzy fotelem a niewypranym zagłówkiem... Stwierdziłem, że nie ma sensu prać zagłówków, bo trzeba je pruć - zamek jest zamontowany tak, że nie pozwala zdjąć pokrowca. Zagłówki wypiorę więc odkurzaczem
-
Super wyszło Pokrowiec z zagłówka da się zdjąć, jeżeli zdejmiesz te plastikowe osłonki prętów które są założone pomiędzy zagłówkiem a oparciem. Trzymają się one chyba na kilka zszywek, które wystarczy po prostu wyciągnąć. Potem można spokojnie odsunąć suwak i zsunąć pokrowiec.
miechomiecho, powiedz jeszcze jak u siebie mocowałeś te pręciki włożone w pokrowiec, żeby trzymały się siedziska i oparcia?
W naszym Tico, przy demontażu pokrowców ucinaliśmy te metalowe kółeczka szczypcami tnącymi, a przy składaniu mocowaliśmy na "trytytki" -
Super wyszło
Pokrowiec z zagłówka da się zdjąć, jeżeli zdejmiesz te plastikowe osłonki
prętów które są założone pomiędzy zagłówkiem a oparciem. Trzymają się one chyba na
kilka zszywek, które wystarczy po prostu wyciągnąć. Potem można spokojnie odsunąć
suwak i zsunąć pokrowiec.Zszywki to nie problem - u mnie są już przeszłością odsunięcie suwaka nic nie da - ktoś wymyślił to tak, że suwak jest zaraz za jednym z prętów - trzeba by go odpruć lub wyrwać
miechomiecho, powiedz jeszcze jak u siebie mocowałeś te pręciki włożone w
pokrowiec, żeby trzymały się siedziska i oparcia?
W naszym Tico, przy
demontażu pokrowców ucinaliśmy te metalowe kółeczka szczypcami tnącymi, a przy
składaniu mocowaliśmy na "trytytki"Ja metalowe kółka rozginałem obcęgami, a w ich miejsce montowałem trytytki
-
Ja metalowe kółka
rozginałem obcęgami, a w ich miejsce montowałem trytytkiZaś ja kiedyś hardcorowo... rozginałem, a potem zginałem z powrotem. Da się. Tylko na łapy trzeba uważać.
-
Zaś ja kiedyś
hardcorowo... rozginałem, a potem zginałem z powrotem. Da się. Tylko na łapy
trzeba uważać.Też tak kiedyś robiłem Ale tym razem nie chciałem się męczyć
-
Też tak kiedyś
robiłem Ale tym razem nie chciałem się męczyćStarzejesz się, idziesz na łatwiznę
-
Starzejesz się,
idziesz na łatwiznęA no Ale nie wyrzuciłem jeszcze metalowych kółek-opasek
-
Paczajcie jakie cudo znalazłem klik
-
Paczajcie jakie
cudo znalazłem
klikMIKODA też robi i pewnie u nich będę zamawiał tarcze
Także nie takie cudo -
MIKODA też robi i
pewnie u nich będę zamawiał tarcze
Także nie takie
cudoKiedyś (z rok temu) ktoś miał na Allegro komplet Speedmaxów nacinanych do Swifta za 60 zł, to nie wziąłem
-
Kiedyś (z rok temu)
ktoś miał na Allegro komplet Speedmaxów nacinanych do Swifta za 60 zł, to nie
wziąłemTo z czego te tarcze za 60zł?
-
MIKODA też robi i
pewnie u nich będę zamawiał tarcze
Także nie takie
cudoAle w tej cenie? Te z linku to jakieś noname
-
To z czego te
tarcze za 60zł?Normalne Speedmaxy...Facet miał kilka kompletów, może z TIR-a spadły
-
Ale w tej cenie?
Te z linku to jakieś nonameHart Sport - dziadostwo
Miałem kiedyś ich tarcze zwykłe i się szybko powichrowały -
Ale w tej cenie?
160+przesyłka
Te z linku to jakieś noname
Tarcze wymieniamy raz na kilka lat więc to nie jest duży wydatek
Hamulce muszą być żyleta,a nie przy pierwszym ostyrm hamowaniu wygną się -
Normalne
Speedmaxy...Facet miał kilka kompletów, może z TIR-a spadłyA chociaż z metalu czy z plasteliny
-
A chociaż z metalu
czy z plastelinyPewnie jeszcze ciepłe były
-
160+przesyłka
No właśnie Nie ma porównania..
Tarcze wymieniamy
raz na kilka lat więc to nie jest duży wydatekTeż tak uważam Zwłaszcza w przypadku tico
Hamulce muszą być
żyleta,a nie przy pierwszym ostyrm hamowaniu wygną sięMoje zameto jeszcze się nie powyginały Sprawdzę przy okazji zdjętego koła ich grubość. Wymieniałem je pod koniec 2008 r. i do tej pory zrobiłem na nich ~94000km
-
MIKODA też robi i
pewnie u nich będę zamawiał tarcze
Także nie takie
cudoMam u siebie tarcze Mikoda (standardowe) z oryginalnymi klockami od 15kkm i hamuje tak jak nowe Tico wiec jest
Jedynie troszkę popiskują klocki ale to mi już nie przeszkadza. -
Zamontowałem dzisiaj osłonę silnika, zwaną też fachowo pampersem Jest to przeróbka osłony z renault twingo.
Poprawiłem też przewody przy reduktorze oraz przewód od klimy - wzajemnie się ocierały. Naciągnąłem też pasek alternatora - ale niestety nadaje się on już tylko do wymiany (uszkodzone ma jedno włókno, z brzegu)