Cieżko odpala na benzynie.
-
CZeść
Odpalam tico zawsze na gazie nigdy na benzynie, poniewaz mam mały problem, wiec gdy np, jest godzina 19 odstawiam samochod na parking i chce przełączyć z gazu na benyzne i nie ma tego poczekania ze zdązy benzyny zaciągnać gaźnik tylko z chwila przełączenia przycisku silnik gaśnie. po kilku razowym kręceniu rorusznikiem zaciągnie gazik paliwa silnik odpala, gasze, zamekam auto i idę do domu. Rano chce odpalić samochod i znowu nie odpala na benzynie m usze tak długo kręcić aż zaciągnię. Jest możliwe zeby cofało się paliwo spowrotem do baku ze musze krecic klikakrotnie??Czy zaworek przeciwzwrotny zamontowany na przewodzie paliwowym przy baku, tak zeby z chwila przełączenia na gaz elektrozawór zamknął dopływ paliwa i zeby ani nie zassał gaźnik ani bak?? Czy sam zaworek wystarczy??
Co z tym fantem zrobić??
-
Naciskasz przed uruchomieniem kilkukrotnie pedał gazu pompując paliwo pompką przyśpieszającą?
-
Czasem tak a czasem nie...tak czy tak ciezko odpala.
-
Czasem tak a czasem
nie...tak czy tak ciezko odpala.Na zimnym silniku odpalając go na benzynie (ja mam tylko benzynę) wciskam 2-3 razy pedał gazu i dopiero przekręcam kluczyk. Odpala za pierwszym razem bez problemu.
-
W poprawnie działającym tico, odpalanie następuje od razu po przekręceniu kluczyka i bardzo krótkim działaniu rozrusznika. W gaźniku znajduje się komora pływakowa w której znajduje się tyle paliwa iż silnik na pewno odpali, a pompa paliwowa zdąży spokojnie zassać paliwo ze zbiornika jeśli się cofnęło, aczkolwiek jeśli układ paliwowy jest szczelny to paliwo do zbiornika nie powinno się całkowicie cofnąć z uwagi na to jak położone są przewody metalowe.
Także być może problem leży gdzie indziej ? W urządzeniu rozruchowym, albo w układzie zapłonowym bądź też zasilającym? Takie luźne przemyślenia i propozycje. -
Na zimnym silniku
odpalając go na benzynie (ja mam tylko benzynę) wciskam 2-3 razy pedał gazu i
dopiero przekręcam kluczyk. Odpala za pierwszym razem bez problemu.Jak kolega pisze - energicznie 3 razy pedał gazu do dechy. Puszczamy pedał, uruchamiamy silnik. Powinien zaskoczyć.
Jeśli nie, zacząłbym od zapłonu (czyli sucha kopułka, dobre przewody i świece, prawidłowo ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu). Warto też pochylić się nad ustawieniem zaworów. -
CZeść
Odpalam tico zawsze
na gazie nigdy na benzynie, poniewaz mam mały problem, wiec gdy np, jest godzina 19
odstawiam samochod na parking i chce przełączyć z gazu na benyzne i nie ma tego
poczekania ze zdązy benzyny zaciągnać gaźnik tylko z chwila przełączenia przycisku
silnik gaśnie. po kilku razowym kręceniu rorusznikiem zaciągnie gazik paliwa silnik
odpala, gasze, zamekam auto i idę do domu. Rano chce odpalić samochod i znowu nie
odpala na benzynie m usze tak długo kręcić aż zaciągnię. Jest możliwe zeby cofało
się paliwo spowrotem do baku ze musze krecic klikakrotnie??Spróbuj zrobić inaczej - przełącz się na benzynę podczas jazdy - przy dojeżdżaniu do parkingu. Upewnisz się, że układ wypełniony jest benzyną.
-
1. kopułka, swiece, PWN jakis czas temu zmieniane.
2.Zawory wyregulowane okolo 1 miesiac temu.
3. nie moge podczas dojezdzania do parkingu przelaczyc na benzyne poniewaz z chwila przelaczenia przycisku z gazu na benzyne jest odcinany doplyw gazu i samochod gasnie dosłownie dzieje sie to w 1 sek. -
Dodam jeszcze że zawsze wciskam pedał sprzęgła pomimo że samochód stoi na ,,luzie,, z zaciągniętym ręcznym przy odpalaniu.
-
3. nie moge podczas
dojezdzania do parkingu przelaczyc na benzyne poniewaz z chwila przelaczenia
przycisku z gazu na benzyne jest odcinany doplyw gazu i samochod gasnie dosłownie
dzieje sie to w 1 sek.Zrób to kilometr lub dwa od parkingu tak aby auto zaczęło pracować na benzynie.
-
dobra sprawdze to, ale dopiero w poniedziałek, jesli zdarze poskładać ticola bo jutro czeka mnie demontaz silnika ze skrzymnia...wspominałem o tym wczoraj ; D
-
Zrób to kilometr
lub dwa od parkingu tak aby auto zaczęło pracować na benzynie.Dokładnie to miałem na myśli
-
Zrób to kilometr
lub dwa od parkingu tak aby auto zaczęło pracować na benzynie.Ja robię tak: mam przed sobą kawałek prostej, bez żadnych skrzyżowań. Jadę np. na czwórce, rozpędzam się do 70-tki, przełącznik na benzynę. Co się dzieje? Silnik gaśnie, ale auto się toczy, silnik wyhamowuje prędkość. Kiedy minie kilka sekund, prędkość spada do 60, ale silnik sam podejmuje pracę - bo już zassie benzyny. Lekkie naciśnięcie na pedał i się wie, że motor znowu ciągnie. W ten sposób najlepiej przełączać z gazu na benzynę. Bez męczenia rozrusznika itd.
Można to robić też na trójce czy dwójce, zależnie od warunków. Tylko trzeba się rozpędzić do tych 10-20 km więcej niż początkowa prędkość na danym biegu.
W sumie jest to łatwiejsze, niż przełączanie z benzyny na gaz... -
Ja robię tak: mam
Ja już przy garażu przełączam się na benzynę, jadąc z 10-15km/h na 1 biegu, na odcinku 20-30m przed garażem Doszedłem już do wprawy
-
Ja nie jeździłem nigdy z instalacją gazową dlatego podsuwam wydaje mi się proste rozwiązania. Na moje wyjazdy nie opłaca się zakładać instalacji gazowej.
-
Ja na luzie przegazowka i przełączanie.