+sy i - sy w Tico
-
Tikuś przy ponad 50km/h to trumna na kółkach
To dotyczy praktycznie wszystkich małych samochodów
-
A nie wystaje przypadkiem po za obrys?
Sam oceń według mnie nieTico to taka spacerówka zlosniki Ogromne powierzchnie szyb i ... niskie bezpieczeństwo.
Przykra prawda
Spokojnie starcza.
Dla bezwietrznej pogody wyliczenia teoretyczne wskazują, że dla utrzymania prędkości na płaskim terenie wystarczą...Ale jak wsiądzie jeszcze dwóch ludzi po 80kg to nie za ciekawie wtedy sie rozpędza..:/
-
Nie ma co tragizować. Przeżyłem kilka "zdarzeń drogowych" w maluchu (łącznie z dachowaniem) i kilkanaście w Tico (ostatnia - strzał w bok po którym auto nie nadawało się do naprawy). Zawsze zarówno pasażerowie jak i ja wychodzili bez szwanku. Oczywiście Tico to nie jest pancerna limuzyna, ale przy rozsądnych miejskich prędkościach poziom bezpieczeństwa jest akceptowalny.
-
Oryginalna wiadomość napisana przez: SilentBob
[...] Trzeba bardziej dbać, konserwować regularnie, sprawdzać czy coś nie kradnie podciśnienia do serwa itd.
A jak sprawdzić to podciśnienie? Mierzyć wakuometrem, a ile powinno wynosić?
-
Nie ma co tragizować.
Dzisiaj oglądałem w TVN Turbo program Wypadek - Przypadek i był materiał ze zderzenia Mercedesa z Tico. Kobieta wymusiła pierwszeństwo i z impetem uderzyła w dość szybko jadące Tico. Co ciekawe, jedynie pasażer jadący z przodu Tico doznał obrażeń (nogi), a pozostałe trzy osoby normalnie stały przy samochodzie. Tak więc bym nie tragizował z kompletnym brakiem bezpieczeństwa w Tico, co nie znaczy, że jest to pojazd pancerny.
-
A jak sprawdzić to
podciśnienie? Mierzyć wakuometrem, a ile powinno wynosić?Serwo bierze podciśnienie z dolotu. Gdy wszystko z osprzętem silnika i samym silnikiem jest OK powinno tam być w okolicach -0,6 bara.
Podczas hamowania silnikiem podciśnienie będzie rosło, co jest korzystne. Podciśnienie można zmierzyć po odpięciu wężyka podciśnienia
od trójnika łączącego go z przełącznikiem podciśnieniowym hamowania silnikiem (pomarańczowo-zielony, nie wszycy mają) i zaworem
dwudrożnym (pomarańczowo-czarny). Wszystko znajduje się w lewym górnym rogu komory silnika.
Dla ułatwienia dodam, że jest to jedyny wężyk na którym jest tam cały czas (podczas pracy) podciśnienie. Po odpięciu węża (silnik może
pracować nierówno) podłączamy wakuometr i mierzymy (ciśnienie może pulsować w okolicach które podałem).
Stabilne, maksymalne jest dostępne dopiero za zaworem dwudrożnym - trzeba wtedy mierzyć w tym miejscu. Pisząc o podkradaniu podciśnienia
miałem na myśli właśnie ten pierwszy wąż, bo jest on podłączony także do dolotu (obok węża serwa). Nieszczelność na tym wężu spowoduje
spadek podciśnienia, gorsze hamowanie czy nierowną pracę silnika itp. -
Brat też mój to oglądał i śmiał się że w mercu ledwo co było zgniecione a w tico deska połamała nogi pasażerowi.Sam pukłem lekko w ścianę i wgięło się wzmocnienie prednie i nadkole. Cóż nie jest to pancerna konstrukcja i do zderzeń nie służy.
-
Też to widziałem. Dlatego tak to wyglądało że Tico było bardzo pogięte bo trafiło centralnie w koło tego mercedesa.
Gdyby trafił w bok lepiej by to wyglądało dla Tico gorzej dla kierowcy Mercedesa.
-
Mega plus z ostatnich tygodni: udało mi się przewieźć Strzałą nową pralkę bez otwierania klapy bagażnika i składania kanapy (plus większy, dlatego, że pralka nie weszła do Peugeota 306, co spowodowało opad szczęk u świadków
Tico został oficjalnie mianowany najbardziej kompaktowym samochodem dostawczym na polskim rynku.
Kolejny plus: przedwczoraj zatrzasnąłem kluczyki w stacyjce, ale drzwi można otworzyć bez nich (spróbujcie tego w Mercedesach itp.)
Niższe mandaty za prędkość (wedle myślenia - stać go tylko na Tico, to nie ma co dawać wysokiego mandatu bo nie zapłaci). -
No i od razu minusik, gdyż przez możliwość otwierania bez kluczy, jest zwiększone ryzyko kradzieży czegokolwiek w aucie a w szczególności car audio.
-
pudel89: Równie dobrze car audio może zniknąć przez wybitą szybę. Jak się uprze to ukradnie tak czy inaczej. Poza tym kto by się spodziewał Bóg wie jakiego audio w Tico. Prędzej będą szukać w samochodach niemieckich.
-
pudel89: Równie
dobrze car audio może zniknąć przez wybitą szybę. Jak się uprze to ukradnie tak czy
inaczej.Nawet dla pudełka zapałek można stracić szybkę...
Poza tym kto by się spodziewał Bóg wie jakiego audio w Tico. Prędzej będą
szukać w samochodach niemieckich.Zdziwiłabyś się koleżanko.
-
No i od razu
minusik, gdyż przez możliwość otwierania bez kluczy, jest zwiększone ryzyko
kradzieży czegokolwiek w aucie a w szczególności car audio.Każde auto można otworzyć w ~15s.
Z Tico jest ten problem, że może to zrobić nie tylko tzw. "spec".... -
Każde auto można
otworzyć w ~15s.
Z Tico jest ten
problem, że może to zrobić nie tylko tzw. "spec"....Może nie kontynuujmy tego wątku
-
Może nie
kontynuujmy tego wątkuJestem "ZA"
-
pudel89: Równie
dobrze car audio może zniknąć przez wybitą szybę. Jak się uprze to ukradnie tak czy
inaczej. Poza tym kto by się spodziewał Bóg wie jakiego audio w Tico. Prędzej będą
szukać w samochodach niemieckich.Czemu akurat niemieckich?
-
To , że to Tico to nie znaczy że w środku jest jakiś badziew, każdy chce teraz mieć dobry odbiór muzyki i kupuje dobry sprzęt, nawet w maluchach widziałem takie cacka że hej.
-
Plusem Tico jest to że ma kwadratowy tyłek, jest on dzięki temu naprawdę pakowny. Tutaj mamy dość humorystyczny tego przykład.
-
Plusem Tico jest to
że ma kwadratowy tyłek, jest on dzięki temu naprawdę pakowny.
Tutaj mamy dość humorystyczny tego przykład.Gdzieś po necie krąży zdjęcie z wersalką zapakowaną do Tico.
Mnie się natomiast tikaczem udało przewieźć 4-częściowy segment.
Oczywiście na kilka kursów i w częściach. -
Ja przewoziłem wersalkę w tiko
Gdzieś na forum powinno być foto
o lodówce, pralce, całej kuchni nie wspomnę