Antena automatyczna / elektryczna
-
Czy ktoś z Was dysponuje może fotografiami po zdjęciu błotnika?
Nie wiem, czy pomogą, ale tu są moje zdjęcia nadkola bez założonego błotnika klik
Nie przypominam sobie, aby tam gdzieś przebiegała instalacja antenowa. -
Nie wiem, czy
pomogą, ale tu są moje zdjęcia nadkola bez założonego błotnika
Nie przypominam
sobie, aby tam gdzieś przebiegała instalacja antenowa.Dzięki. Instalacji może nie być - podobnie jak np. z brakiem instalacji do zegarka (choć zaskakuje niekonsekwencja - instalacja do klimy jest we wszystkich modelach). A czy kojarzysz może żeby gdzieś tam wystawała końcówka rurki normalnej anteny?
-
Może przydatny będzie ten link
-
Antenę zwykłą wymieniałem kilkukrotnie - wtedy jednak nie przejmowałem się gdzie idzie końcówka rurki od anteny - chodziło tylko o to, żeby wtyk z kablem przeszedł przez otwór do kabiny. Swoją drogą tak się teraz zastanawiam co się dzieje z wodą w normalnej antenie? Ścieka po bacie do wnętrza, potem tą plastikową rurką wewnątrz słupka elegancko zalewając od środka progi i wnękę pod błotnikiem? Dziwne.
-
Swoją drogą tak się teraz zastanawiam co się dzieje z wodą w normalnej
antenie? Ścieka po bacie do wnętrza, potem tą plastikową rurką wewnątrz słupka
elegancko zalewając od środka progi i wnękę pod błotnikiem? Dziwne.Niestety tak I progi gnija od srodka.
-
Niestety tak
I progi gnija od srodka.W automatycznej rozwiązali to dużo lepiej. Swoją drogą przecież w normalnych antenach też można założyć kawałek gumowej rurki na koniec i wyprowadzić gdzieś pod spód samochodu - co myślicie o takim ulepszeniu?
-
Sprawdzałem kiedyś lejąc wodę na antenę wysuniętą i wsuniętą. Żadna woda nie przedostawała się do wewnątrz- antena jest dość szczelna o dziwo
-
Może się mylę ale...
Króciec, który podejrzewasz o odprowadzanie wody to moim zdaniem otwór, którym będzie wychodzić koniec zębatki gdy antena będzie wsunięta. I prawdopodobnie na ten króciec zakłada się jeszcze jakąś rurkę ochronno-prowadzącą, w którą będzie wchodzić ta zębatka.
A żadnej wody nie powinno tam być -
Sprawdzałem kiedyś
lejąc wodę na antenę wysuniętą i wsuniętą. Żadna woda nie przedostawała się do
wewnątrz- antena jest dość szczelna o dziwoMysle, ze masz racje. Biorac jednak pod uwage korozje przy mocowaniu anteny - sytuacja moze sie zmienic - i woda moze sie dostawac
-
Sprawdzałem kiedyś
lejąc wodę na antenę wysuniętą i wsuniętą. Żadna woda nie przedostawała się do
wewnątrz- antena jest dość szczelna o dziwoJa jeszcze dodam, że warto smarować powierzchnię chromowaną anteny. Dobrabędzie wazelina techniczna (cieniutka warstwa) albo nawet pasta do nadwozia (zaleta: nie brudzi później). Takie zakonserwowanie ułatwia przemieszczanie się anteny w prowadnicy, a także powoduje nieprzywieranie wody do samego bata.
Myślę, że szczególnie elektryczną antenę warto smarować, i to właśnie wazeliną. -
Antena założona Dziękuję Larsowi za pomoc i cenne rady. Montaż wykonany w firmie Fox Rzeszów. Faktycznie silnik anteny ulokowany jest pod błotnikiem, nad nadkolem. Na ściance są gotowe otwory na śruby mocujące. Zastanawiam się czy mu nie zaszkodzi woda - jest dokładnie pod spływem wody spod kratek wentylacyjnych pod wycieraczkami. Antena przechodzi do silnika z słupka drzwiowego przez gotowy otwór (oryginalnie zalepiony kawałkiem taśmy). Instalacji elektrycznej do anteny nie ma - trzeba było dorzeźbić. Przewód został puszczony do kabiny tą samą przelotką którą przechodzi obecna wiązka elektryczna (do kierunkowskazu, spryskiwacza, silniczka położenia reflektorów itp). Zachęcam wszystkie zainteresowane osoby do montażu takiej anteny póki jeszcze one i silniki są dostępne.
Edit:
W razie gdyby ktoś potrzebował rozpiski do fabrycznego złącza montowanego na silniku to podaję w kolejności: czarny - masa, środkowy - sterowanie, trzeci - +12V. -
Antena założona
Dziękuję Larsowi za pomoc i cenne rady. Montaż wykonany w firmie Fox Rzeszów.
Faktycznie silnik anteny ulokowany jest pod błotnikiem, nad nadkolem. Na ściance są
gotowe otwory na śruby mocujące. Zastanawiam się czy mu nie zaszkodzi woda - jest
dokładnie pod spływem wody spod kratek wentylacyjnych pod wycieraczkami. Antena
przechodzi do silnika z słupka drzwiowego przez gotowy otwór (oryginalnie zalepiony
kawałkiem taśmy). Instalacji elektrycznej do anteny nie ma - trzeba było dorzeźbić.
Przewód został puszczony do kabiny tą samą przelotką którą przechodzi obecna wiązka
elektryczna (do kierunkowskazu, spryskiwacza, silniczka położenia reflektorów itp).
Zachęcam wszystkie zainteresowane osoby do montażu takiej anteny póki jeszcze one i
silniki są dostępne.Gratulacje
Ile wzieli za montaz? Zapodaj jakis filmik, prezentujacy prace anteny
-
Ile wzieli za
montaz?40 zł.
Łączne koszty to:
- silnik anteny - 40 zł
- antena + przesyłka - 64 zł
- montaż - 40 zł
Antena działa rewelacyjnie - polecam.
Zapodaj jakis filmik, prezentujacy prace anteny
Dzisiaj już ciemno, ale jutro postaram się coś nakręcić
-
A ja mam jeszcze takie pytanie, które mnie nurtuje i zawsze zapominam zadać : jaki sygnał powoduje wysunięcie się i schowanie anteny? Zapłon? Włączenie radia? Osobny, własny włącznik?
Drzonca - cieszę się, że działa. Chociaż... myślałem, że sam ją zamontujesz.
-
jaki sygnał
powoduje wysunięcie się i schowanie anteny? Zapłon? Włączenie radia? Osobny, własny
włącznik?Antena wysuwa się po włączeniu radia, a chowa po jego wyłączeniu. Sterowanie jest kablem wychodzącym z radia - +12V oznacza wysuń antenę, brak napięcia - schowaj antenę. Silniczek wyposażony jest w krańcówki: przeciążeniowe i czasowe.
Drzonca - cieszę
się, że działa. Chociaż... myślałem, że sam ją zamontujesz.Sam bym sobie nie poradził z montażem. Dopiero teraz dokładnie wiem jak to powinno wyglądać Samodzielnie to jedynie korzystając z okazji że jest zdjęty błotnik wymieniłem uszczelkę lejka spryskiwacza
-
Zapłon? Włączenie radia? Osobny, własny włącznik?
każda z metod jest możliwa, ale najpopularniejsza jest chyba właśnie ta z sygnałem od radia (dostępny w stanadardowej kostce iso) -
każda z metod jest
możliwa, ale najpopularniejsza jest chyba właśnie ta z sygnałem od radia (dostępny w
stanadardowej kostce iso)No tak, najpopularniejsza i najwygodniejsza chyba.
-
Super! Wreszcie wiemy gdzie to siedzi
Napisz jeszcze czy koniec zębatki anteny wychodzi dołem z napędu gdy antena jest opuszczona (tym otworem "odpływem"), czy zębatka jest zwijana jakoś wewnątrz silniczka?
Bo jeśli zębatka wychodzi przez ten króciec na zewnątrz to faktycznie powinna być na nim jakaś rurka założona żeby chronić zębatkę przed syfem, bo jak zębatka wciągnie błoto do środka to... -
Do niedawna miałem Daewoo Espero. Tam była antena o bardzo zbliżonej budowie. Ten króciec od spodu jest w rzeczywistości odpływem wody, która dostaje się do wnętrza silnika. W Esperaku na ten króciec założony był wężyk, a jego drugi koniec wkładało się w małą dziurkę w lewym boku bagażnika. O taką antenę trzeba bardzo dbać, bardzo szybko zachodzi ona brudem:( Najlepiej zawsze przed zimą ją rozebrać, wyczyścić wszystkie zębatki i inne mechanizmy w jakimś rozpuszczalniku, posmarować czymś mrozoodpornym, np. wazeliną, posprawdzać połączenia elektryczne w silniczku, przekaźniku, bo lutowania są bardzo cienkie, więc antena lubi robić psikusy (mówię oczywiście o produkcie z logiem DAEWOO :D) i będzie śmigać
Tutaj mała lektura na temat anteny elektrycznej na stronie Klubu Espero:
KLIK -
Napisz jeszcze czy
koniec zębatki anteny wychodzi dołem z napędu gdy antena jest opuszczona (tym
otworem "odpływem"), czy zębatka jest zwijana jakoś wewnątrz silniczka?Zębatka jest zwijana wewnątrz. Ten króciec to faktycznie odpływ.