Czy warto robić wyprawki w Tico?
-
Heja!
Rdza zaczęła od kilku lat zjadać mojego 12-letniego Tikacza - na klapie slinika obok wajchy podnoszenia, u dołu na drzwiach przednich i tylnych. Czy warto się bawić w wyprawki u lakiernika czy sobie odpuścić (bo zanim rdza zje cały samochód to minie 10 lat) ?
Pozdroo
-
Zależy u jakiego mechanika.Jeśli masz znajomego co naprawia sobie tak by dorobić to wtedy zrobi to za mała kaskę.Inaczej to lepiej samemu to zrobić bo i tak za pół roku czy rok trzeba poprawiać bo blacha słaba w tikaczach na drzwiach.
U mnie znajomy mechanik zrobił mi za 150zł:- malowanie i zaprawki 4 drzwi poniżej listwy
- naprawa sporych wgnieceń na drzwiach pasażera i kierowcy plus malowanie
- malowanie progów
Za ta kaskę fajnie zrobił i nawet nie musiałem kupować lakieru a ten kolor 42U jest drogi bardzo.Mimo tych zaprawek powoli na rantach rdza wychodzi więc można opóźnić jej poczynania.
-
Wg mnie jezdzic w tico dotad dopoki nie przegnije na wylot. Wtedy kupic na szrocie jakies nie najgorsze elementy, albo jakies reperaturki w IC np. progów i tyle. Szkoda kasy w blacharza. U mnie jest nowy lakier + baran na progach i tez rdzewieje.
-
potwierdzam zdanie poprzedników, chciałbym Cie jednak poprawić,
zamiast wyprawki trza użyć słowa zaprawki
jeśli możesz popraw temat -
jak masz mozliwość to elementy które rdzewieja dokladnie oczyść i pomaluj podkladem reaktywnym, to znacznie opóźni czas rdzewienia
-
Tu sie nie ma co bawić u lakiernika bo przekroczy to wartość auta Prawdziwy właściciel tiktaka robi taką robotę "własnymy ręcamy" Czyli: oczyścić, mazgnąć cortaninem, odtłuścić, pyknąć bazą, bezbarwny i przez zimę sie przekula
-
Witam.
A powiedzcie mi czy się nie mylę. Podłoga w Tikaczu ma na przodzie tuż za wahaczami słaby punkt tak? -
Tu sie nie ma co
bawić u lakiernika bo przekroczy to wartość autaO jakiej wartości piszesz? Aktualnej rynkowej czy takiej rzeczywistej?
Warto rozróżnić, bo nie ma sensu wszystkiego przeliczać na kasę.Prawdziwy właściciel tiktaka
robi taką robotę "własnymy ręcamy" Czyli: oczyścić, mazgnąć cortaninem, odtłuścić,
pyknąć bazą, bezbarwny i przez zimę sie przekulaA ja zdecydowałem się po raz pierwszy skorzystać z usług blacharza-lakiernika i zainwestować w blacharkę, żeby jeszcze parę lat nie tylko była cała, ale też dobrze wyglądała. Autko ma 12 lat, mechanicznie jest bez zarzutu i jestem pewien, że jeszcze sporo wytrzyma... Ponieważ zależy mi też na estetycznym wyglądzie i stać mnie na spełnienie tej zachcianki, a nie posiadam sprzętu do samodzielnych robót, po raz pierwszy zapłacę specowi.
Czyżbym nie był "prawdziwym właścicielem"? -
Witam.
A powiedzcie mi czy
się nie mylę. Podłoga w Tikaczu ma na przodzie tuż za wahaczami słaby punkt tak?Coś w tym chyba jest... Od nowości mam konserwowany spód, a w tym roku zobaczyłem właśnie za wahaczami jakieś ogniska rdzy. Na forum też nieraz pokazywano zdjęcia skorodowanych miejsc w tych okolicach.
-
Coś w tym chyba
jest... Od nowości mam konserwowany spód, a w tym roku zobaczyłem właśnie za
wahaczami jakieś ogniska rdzy. Na forum też nieraz pokazywano zdjęcia skorodowanych
miejsc w tych okolicach.Znalazło by się jakieś foto?
-
Znalazło by się
jakieś foto?ZTCP kiedyś Esen coś pokazywał. Widywałem też zdjęcia innych, ale nie mogę na szybko teraz znaleźć. Trzeba byłoby mocniej poszukać po tematach, a ja muszę lecieć...
-
Witam ,ja też mam od nowego zakonserwowany spód a teraz zauważyłem,że podłoga od strony pasażera z przodu jest mokra, czy to może już gnić?
-
pewnie, że tak
wystarczy, że zahaczyłeś gdzieś podwoziem, albo obiłeś je kamieniami.Poza tym swoje robi wnoszenie śniegu do środka, dywaniki mokną i gnije od środka.
-
Jak kol Zagadka słusznie napisał, pomyliły mi się strony
-
Lepiej sprawdź czy
Ci antena nie przecieka.Antena jest po stronie kierowcy, a jemu gnije od strony pasażera
-
Widzę, że dokładnie czytasz moje posty, co Ci się chwali , a ja drugi raz walę babola
-
Widzę, że dokładnie
czytasz moje posty, co Ci się chwali ,Nie tylko Twoje
a ja drugi raz walę babola
Co się przejmujesz , zdarza się najlepszym
-
Ja w moim stwierdziłem że na razie zamalowuję hameraidem. Akurat mam srebny (91L).
Co prawda hameraid jest troszkę jaśniejszy. Ale bardzo się nie rzuca w oczy...- choć kompresor jest w domu z całym zestawem do malowania...
- ale czasu brak...