Mieszanie olei
-
Ale jeśli półsyntetyk ma ok
30% syntetyku to czy zwiększenie stopniowe tego procentu do np 50 a przy następnej wymianie do
70% i tak do 100% aż tak bardzo zaszkodziłoby silnikowi? Być może nagar byłby wypłukiwany ale
nie gwałtownie i nic by się nie stałoChłopie - wszyscy Ci mówimy - nie kombinuj. Coś Ty się tak uparł na ten syntetyk? Myślisz, że jak zalejesz syntetyk to co się niby stanie? Nie odczujesz żadnej różnicy.
Mnie zastanawia tylko właśnie coś Ty się tak uparł na niego i co chcesz tym osiągnąć? -
Chłopie - wszyscy Ci mówimy -
nie kombinuj. Coś Ty się tak uparł na ten syntetyk? Myślisz, że jak zalejesz syntetyk to co
się niby stanie? Nie odczujesz żadnej różnicy.
Mnie zastanawia tylko właśnie
coś Ty się tak uparł na niego i co chcesz tym osiągnąć?Do ciekawych i odważnych świat należy,
koszt nieduży ,
czy korzyści będą? Może nieodczuwalne a może wymierne ktoś musi spróbować -
Do ciekawych i odważnych
świat należy,
koszt nieduży ,
czy korzyści będą? Może
nieodczuwalne a może wymierne ktoś musi spróbowaćSkoro jesteś zdecydowany, to zrób jak postanowiłeś i opisz nam swoje wrażenia
-
Do ciekawych i odważnych
świat należy,
koszt nieduży ,
czy korzyści będą? Może
nieodczuwalne a może wymierne ktoś musi spróbowaćO! Mnie przekonuje takie stanowisko. Słowik, odpuść.
Ja się tylko cieszę, że to mój silnik takiego eksperymentu nie będzie przechodził.Okeido, ale obiecaj teraz, że rzetelnie opiszesz skutki?
-
Do ciekawych i odważnych
świat należy,
koszt nieduży ,
czy korzyści będą? Może
nieodczuwalne a może wymierne ktoś musi spróbowaćWyciek spod uszczelniaczy rozrządu lub wału korbowego...
-
O! Mnie przekonuje takie
stanowisko. Słowik, odpuść.
Ja się tylko cieszę, że to
mój silnik takiego eksperymentu nie będzie przechodził.
Okeido, ale obiecaj teraz, że
rzetelnie opiszesz skutki?ok Leo. W sumie nie mój silnik, nie moja kasa...
-
O! Mnie przekonuje takie
stanowisko. Słowik, odpuść.
Ja się tylko cieszę, że to
mój silnik takiego eksperymentu nie będzie przechodził.
Okeido, ale obiecaj teraz, że
rzetelnie opiszesz skutki?Dzisiaj wymieniony na mobil 5w-50 ( przedtem był mobil 10w-40)
dzienny przebieg minimum 50 km ( do pracy i z powrotem) -
Mieszanie czy wymiana na inny ???
Otóż jak kupiłem ticusia miałem zalanego syntetyka, ale o tym nie wiedziałem, więc wymieniłem na mineralnego - nie było różnicy przez pewien czas- potem silniczek zaczął jakoś dziwnie pracować - więc po miesiącu wymieniłem na półsyntetyka ( oczywiście po pełnym przeczyszczeniu silnika z poprzedniego oleju). Po takiej operacji zaczęły się problemy - nagar się zbyt szybko usunął i trochę rozszczelniłem silniczek. Po gruntownej wymianie wszystkich uszczelek, uszczelniaczy itp. tak jakby trochę lepiej - poprawiło się - ale efekt dymienia podczas odpalania ( chmurka za pojazdem ) nie zniknął. Nie polecam takich kombinacji.
Koszt części i robocizny oszacowany - na Nowy silnik - fabryczny ok 3000 zł.
Pozdrawiam. -
A skoro o olejach mowa. U mnie w LIDL-u jest W5 oil i Winenergy motor oil.
Obydwa są mineralne 15W40
API SJ/CF
Cena za 5L 47,99, czy jakoś tak.Miał ktoś do czynienia z czymś takim???
-
A skoro o olejach mowa. U
mnie w LIDL-u jest W5 oil i Winenergy motor oil.
Obydwa są mineralne 15W40
API SJ/CF
Cena za 5L 47,99, czy jakoś
tak.
Miał ktoś do czynienia z
czymś takim???nie ryzykowałbym zalewania oleju z marketu,
dokładając 10zł możesz już nabyć Lotosa mineralnego który jest bardziej popularny,
ja na takim przeleciałem 20tys zagazowanym tico i nie miałem żadnych zastrzeżeń -
Moja biała strzała śmiga na 5W50 od początku, Dla nowego silnika polecam.
Eksperymenty z mieszaniem olejów jakoś mi się nie widzą, chyba że jest sytuacja krytyczna: albo dolać innego albo zatrzeć silnik a to i tak 5w to dolać 5W a nie 15w
Co za różnica czy wypłuka wolno czy szybko? jeśli będą za duże luzy to i tak po ptokach -
A skoro o olejach mowa. U
mnie w LIDL-u jest W5 oil i Winenergy motor oil.
Obydwa są mineralne 15W40
API SJ/CF
Cena za 5L 47,99, czy jakoś
tak.
Miał ktoś do czynienia z
czymś takim???To już wolę dołożyć kilkanaście złociszy i kupić 5l Castrola 15W40 za ~64zł, rozlewanego w Polsce
Co prawda trochę się podobno popsuł aniżeli ten z Niemiec, ale zawsze będzie lepszy niż jakiś "no name" z marketu -
15W40 i 10W40 jak zmieszam to
co będzie?http://www.autoporadnik.pl/oleje/jak-wybrac-olej-do-samochodu/artykul
http://www.autoporadnik.pl/oleje/jaki-olej-do-silnika-wyjasniamy-olejowe-dylematy/artykul
Może tu znajdziesz odpowiedź?
-
http://www.autoporadnik.pl/oleje/jak-wybrac-olej-do-samochodu/artykul
http://www.autoporadnik.pl/oleje/jaki-olej-do-silnika-wyjasniamy-olejowe-dylematy/artykul
Może tu znajdziesz odpowiedź?I własnie to mnie przekonało do zmiany z półsyntetyku na syntetyk przy przebiegu 130000 a dodatkowo utwierdził mnie w tym przekonaniu mechanik który przy wymianie uszczelek w silniku stwierdził wyjątkową czystość silnika .
-
Ja lotosa polecam najgorszym wrogom. Miałem to w maluchu i wciąż brał sporo oleju a po remoncie silniczka paliło się smarowanie, nie chciał na gorącym silniku zapalać a olej rzadki jak woda. Wlałem na próbę castrola minerala GTX od ciężarówki i latał jak ta lala. Dlatego z daleka od tego zielonego, a że 20 tys nic się nie dzieje to nawet superol nie załatwi tak szybko silniczka. Ja za 52 zł kupuje 5L 10W40 oplowski GM i nie narzekam.
-
Nie twierdzę że ten mineralny lotos jest dobry ale chyba lepszy niż te egzotyczne z marketu
w drugim tiktaku zalałem półsyntetyka lotosa i faktycznie było to straszne dziadostwo,
obecnie też latam na mineralnym castrolu gtx(rozlewany w niemczech) ale mam za mały przebieg by coś stwierdzić na jego temat. -
w drugim tiktaku zalałem
półsyntetyka lotosa i faktycznie było to straszne dziadostwo,Może parę szczegółów dlaczego był aż taki zły?
Ja np. leje też Lotos (co prawda jeszcze syntetyk) i nie mam podstaw do tak złej opinii o marce Lotos - przejechane mam ponad 260kkm (z czego 200kkm na Lotosie) i nie musze dolewać między wymianami.
Ponadto podobno Kia poleca właśnie Lotos... -
Może parę szczegółów dlaczego
był aż taki zły?zacznijmy od tego że każdy olej może nie okazać się wystarczający w przypadku silników które jakiś tam już przebieg za sobą mają
do mineralnego lotosa zastrzeżeń nie miałem, nie ubywało go, nie grzał się silnik a zużyty to jest po 10kkm wyglądał ok jak na olej po tym przebiegu)
wracając do półsyntetyka u mnie było kilka przeróbek dzięki którym mój tiktak miał trochę więcej mocy niż serja,
po przebiegu 2k km olej wyglądał już bardzo źle był żadki i przepalony być może że silnik tak ochoczo wchodził na obroty to go nie oszczędzałemPodsumowując w sytuacji normalnych warunków pracy być może jest wystarczający, u mnie okazało się że nie był,
dopiszę też że jakiś czas jeździłem z niesprawnym wentylatorem ale pilnowałem temperatury na wskaźniku
i napewno nie przekraczałem dopuszczalnych wartości(ani razu nie stałem w korku, jazda tylko w trasie przez te 2k km). Po zalaniu mineralnym castrolem póki co jest ok. -
Podsumowując w sytuacji
normalnych warunków pracy być może jest wystarczający, u mnie okazało się że nie był,Po tym dopisku wszystko jasne
ani razu nie stałem w korku
To napisz gdzie spotkało Cię takie szczęście? Na księżycu?
-
To napisz gdzie spotkało Cię
takie szczęście? Na księżycu?chodzi mi o to że olej nie wytrzymał nieznacznie wyższych temperatur niż w normalnych warunkach
a wydaje mi się że powinien to wytrzymać, jak pisałem autko nie było przegrzewane.