Drodzy Forumowicze,
Moze ktos z Was sie spotkal z takim problemem.
W mojej felce 1.6 jest cos nie tak.
Podczas dluzszej jazdy na gazie pojawia sie problem z brakiem mocy, jakby auto nie dostawalo
wystarczajacej ilosci gazu.
Jakby to najlepiej wytlumaczyc.
jak odpali sie na zimnym silniku to jest ok do momentu jak sie przejedzie ok 200km.
potem pojawia sie juz szarpanie, brak mocy. Wolne obroty zamiast utrzymywac sie na poziomie ok
700 spadaja ponizej 500 i chodzi jak traktor. Max obroty jakie mozna wowczas osiagnac to
3.5tys. na biegach 1-4, na 5 obroty mimo polozonego gazu w podlodze spadaja i trzeba sie na
benzyne przelaczyc by predkosci nie tracic.
nie moge podac wiekszej ilosci szczegolow bowiem jest to zaobserwowane niedawno, jakies 3 dni
temu i sie niestety utrzymuje.
komp AL-700; swieczki, przewody WN, filtr pow, kopulke i palec rozdzielacza wymienialem na
wiosne (jakiesz 14tys km temu).
regulacja byla w listopadzie.
Co moze byc przyczyna?
Jak problem usunac?
Filterek gazu byl nie wymieniany, parownik nie regenerowany. ( byc moze nawet od 30tys - wowczas
poprzedni wlasciciel gazik zakladal).
Zaznaczam ze na benzynie jest wszystko w porzadeczku.
czy moze jest za zimno by lpg sie prawidlowo rozprezal?
Silnik osiagal temp ok 1/4 (wg wskaznika) - ale dzis mrozu nie bylo a problem sie pojawil.
Szczesliwego Nowego Roku!
ps. jak czesto trzeba swiece, przewody, etc wymieniac? mi sie kojarzy ze co 20 tys- dobrze mi
sie wydaje?
Przy jeżdzie na LPG lepiej wymieniać częściej co 10 do 15 tyś. Ale może być też przyczynąto ,że padła sąda lambda.