Będę wdzięczny. Dziwię się co piszesz o jeździe na
mokrym, bo oglądałem je i one mają trzy rowki
odprowadzające wodę. Na dodatek są to opony
kierunkowe, gdzie prowadzenie jest chyba lepsze niż
na zwykłych

Viking VSS100. Owszem, trzy rowki posiadają, ale muszę stwierdzić, że Kormorany lepiej sobie radziły na mokrej nawierzchni. No, mają jedną dużą zaletę. Cichutkie są.

Wiec w niedziele oprocz wspomnianego wczesniej Wolumenu
odwiedzilem tez gielde samochodowa na Zeraniu. Bylo
juz bardzo pozno (dochodzila 13), wiec juz prawie
wszyscy sie pozwijali, tym niemniej nie zaluje ze
tam pojechalem.
Po pierwsze odswiezylem sobie kontakt (juz go kiedys
mialem ale pozniej go zgubilem) do goscia, ktory
produkuje bociany i inne narzedzia przydatne przy
naprawach samochodu. Gosc powiedzial ze takiego
prostego bociana moge od razu kupic ze stolika za
)bodajze) 59zl.
oto link:
http://www.slusarstwo3.republika.pl/slusarstwo__sciagacze.htm

Tia, tylko te koszty....
Ja na razie mam specjalne narzedzia do napraw roweru: ściągacz korby, rozpinacz łańcucha, klucz do wolnobiegu, cienkie klucze płaskie, klucz do szprych itp. Są zdecydowanie tańsze niż do auta i mówiąć szczerze rzadko z nich korzystam

IMHO miał rację, bo to producent (a raczej konstruktor)
haka określa jego dopuszczalny "uciąg" (z reguły
jest on znacznie większy, niż to co auto może
pociągnąć, ale zastawienie danych z atestu haka +
homologacji auta daje dopuszczalną mase przyczepy
(jest to mniejsza z tych dwóch wartości)

O ! nie wiedziałem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

w wydziale komunikacji mówili, że MUSZĄ mi to określić i nie ma bata

tak czy siak mniej problemów robią w PKS tam jest jakiś ludzki facet

pozdro <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

Wydaje mi się, że ssanie działa u mnie za długo. Jak
można wyregulować czas trwania ssania ?

Zakladajac ze masz mechanizmy sprawne to chyba da sie regulowac moment wylaczenia ssania przez obracnie tej "glowiczki" znajdujacej sie po prawej stronie gaznika (patrzac z pozycji kierowcy), do ktorej dochodza dwa przewody z plynem, a pod ktora jest taka termospirala.

a jaki radzisz do tych tworzyw ?

No wlasnie caly pic polega na tym ze te tworzywa nie kleja sie przadnie zadnym klejem. Naprawa polega na nalozeniu kawalka PE lub PE (takiej łatki) i podgrzaniu jakas "maszyna" brzegow dziury i brzegow latki tak, aby sie nadtopily i stopily ze soba tworzac pewna spoine. Proces ten bywa rowniez nazywany (IMO troche smiesznie) "spawaniem tworzyw sztucznych".

Z instrukcji która miałem dołączoną do uszczelki którą wymieniałem..... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Muszę w domu zerknąć na producenta bo nie pamietam..... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Ale na 100% pisało o szybkim montażu po rozszczelnieniu opakowania..... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Hmm, a ja słyszałem że ONI smarują

Oj... Aż mnie ręcę swierzbią, żeby coś napisać... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

miło powitać po urlopie a teraz bierz się do czytania

A NO CZYTAM INO JUZ MI SIE LITERKI LICUJA BOM CALY DZIONEK <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> A TERAZ I <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> ZA SZCZESLIWY POWROT, NO ALE ZALEGLOSCI TRZA NADROBIC <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

.....

chcesz mnie wypunktować za przewinienia popełnione (to rozumiem) lub ewentualne ale nie zamierzone wynikacjące
z niedoskonałości tego przekazu nie werbalnego.
Hmmm........ A może to tylko imaginacja wynikająca ze wspomnianej niedoskonałości przekazu niewerbalnego

Zdecydowanie to ostatnie stwierdzenie jest bliższe prawdy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

..... a tak w ogóle, to proponuję większego poczucia humoru <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

miło było nam pomóc
mam nadzieje że poza tym wakacje mu się udały
pozatym skoro to twój wątek to skonsultuj się z bratem i
machnij jakiś opisik

Jak tylko sie z nim zgadam to zdam relację <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

a co bys chcial... my jestesmy dla urzedow a nie urzedy
dla nas ....
Wg. te urzedy powinny i instytucje publiczne powinny byc
otwarte od 12.00 do 20.00 tak by normalny szary
czlowik po pracy mogl cos zalatwic

Hmm no ja bylem W Regionalnej Izbie Gospodarczej a tam raczej szarzy ludzie nie chodza... chodzi tylko zeby byla otwarta normalnie znaczy do 15-16.... bo godz. 13:30 to jest moim zdaniem chore... no i powodem tego wszystkiego jest goraca podroz jaka musialem zafundowac mojej szkodce. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Jedno tylko musze oddac ze pracujace tam Panie sa bardzo uprzejme i nawet jak mam przyjsc 15min, 30min pozniej to tez mnie przyjma.

Pozdrawiam
Thorcik

Drakmen to maniak.... wiec przyjedzie....

Chyba jednak nie. To prawie 500 klocków w obie strony ze 100lycy, więc cenowo mi to trochę nie pasuje. Ja nie mam gazu.

Moje nie miały żadnych oznaczeń - zresztą oznaczenia nie
mają znaczenia - ważne żeby była na odpowiedni prąd

20A i będzie OK

Generalnie 3*prad_diody powinno byc przynjamniej ze 5% wieksze niz maks. prad alternatora... dlatego 20A wystarcza do altka 55A, 25A do 70A, a 32A do 90A. Wiekszych nich 32A podobno w takiej identycznej obudowie nie produkuja.

P.S. moje oczywiscie tez nie maja na sobie dnych ozaczen.

No wiesz kolo 8 to juz bardziej prawdopodobne, choc jak
na 1.6 i tak malo.
BTW trzeba pamietac o tym ze na podawane przez ludzi
zuzycie paliwa wplywa takze blad wskazan licznika
km oraz rozmiar oponek na jakich sie jezdzi.
A jesli chodzi o spalnie na lpg to nagminny blad polega
na tym, ze podaja tylko zuzycie gazu nie
wspominajac ile jednoczesnie zuzywaja noPb.

A propos bledu przy podawaniu spalaniu gazu.
Zgadzam sie jesli dajmy na to odpalamy i gasimy na benzynie, co jest zupelnie naturalne zima.
Latem jednak gdy paliwo nie jest wogole wlaczane jego stan sie nie zmniejsza.

Zatem w skali miesiaca letniego nie powinno byc bledow pomiarowych w danych spalania gazu.
W skali rocznej trzeba uwzglednic (dodac) takze spalanie benzyny w czym calkowicie zgadzam sie z kolega.

Pozdrawiam
Thorcik

P.S.
Zapotrzebowanie gazu unormowalo sie u mnie i wynosi odpowiednio
7,5l lpg/ 100lm - trasa
8,3l lpg/100km - miasto

<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />

Dzięki za znalezienie infa na temat tego rozrusznika,

ostatnio nawet zdążyłem sprawdzić u kumpla w feli że ma podobny, ale jednak troche się różni od mojego, teraz już wiem dlaczego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam serdecznie

No i już wiem okazało się że alternator ma ukodzony jeden ze zwojów a dokładnie jest przebicie, no i dlatego jest za małe ładowanie...walczymy dalej. Jutro terefon do sklepu skody i dowiem po ile są nowe czesci do alternatora.

Pozdrawiam

to powiem ze w h... tanio bo u nas zawolal zioek odemnie
500zl i jeszcze powiedzial ze to moze nie byc
wszystko i folia by przyciemnia

No u mnie ceny były do 500zl a w krakowie powiedzieli mi 670zl!!!naprawde tarafiłem na okazje tym bardziej że nabywam zniżki w tej firmi a montuje ona także autoalarmy a nie długo planuję sonbie założyć

się spóźniłam co za porażka....
a co będzie dla tych co wiedzieli, a się spóźnili?

też sobie mogą kupić piwo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Hmmm a komu nie piszczy zapytac by mozna bylo...zatem i
ja bede czekal na konstruktywne odpowiedzi w tym
watku.
U mnie piszczy :

przy jezdzie - skret + gaz (cos piszczy na kolach)
tylko co objawy podobne hamowanie (czasem-
U mnie z czasem jest tak ze robic woz to moge co
najwyzej w soboty, wiec kupie se tego WD40
cokolwiek to jest, spryskam co sie da... jak
pasazer bedzie piszczal, tez spryskam i pobadany.
tylko wtedy jak przestanie to za diabla nie bedzie
wiadomo co piskalo... ale czy to wazne jak
przestanie
ważne...
Moj znajomy co to maluchy robiera i sklada jedna reka na
czas mowi tak.... "a niech piszczy, w 80%
przypadkow przestaje po kilku dniach... a jak nie
przestanie to odpadnie i bedzie wiadomo co"
...bo ta metoda jest mało skuteczna jeżeli mam jechać 500km >no to
jest jedna z metod.
Pozdrawiam
Thorcik