Z tego co sprawdzałem, to przepisy ruchu drogowego mówią o sygnalizacji w sytuacji:
zmiany pasa ruchu
zmiany kierunku ruchu.
Kiedy skręcamy w lewo, to zmieniamy też kierunek ruchu (oczywiste, nieprawdaż?), więc masz rację. Jadąc prosto zmieniamy pas ruchu (po przyjrzeniu się znaczkom na drodze, wynika, że pas ruchu skręca w lewo), więc też należałoby wrzucić prawy, dla odmiany, kierunek. W sumie używanie kierunkowskazów zgodnie z przeznaczeniem nie zabija i lepiej raz zasygnalizować za dużo (byle nie w przeciwnym kierunku), niż za mało.
Niedalego dworca głównego PKP we Wrocku jest prawie identyczne skrzyżowanie, tyle, że droga podporządkowana jest jednokierunkowa i nie można w nią wjechać od strony drogi głównej - mimo iż można jechać tylko w lewo, to i tak 80% kierowców włącza tam kierunkowskaz...