Tico jest jak na swoją markę żwawym samochodem,na tym odcinku prędkości 0 do 60 km/h jest całkiem nieźle,tyle co w tym wszystkim najgorzej przeszkadza to że pierwszy bieg jest za krótki,jak się już można z kimś ścignąć to trzeba bardzo umiejętnie i bardzo szybko zmienić z jedynki na dwa,aby silnik przerwy nie wyczuł.Nie uznajcie mnie czasem za jakiegoś rajdowca ale często na wieczór w Lublinie jak
stoję pierwszy i podjedzie średni samochód z młodym kolesiem.To tylko przeważnie spojrzę on się uśmiechnie i wszystko jasne:)(oczywiście wszystko w ramach zdrowego rozsądku).Ostatnio do 90km/h szedłem idealnie równo,maska w maskę z SAAB-em 900,potem musiałem przyhamować,bo skręcałem.
Na pewno tikusie ostatnie na drodze nie są.
POZDRAWIAM!

Witam,
Mam Tico z 98 roku i jezdzi sie super! Trafil sie dobry kupic, ktory mi placi tyle, za ile moge miec Matiza z 99 roku.
Matiz ma taki sam silnik, jak Tico i chyba jest tez troche bezpieczniejszy.
Jak jest z komfortem jazdy, spalaniem paliwa i awaryjnoscia Matiza w stosunku do Tico??
Czy polecacie mi taka zamiane?

W sumie od siebie to mogę nie wiele dodać,bo raz jechałem Matizem choć będę go pamiętam przez całe życie,złapałem go na stopa(Staszów - Kielce 65km) z boku miał naklejkę przez cały samochód "gronengold" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.I Pan (na oko 27-30 lat) nagle zatrzymał się za Staszowem jakiś kilometr na przystanku dla PKS.I powiedział "przyniosę ci PIWKO". Ja się tylko uśmiechnąłem,bo przed wejściem do samochodu przeczytałem naklejkę na nim.Pan wysiadł z samochodu,podniósł bagażnik,następnie zamknął,wsiada do samochodu i kładzie mi całą kratę piwa(24 puchy ich najmocniejszego piwa "Kronengold") na moje kolana i mówi "pij ile możesz do Kielc a reszta moja" .Walnąłem ponad 10,"wytaszczyłem się z samochodu" w Kielcach i jeszcze dostałem 2 piwka na drogę.Później już było mniej miło jak mnie teściowa luknęła(ale i tak miłe wspomnienia ze Złotego Matiza:D )
POZDRAWIAM!

Znaczy - koń waży dużo.
Skąd wiesz? Nigdy nic nie wiadomo.

"Cały" Leo:),ale masz dziwny charakter(stwierdzam to po kilkudziesięciu postach).
Nie mówię czy źle, czy dobrze,ale wyróżniają się posty(mówi to przyszły psycholog <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> )
HEJ!

Maciek bez urazy stary.Ja praktycznie przez całe 3 lata robiłem blacharkę na warsztacie jak robiłem.
Wiele samochodów zrobiłem różnych marek i też zdarzały się takie że po wstępnym oglądzie samochodu można było
tylko stwierdzić że z tego to tylko "autobus" wyjdzie,a jednak fury do dzisiaj jeżdżą.
Może faktycznie ciulowo pada światło na zdjęciu które przedstawia tył auta i lewą stronę.
Ale dla mnie na pierwszy rzut oka z tych zdjęć wynika że samochód dostał w lewy tył,przesunęło go i dobił w coś prawym bokiem przednim.
Ale nie przejmuj się,wmawiam sobie że się mylę.
POZDRAWIAM!

Prosta odpowiedz - UZBEKISTAN! U mnie w miescie juz zadnego Tico nie ma w ogloszeniach! Na motoallegro pusto, a zawsze bylo conajmniej 5-10 tikaczy (sam jak kupowalem, to obejrzalem 10 zanim
zdecydowalem sien a swoj).
Bardzo sie przywiazalem do Tico i fajnie mi sie nim jezdzi, takze mysle teraz nad Matizem. Jutro moze skocze obejrzec jakies Matizy z ogloszen i sie przejade. Porownam komfort i wygode jazdy z
Ticiem.

No coś w tym jest z tymi kolegami ze wschodu.Kolega ma komis i miał 2 tiktaczki ostatnio,od razu wziął 2 sztuki jakiś Rumun na import do siebie.

Marcin jakie zaciski?

Stanąłem na kostce,wyłączyłem silnik,potłukłem w kierownice,najpierw z lewej,potem z
prawej,nawet od góry i od dołu i nic nie słychać tylko moje przełączniki od wentylacji.

Dokładnie tak jest Jak nie syczy to może znaczyć, że jest gdzieś nieszczelność.

właśnie wpadłem wczoraj na to pytanie przy dystrybutorze i też tak mi się wydaje.Z tego co gadaliśmy wcześniej jedyną wadą jeszcze może być przewód i wtedy tylko leje się paliwo przy jeździe.
I jeszcze jedno pytanie czy taki przewód kiedy jest nieszczelny też może przez niego uciekać powietrze i wtedy nie będzie syczenia czy choć jest nieszczelny syczenie to będzie?

p.s.Moje spostrzeżenie:
Wczoraj przed tankowaniem miałem w baku jakieś 6 litrów paliwa z Orlenu,dolałem nie całe 10 litrów paliwa z Tesco i samochód przyspieszał o jakieś 10% szybciej.
Aż się zdziwiłem.Sądzę że po wymieszaniu paliwa trafiłem w dobrą mieszankę.

Gdy bak jest nie szczelny to przy odkręceniu korka wlewu przy tankowaniu będzie słychać to syczenie(wyrównywanie ciśnienia w baku do ciśnienia otoczenia)?
Sugerując się tym że pod samochodem po całej nocy nie ma żadnych plam.

elo mam zamiar zakupic tico mozna prosic o jakies porady??

Panowie co chcą zakupić tico,najlepiej iść(jechać) z kimś kto ma tico jakiś czas,z człowiekiem który w miarę interesuję się usterkami które wymieniał w swoim tico(odradzam ludzi którzy tylko oddają sam.do ASO,czekają na gotowe i zostawiają niezłe pieniądze).Wtedy przynajmniej będziecie mieli gwarantowaną pewność dobrego zakupu.
A co do usterek w tico przy kupnie:
1.Jak wejdziesz do samochodu to odpal go tylko z nogą na sprzęgle(jak sam. jeździ tylko na Pb)jak odpali po sekundzie-dwóch,git
a)jak go będziesz odpalał to niech kolega stanie za samochodem i niech obada czy przy odpaleniu nie ma czarnego dymu z wydechu
b)posłuchaj silnika jak odpalisz(piski,zgrzyty,tarcia),jak silnik jest ok,nic nie słychać(radził bym poczekać aż silnik wyłączy ssanie automatycznie)
c)posłuchaj silnika przy wciśniętym sprzęgle i nie,(jak nie bedzie żadnych zmian w stylu pisków)łożysko dociskowe sprzęgła jest ok
d)zobaczyć czy drążek nie lata(klekocze na wolnych obrotach,z powodu wyrobionych tulei)
2.Pokręć kierownicą w miejscu od max lewo do max w prawo i na odwrót(mogą pojawić się chrobotania)jak jest ok,żadnych dźwieków
3.Posłuchać samochodu przy jeździe na wprost(20km/h) na luzie(czy nie ma chrobotania w zawieszeniu lub ukł.kierowniczym)
4.Na zakręcie(np.na krzyżówce)skręcić koła i trochę energiczniej skręcić dodając ciut więcej gazu(chodzi o wyeksploatowanie przegubów)jak bedzie ok,nie bedzie stuków

Jak na razie mi do głowy tyle przychodzi.
POZDRAWIAM!

Jak przeprowadzić diagnozę?(pierwszych dwóch punktów)Forum przejrzałem już wcześniej

Filuk ty zrobiłeś 10 tyś. km w 3 miesiące po dobrych drogach(zazdroszczę bo sama przyjemność),ja teraz trzasnąłem w 3 miesiące ponad 10 tyś i większość po Lublinie(max jednorazowe odcinki to 20km) i tico chodzi jak złotko, tylko musze olej zmienić teraz, a jeżdżę na Castrol GTX magnatec5 10w-40,od samego początku moj samochodzik miał taki olej. Od razu podzielę sie uwagami: jak go wziąłem w październiku 2006r.,zmieniłem olej silnikowy na ten co podałem, zmieniłem szczęki z tyłu(1 właściciel nigdy nie zmieniał klocków i szczęk, twierdził że są oryginalne z salonu jak go wziął, sam. z roku 96r.,przebieg jaki miał to nie całe 43 tys.),po zdiagnozowaniu klocków z nowymi to może były wyeksploatowane w 5-8% więc nadal jeżdżę na oryginalnych(różnica grubości była bardzo słabo dostrzegalna),a szczeki z tyłu były całe zdarte, może został z milimetr okładziny. Wymieniłem jeszcze od razu przy kupnie tikusia świece, wszystkie filtry, a miesiąc później zmieniłem olej w skrzyni na Castrola SX(za 0.5 litra, dwadzieścia parę złotych w hurtowni sam.).Po takiej eksploatacji słyszę tylko lekkie stukotanie jak jadę po nie równej nawierzchni, bez znaczenia czy skręcam czy po prostej, pewnie przeguby z przodu, bo przy podniesieniu samochodu na kołach nie ma żadnego luzu poprzecznego i podłużnego. I jeszcze po jakiś 4 tyś. Zauważyłem że coś piszczy, było to łożysko dociskowe sprzęgła, dzięki wam(mówię o forum) usunąłem usterkę podnosząc lekko pedał sprzęgła. Jak będzie cieplej wymienię przeguby to postaram się zrobić opis ze zdjęciami jak wszystko wymienić.

P.s. Możecie się uśmiechnąć ale ja chyba naprawdę się zakochałem w tym autku.
Jak na razie samochodzik mnie w żadnej sytuacji nie zawiódł i staram się o niego tak dbać jak 1 właściciel. Niby to tylko samochodzik, ale ma swój piękny urok.

POZDRAWIAM!

Ostatnio zrobiłem ponad 1300km w ciągu 24 godz,autko jest naprawdę spoko,pewnie w wakacje sie wybiore do hiszpani w regiony Zaragozy a w raz z samochodzikiem części i klucze oczywiscie pojadą

Maciej,qurde co ten samochód taki wyklepany?Chyba że naprawde miał taką okazyjną cenę

Mam pytanko czy w Tico można podciągnąć hamulec ręczny w samochodzie przy dźwigni.
Pozdrawiam

EH LUDZIE PISZĄ TAKIE TEMATY,A NASTEPNIE OLEWKA,KOLES SIE NIE ODZYWA I MA WSZYSTKO "POD ZEGAREM".
OSOBISCIE TO BYM TAKIE TEAMTY USOWAŁ.

P.S.ABLO ZNOWU JESTEM NADGORLIWY. <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

co może być za przyczyna? mam problem ze zmainą biegów wskakuje tlko 2,4,5

CZESC!
Ja sądze że po tak bogato opisanej usterce,masz model tico z 3 biegami +R <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> .Troche to dziwny model,ale nie łam sie dasz rade. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Na radzieckiej miotle się jeździło a co dopiero takim tiktakiem z małym defektem <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

A tak na serio:
Opisz zachowanie się skrzyni biegów?
Obejżałeś/aś pod spodem drążek zmiany biegów?(trzeba obadać czy da się ten bieg wbić)
Od kiedy masz taką usterke i poczym?
Grzebałeś/aś w skrzyni?(i takie kobiety pewnie są <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> )
itd.

p.s.ale ja bede stawiał że coś dookoła drążka,bo 2 górne biegi ci nie wchodzą.

Zauważyłem,ze w moim tico jadąc na wprost na równej powierzchni mam kierownicę lekko przekręconą w lewa stronę.Dodam,że nie zawsze tak jest.Ciśnienie w oponach jest w porządku, koła są dobrze
przykręcone i dobrze wyważone, auto jest bezwypadkowe, amortyzatory, sprężyny itd. są w 100% sprawne.Czasami to mam ochotę odkręcić ją i przykręcić "na wprost".
Czym to może być spowodowane?
Czy można odkręcić kierownicę i zmienić jej położenie i jak? (próbowałem na postoju kręcąc kołami do oporu i nic nie pomogło)

Też tak mam,kierownica lekko przechylona w lewą strone,zauważyłem to na samym początku jak go kupiłem:
Co stwierdziłem:
kierownica przechyla sie wtedy kiedy asfalt nie trzyma prawidłowego poziomu
przy silnych wiatrach
nieprawidłowe rozmieszczenie masy w samochodzie(jak siądzie pare osób)
Zbieżnośc mam ustawioną i jest to nadal,wiec luzik
Możliwe że też są za duże odchyłki dobrane przy obliczeniach zębów w przekładni kierowniczej,a po drugie kochani inzynierowie umieścili przekładnie pod kątem która jest oczywiscie przechylona na lewą stronę.

Ja tą skręconą kierownice mam jak wyjeżdzam to 50/50 czasami mam,czasami nie,więdz nauczyłem sie z tym żyć(nic nie jest idealne a tym bardziej moje Tico za 3tyś zł.więdz ma prawo tak się dziać bo to nie Ferrari)

Napisze napisze,tylko troche kasy nie mam bo komornik mnie odwiedził w zeszłą środe i skroił 300 zł za niezapłacony mandat,
POZDRAWIAM!

Oj Leo, widzę żeś już podsumował cały temat, co do tej rejestracji to tico da sie otworzyć w minutę:),nie trzeba zbytnio kombinować, choć trzeba bardziej się namęczyć niż przy matizie:),wiem z doświadczenia, miałem kumpla ślusarza jak pracowaliśmy jeszcze razem na warsztacie:),po drugie nie pojadę do elektryka, wole sam siąść i pogrzebać, a co do tego tematu, dlatego go zamieściłem, sądząc że ktoś już miał styczność z takim problemem.
POZDRAWIAM!

Jakoś nie chce mi się wierzyc, że nie maja w formie elektronicznej
Fakt, gdy są otwarte drzwi, alarm nie powinien się uzbroic

Alarm sie uzbraja czy drzwi są otwarte czy zamknięte,"wsjo ryba" dla niego.Nie uzbraja sie tylko wtedy kiedy odpale silnik i po chwili zgasze,ale jak tak zrobie gdzieś za 4-5 razy to sie uzbroi.I co jeszcze zauwarzyłem to to że jak zgasze silnik ale nie wyłącze stacyjki to sie czasami nie uzbroi ale jak przekręce kluczyk do wyjęcia go ze stacyjki to czasami potrafi sie uzbroić.
Zamieściłem foto centralki