moje auto ma niski pedał który nie oszałamia twardością, hamulcy nie było juz jak go
kupowałem 3 lata temu ( i dalej z tym walczę)wiec zaraz na początku je odpowietrzyłem co
załatwiło sprawę na 3 dni.
Na samym początku - takie doradzanie na odległość to jak leczenie bólu przez telefon.
Problem wracał jak bumerang, hamulec opadał z tym że to już
raczej nie powietrze bo nie schodziło ( ręczny od początku super) z tyłu wymieniłem co było
wadliwe wyregulowałem rozpieraki nowe szczek, przetoczone bębny
Przetoczone bębny? a trzymają wymiar? Nigdy nawet do głowy mi nie przyszło przetaczanie bębnów. Koszt nowych nie jest znowu tak wysoki aby bębny przetaczać. Poza tym przetoczone bębny (cieńsze) mają tendencje do wyginania (owalizacji) pod naciskiem szczęk hamulcowych co zmiejsza efektywne hamowanie w kołach tylnych nawet o 50%, a jak dodatkowo były już kiedyś wymieniane to nie wiadomo jaka jest jakość materialu użyta do ich produkcji. Wymień je na nowe.
i nowe cylinderki układ z
tyłu nie ma luzu koła leciutko przycierają o bębny wiec z tyłu jest wszystko ok
Chyba sie przejęzyczyłeś - nie koła ocierają a szczęki?
teraz przód. Wymieniłem tarcze bo biły rozruszałem wszystko co pozostawiało cień wątpliwości nowe
klocuszki i wszystko chodzi jak w nówce, ponowne odpowietrzanie i dalej nic
Bo nadal winny jest tył - hamulce z przodu nigdy nie sprawiają problemów - w 99% zawsze winny jest tył.
no to dałem do niego używaną pompę i dalej pedał dość nisko a skuteczność 5/10.
Niepotrzebnie bo i tak nic nie uzyskałeś
dopiero ten idiotyczny
pomysł ze śrubką miedzy popychać serwa a serwo pomógł ale tylko trochę. i na pewien czas bo
teraz to od nowa wraca
czyli nie to jest winne - nadal obstawiam ten tył a zwłaszcza bebny.
przewody są szczelne i nie ma ubytku płynu. pedał opada po odpaleniu
wiec na pozór jest ok. objaw jest taki jak by popychacz serwa nie wysuwał sie na tyle by
stworzyć odpowiednie ciśnienie w układzie i tak jak by miał możliwość poruszania sie w
serwie,
To nie pozór to fakt
bo od pompy w dół to już prawie na 100%
założymy się że jednak nie?
ok jedynym elementem którego jeszcze nie
wymieniałem jest właśnie to serwo
Sprawnych rzeczy się nie wymienia - serwo w Tico i nie tylko przeżywa kilkrotnie cały samochód
tak na chłopski rozum to jak by ten wychył popychacza
był większy to wszystko było by ok ( ta przedłużka ze śrubki to potwierdza ) u trzeciaka
jest napisane jak regulować popychacz serwa ale u mnie tego w serwie nie ma . macie jakieś
pomysły? bo mi już sie kończą.
Jezeli u Ciebie nie ma tej regulacji to znaczy że nie jest ona potrzebna - widocznie w tych rocznikach jej niema.
Wymień bębny hamulcowe na nowe.
Wymień też np korektor siły hamowania kół tylnych - może jest zapieczony/zapchany lub pękła w nim spręzyna?