Z twoich obliczeń wynika że na prądzie z AQ można
jeździć z 3 godziny. Wydaje mi sie że to za dużo.
Wiadomo że światełka pozycyjne włączone przez parę
godzin potrafią rozładowac zupełnie AQ. Więc
załączenie ogrzewania, wycieraczek, radia, świateł
mijania, stopu i do tego zapłon oraz rozruch mogą
rozładować AQ w półgodziny.
Z dostępnych mi materiałów, wynika, że wpełni nalądowany i sprawny akumulator o odpowiedniej dla danego typu pojazdu pojemności powinien średnio wytrzymać około 1 godziny jazdy z włączonymi światłami mijania, bez szkody dla akumulatora. Jeśli akumulator wyładował się do zera, tzn. gdy już nie świeciły się lampki, akumulator nigdy nie będzie już w stu procentach sprawny. Wszystko zależy od stopnia naładowania akumulatora. Akumulator w pojeździe się nigdy nie naładuje do "pełna". Pamiętajmy, że jedną z oznak pełnego naładowania akumulatora 12 V, jest utrzymywanie się napiecia 16.2 V pod koniec ładowania przynajmiej przez dwie godziny. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />