Nie jesteś stronniczy - jesteś całkowicie obiektywny.
Ja mam tico, ojciec SC 1,1, kolega Matiza a brat Polo 1,2.
Sejczeńciak odstawia je wszystkie aż miło.
Na wszystkich biegach - żeby była jasność.
Ale - spróbuj SC wejść w zakręt ciasny z tą samą prędkością co Tico...
SC prowadzi się FATALNIE.
To ostatnie - no coz. Moje Tico ze zuzytymi amortkami na tyle (100 kkm) prowadzilo sie po Pulawskiej w Warszawie (duzo krotkich uskokow, dziury i takie tam smieci) tak, jak SC (czy 1100 MPI czy 900 czy Van - bez roznicy, ale nie sporting), ktore mialy po 30-50 kkm. Jak zmienilem to juz jest OK.
Natomiast jesli Ty, Wolos, porownywales z 1100, ale nie Sportingiem, to sie dziwie, albo moze swoim Tico na LPG jechales, bo z moich doswiadczen wynika, ze Tico i SC1100 ida podobnie...