A to różnie. W jednym dyfrze bez problemu, w innym trzeba sobie pomóc. Ale raczej bez problemu schodzi.
A do kulek to ja mam taki mały teleskopowy uchwyt magnetyczny.
A to różnie. W jednym dyfrze bez problemu, w innym trzeba sobie pomóc. Ale raczej bez problemu schodzi.
A do kulek to ja mam taki mały teleskopowy uchwyt magnetyczny.
Nie pamiętam dokładnie, ale to normalna cena była - koło 100 zł chyba. Zadzwoń do nich to się dowiesz
Uszczelniacz wału od strony rozrządu (ten w pompie oleju) jest taki sam jak uszczelniacze wałków). Ten z drugiej strony jest duży. Ale oba można kupić od Corteco.
Jeśli za komplet (główne i korby) ACLa 350 zł, to powinno być ok.
Pierścienie RIK kupowałem tutaj: www.motorex-krakow.pl
Uszczelniacze opisał plastekk.
Ja osobiście kupowałem w sklepie z łożyskami i uszczelniaczami.
Ale wtedy ciężko sprawdzić stan
Jeśli wcześniej zlałeś olej, to wlewasz do skrzyni tyle oleju, ile przewiduje instrukcja. I już. Nie musisz mierzyć stanu.
Pierścienie RIK (na pewno nie Goetze - są bardzo słabe teraz).
Panewki ACL - tak, jeśli auto ma być do sportu. Jeśli nie, może być coś innego.
Uszczelniacze dobrałem na podstawie katalogów i kupiłem Corteco.
Korek do zlewania oleju jest magnetyczny, czy ten od wlewu też, to nie jestem pewny
Wlewowy nie jest magnetyczny. Natomiast najłatwiej wlewać olej po wyciągnięciu napędu prędkościomierza - wystarczy klucz 10, lejek i kawałek dość cienkiego węża.
a można zastąpić ten korek śrubą??
Korek jest magnetyczny i wyłapuje opiłki. Jako, że skrzynia nie ma filtra oleju, a olej zmienia się rzadko, to nie zbyt mądrze byłoby wkładać w to miejsce śrubę.
Od krzywych tarcz będzie biło przy hamowaniu. Jeśli masz rozwalony przegub to zacznij od niego. Jeśli którykolwiek z 4 przegubów będzie miał bicie, to będzie trzęsło autem. W GTi może tez być rozwalone łożysko podpory prawej półosi.
Serdecznie dziękuję Teodor To jest konkretna odpowiedź
Nie ma za co
Jak tylko będę miał skrzynię na wierzchu to biorę manual w łapkę i przetestuję twój sposób
To nie mój sposób, a po prostu napisałem co zrobić, że uzyskać efekt jaki chciałeś bez zbędnych czynności.
Radku, wszystko masz pięknie opisane w manualu.
Manual mówi o rozbiórce od piątki, ale nie musisz jej ruszać. Odkręcasz pokrywkę wybieraka na dole i odkręcasz od niego przegub kulowy (rys.7A-29), odkręcasz odpowietrzenie, wybierak na górze i trzy płaskie śrubki, które trzymają sprężyny i kulki odpowiadające za trzymanie poszczególnych biegów (rys.7A-30), wyciągasz wybierak (rys.7A-31), odkręcasz oś wstecznego (rys.7A-32) i możesz rozkręcić obudowę i rozpołowić ją.
Mimo wszystko dobrze byłoby jednak zdjąć piątkę, bo potem przy składaniu powinieneś wyregulować napięcie łożysk na wałku atakującym, a podkładka regulacyjna jest pod piątką (rys.7A-86).
Żeby zdjąć piątkę, trzeba zastosować taki manewr, że przed rozebraniem wybieraka, zapinamy jakiś bieg - najlepiej 1 albo 2, a w potem po wyjęciu kulki zabezpieczającej na piątce (rys.7A-25), zapinamy też piątkę. Manual mówi o użyciu specjalnego narzędzia (rys.7A-27), ale my zapinając dwa biegi na raz blokujemy sobie skrzynię i możemy odkręcić nakrętkę na wałku bez tego przyrządu - potem tak samo ją dokręcamy.
BTW: Wałki da się wyciągnąć dopiero po rozpołoweniu skrzyni. W Swifcie pod dupką masz tylko piątkę dostępną.
Zbyt zdrowa to ona nie jest, a auto jest mocno zaniedbane. Właściwie to zgruzowane i strolone porządnie.
Poza tym i tak szukałem silnika i skrzyni, więc zrobiłem, że tak powiem, zakupy hurtowe
Może gdzieś upadł? Różne ludzia, różne rzeczy tu tworzą, ale wałki w Swiftach raczej nie pękają. Chyba, że pęknięcie wałka jest tylko następstwem np. urwanego zaworu? Ciężko mi to pojąć...
Właśnie, że wałki od mk2 powinny być mocniejsze - rura jest mocniejsza od lagi. Poza tym suzuki zrezygnowało z pustych wałków nie ze względu na ich jakość, a ze względu na koszt ich wytworzenia. Porównując mk2 i mk3 można zobaczyć, że wprowadzając mk3, przede wszystkich wprowadzili oszczędności - najważniejsze to:
Według mnie, wałki kolegi Krasustopa były obrabiane i przehartowane.
Cena za mocowanie była jednak stosowna do wartości gratisów, więc to nie do końca promocja
Ciekawa sprawa z tym wałkiem. Jeszcze nie słyszałem, żeby komuś wałek pękł na dwie części...
ten wałek był obrabiany?
Udało mi się dziś kupić mocowanie wahacza w całkiem dobrym stanie.
...do mocowania przyczepiony jest swift gti. Ze świetną skrzynią i całkiem fajnym motorem.
Porób jakieś fotki jak będziesz odtwarzał te mocowanko i wrzuc na forum - przydadzą się
na pewno nie tylko mi
A co tu focić - trza znaleźć dawcę, odwiercić kawałek i wspawać.
Nie masz czasem zbędnego?
Przedni słupek mocowania zmiażdżyła półoś. Całość przedniego cofnęła się. Tylne mocowanie wyrwało z budy.
szkoda,
oj szkoda, przede wszystkim szkoda nieprzejechanych prób i potencjalnego wyniku
ale ładna jazda!
Dziękuję, dziękuję
Poza felgą coś się stało?
Wiesz... jak zaczynałem hamować, to było jakoś koło 100 km/h...
2 felgi, zwrotnica, wahacz, łącznik stabilizatora (ścięło go), halogen, no i do odtworzenia mocowanie wahacza + porysowany zderzak, nakładka na próg i pogięty błotnik.
skrzynia zeszperowana?
Tak, ale płytki już od dwóch lat błagają o wymianę, w związku praktycznie nie ma napięcia wstępnego i spina dość późno, a przy tym mało płynnie. No ale do kajtków nie chce mi się wyciągać skrzyni i wymieniać pół szpery (rampy, płytki, sprężyna i satelity mam nowe na półce).