No i biorąc pod uwagę listę rzeczy do zrobienia:
wczoraj większość dnia spędziliśmy z kumplem przy GTI'ku. Efekty:
1. Tuleja lewego przedniego wahacza wymieniona
2. Wymieniona osłona lewego przegubu + naprawiony (już nie lata we dwie strony - okazało się, że
nie było zawleczki na ośce pomiędzy przegubem a półosią).
3. Ustawiony TPS - teraz autko już nie ma dziury w przyspieszeniu
Dawno nic tutaj nie pisałem - a sprawy zdecydowanie poszły do przodu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Po zrobieniu przegubu i wahaczy wzięliśmy się z kumplem za hamulce. Tarcze z obu stron wyglądały tak:
Okazało się, że jarzma po obu stronach były zapieczone. Nasmarowaliśmy je więc (z prawego jarzma śrubkę trzeba było wyciągać po nagrzaniu palnikiem - na razie więc jest założone prowizorycznie (działające) stare, a u Mariego zamówiłem już nowe)). Tarcze zostały przetoczone, klocki nowiutkie, układ odpowietrzony i jest OK.
Wczoraj GTI dostało dwa używane, ale w dobrym stanie amorki na tył - od razu mniej się buja na zakrętach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Poza tym zrobiłem od nowa całą instalację do radia, dzięki obejmce ustawiłem obroty na ssaniu na ~2000RPM, została zamontowana sonda lambda.
Wczoraj przyszedł też czas na porządną polerkę lakieru, lekkie zajęcie się źle spasowanym przodem.
Efekty? Silnik pracuje już naprawdę bardzo ładnie, bosko wkręca się na obroty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Spalanie przy spokojnej jeździe ok. 8l/100km. Samochód już nie lata tyłem na zakrętach, generalnie jest już naprawdę nieźle <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdr.