głos odemnie tez juz masz.
Tommi
Posty
-
BRACI Swiftowa pomozcie w konkursie. -
Swiftowcy, ale już bez Swiftówdwulitrowy turbodoładowany diesel w technologi common-rail - piękna sprawa.
W zaistaniałej sytuacji, jeszcze nie podjelem decyzji, ale swifcik chyba pojdzie w odstawke, jak by ktos był zainteresowany mam na zbyciu:
zadbanego swicika 1.0 3D rocznik 2003, granatowy metalik, mały przebieg, cos ponad 57 000. Serwisowane zawsze w ASO Gadimex. Kupione w Warszawskim salonie.
[email protected] -
Widziany, widzianaWczoraj (13 lipca 2008) około 21.30 na ul. Leszno w
Warszawie widziany granatowy swift z klubową
nalepką (WE 7nie da sie ukryc to bylem ja. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
pozdrawiam. -
Swiftowcy, ale już bez Swiftówa ile kosztowała Cie naprawa?
-
Swiftowcy, ale już bez SwiftówNo to moge sie juz pochwalic nowym nabytkiem .
Kia Picanto 2007 r. Wersja EX. Zakupiony w salonie KIA w
Niemczech .6000 przebiegu .Niegłupie autko, troche mniejsze od mondeo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, rozumiem że tym razem wziełeś pod uwagę ekonmike jazdy?
Czyżby kosztu użytkowania mondeo byly tak duze?
Jeśli to nie tajemnica to ile zapłaciłeś za to autko (może być na priv) i gdzie je znalazleś? na allegro ? -
Swiftem do Chorwacjifaktycznie ciekawa podróż Od zeszłego roku noszę się z
zamiarem odwiedzenia Chorwacji, ale jak dotąd
pozostaje to niezrealizowany plan. Powiedz proszę
jak cała ta wyprawa wyglaa kosztowo??Ile kosztuje
benzyna w Chorwacji czy dostępne jest LPG ceny
noclegów, waluta, jakość dróg itp.Będzie to bardzo
pomocne przy organizowaniu mojego wyjazdu.na słowacji i w chorwacji benzynka nieznacznie tansza, na wegrzech troche drozej niż u nas, na lpg nie zwracałem uwagi, ale kilka razy rzuciły mi sie neony lpg, czyli napewno sprzedaja. Drogi nieporównywalnie lepsze, szczegolnie w Chorwacji, zarówno autostrady jak i drogi zwykle super, tyle ze autostrady slono płatne.
Noclegi porównywalne jak nad polskim morzem, tyle ze standart troch lepszy, ja płaciłem za apartamenty z kuchnią, łazienką 11-12.5 Euro od osoby. Kampingi niewiele tansze tyle ze mniej wygodne od apartamentow. Jedzenie w knajpach w miejscowosciach wypoczynkowych napewno nie jest drozsze niz w Polsce. Czyli spokojnie mozna sie stolowac na miejscu.
Ja czesc jedzenia ktore wzielem z Polski przywiozlem z powrotem. Drogie sa napoje i woda, ceny w spozywczym sa wyzsze niz w Polsce.
Pogoda prawie zawsze dopisuje, widoki, morze super.
Ja staram sie wyjezdzac do takich krajow poza scislym sezonem - mniej turystów i temperatury znosne <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Swiftem do ChorwacjiCzy to 1.0 ? Jeśli tak,to bardzo dzielnie
tak, to 1.0
-
Swiftem do Chorwacjiile tak mniej wiecej kosztowala Cie podroz
dzis policzylem, kosztowała ponad 3.5k z czego prawie 1.0k to paliwo
-
Swiftem do ChorwacjiŁadnie
A nie będzie więcej zdjęć ?Moze i by bylo, ale niestety chwilowo mam w domu net przez komorke jako modem. Niestety jest to tylko gprs, a działa to koszmarnie wolno a ja nie mam cierpliwości. A w pracy nie mam czasu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> .
-
Swiftem do Chorwacji -
Swiftem do ChorwacjiChciałem się pochwalić, iż odbyłem kolejną dłuższą podróż moim suzuki. Razem z moja dziewczyna spędziliśmy mily 3 dniowy weekendzik w Budapeszcie, dalej była spora objazdówka po Chorwacji i wypad do Bośni i Hercegowiny.
Po drodze z tego co pamiętam: Budapeszt, Letenye, Plitvickie Jeziora, Zadar, Sibenik, Trogir, Split, Omiś, Makarska, Gradac, Medjugorje, Mostar, Dubrownik, Cavtat i powrotem do Polski. Razem sporo ponad 4 tys kilometrów w prawie 2 tygodnie.
Obyło by się bez przygód technicznych gdyby nie wydech. Zrobiła się dziurka i mieliśmy samochód o nietypowym basowym brzmieniu. Wszystko by było dobrze, gdyby strach takim czymś jeździć po górskich serpentynach, no i ten hałas. Znalazłem warsztat w którym gosc mi wspawał kawałek rurki z nierdzewki (chyba, bo niewiele skumałem co do mnie mówił) i do tej pory jest ok. a przejechałem już od tamtej pory ponad 2tys. km.
Generalnie suzuki sprawiło się dzielnie, wytrzymując długotrwała jazdę po autostradach z prędkością ok. ~120km/h i jazdę po górskich serpentynach często z nachyleniami po 8-10%.
Raz zjeżdżając z stromej górki długi odcinek wąską drogą, lekko przypaliłem klocki, do tej pory mi cos przednie hamulce strasznie piszczą <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> . Dodatkowo przez pewnien czas strasznie mi cos piszczało dla odmiany z okolic prawego tylniego koła … nie wiem co to było, ale na razie przestało. Tak więc wyjazd się udał, widoki fantastyczne, piwko i jedzenie dobre. Myślę ze tam jeszcze się wybiore, mam również nadzieje że czymś większym i mocniejszym. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Widziany, widzianaulotka z paniami to była w drzwiach, a mandat był za
wycieraczka
taka biała karteczka z paskeim zólto - czerwonymfaktycznie była karteczka <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />z wezwaniem do stawienia się celem wyjaśnienia co do nie stosowania się do znaku B-36 czy coś takiego, mowie z pamieci bo mi gdzies ta kartka zagineła. Nie wiem czy skorzystam z zaproszenia tudziez wezwania do osboistego stawienia sie....
-
Widziany, widzianaa i miał mandat od strazy miejskiej
nie strasz mnie, jeszcze z pracy nie wyszedlem, za co niby mialbym dostac mandat, moze to byla ulotka z paniami?
-
[mk5] zderzak - mała awariajadac od marek, po prawej stronie, troche przed obi.
jest taki duzy pomaranczowy banner na plocie i
zwykle stoi tam mondeo kombi z takim wiejskim
tjunik bodykitemEDIT: pogooglalem i to moze byc to - klikawszy
dzieki za informacje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
[mk5] zderzak - mała awariasprawdz, czy sie nie przesunal z przodu, w okolicy
reflektorow. bo jezeli sie mocno naprezyl, to mogl
i tam puscic. co do warsztatu to na radzyminskiej
jest jakies spawanie plastikow, ale tam nie
robilem, wiec nie wiem jaka jakosc.masz niestety chyba racje, przyjrzalem sie, chyba pękł zaczep przy reflektorze <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, a może pamietasz w ktorym miejscu radzyminskiej jest to spawanie plastików?
-
[mk5] zderzak - mała awaria2.
-
[mk5] zderzak - mała awariaCzesc,
Dalem wczoraj ciala i przy cofaniu zahaczylem zderzakiem
o płotek...i zerwalem zaczepy i śruby./patrz zdjecie/
W sumie musialem zrobic wczoraj z 200 km i bylo ok,
wszystko mocno sie trzyma ale trzeba to naprawic.
Może ktos z was umie po przystepnej cenie to naprawić,
albo zna jakis warsztat w Warszawie lub okolicach
ktory to zrobi nie zdzierajac za wiele.
Straty sa niewielkie, nie chcial bym wymieniac zderzaka
bo to koszt duzy, a nie ma chyba potrzeby.
Na pierwszy rzut oka zarwały się dwie śruby mocowania do błotnika i zerwał sie zaczep plastikowy w
zderzaku na jego koncu, dodatkowo jest dziura w zderzaku.
Ma ktos jeszcze pomysl co mogło pojsc? -
Cyklinowanie i lakierowanie parkietuZanabyłem mieszkanie w którym w pokojach była położona wykładzina dywanowa. W jednym pokoju zerwałem wykładzine i ukazała się moim oczom klepka. Wyglada całkiem dobrze oprócz tego ze jest pobrudzona farbą (najwidoczniej jak ktos malował ściany to się tym nie przejmował) Klepka ma swoje lata ( budynek z 1960), ale wyglada solidnie. W jednym narożniku na małym kawałeczku jest uszkodzona, ale na podstawie tego uszkodzenia można ocenić że jest gruba tj ok. 1,5 cm czyli spokojnie można cyklinować i polakierować.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym? Kiedy warto to robić kiedy nie, na co zwrócić uwagę, jakich materiałów i lakierów używać? A może ktoś może polecić jakiegoś sprawdzonego parkieciarza w Warszawie? Może również ktoś się orientuje ile taka przyjemność kosztuje? -
PowitanieJestem nowym użytkownikiem. Witam wszystkich
cześć Czesiek, co użytkujesz?
-
Urodziny Prezesarównież dołączam sie do życzeń <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />