tylko pogratulowac fajnego autka, pokaz jakies fotki!
Tommi
Posty
-
Czas na przesiadkę.... -
Tajemnicze przestawianie zapłonuWyjeżdzam sobie z działki na dojazdową do Warszawy a tu
kicha zgasł i nie chce zapalić. Pierwsza myśl nie
ma paliwa choć wskażnik na to nie wskazuje.Po
dolaniu dalej nic. Zapchałam go do warsztatu na
końcu ulicy. Facet myślący jak mu powiedziałam, że
ostatnio sam sie przestawił zapłon dobrał się do
paska rozrządu a on cały przez środek porysowany.
Jak się okazało telepała sie tam oderwana
sprężynka.
Facet go poskładał ale jutro jadę na wymianę paska
rozrządu do firmy która niecałe dwatygodnie temu
robiła przegląd i wymyśliła że zapłon się sam
przestawił a nigdy nic się samo nie robiA coż to za firma robiła Ci przegląd?
-
Nowe tarcze i klocki dla mojego GLS`a :)ile za taki zestaw trzeba zapłacić?
-
wulkanizator w wawie?Spieszyłem się wczoraj, wychodzę na parking a tu dupa, kapeć taki ze auto stoi na feldze.
Jako ze nie chciało mi się wycišgać zapasu i wymieniać koła, postanowiłem spróbować napompować i się udało jak widać opona się nie rozszczelniła. Jak pojchalem na stacje dopompowac lepiej opone zauważyłem piękny wkręt z łbem krzyżakowym <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> tkwišcy w oponie. I z tym gwoxdziem troche pojexdziłem po miescie. Mamy długi weekend to nawet nie łudziłem się że jakiS wulkanizator jest czynny. Ale jutro trzeba będzie to zrobic. Znacie jakiegoS dobrego wulkanizatora w Warszawie, najlepiej na Mokotowie lub w okolicach centrum co by cos takiego naprawiał, a nie zajmował się wyłšcznie sprzedażš i wymiana opon? Ile zaklejenie takiej dziurki może kosztować i czy robiš to na miejscu? Przy Towarowej jest jakiS wulkanizator (przynajmniej jest szyld) korzystał ktoS z ich usług? -
Moja Mała Suzi :)ładniutki, ale aż sie prosi by mu założyć białe kierunki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
hejswift gls czeka na swoje miejsce w klubie
muszę tu przycisnąć klubowiczów i popytac o kilka sprawsiema kazio
-
Nowy Swift rozbity - miałem dzisiaj wypadekuuu, bardzo przykry widok, wspolczuje, mam nadzieje ze ze zdrowkiem wszystko ok, bo to najwazniejsze.
swifcik niby nie wiele ucierpial, ale przednie blaszki, lampy, koncowki podloznic itp do wymiany, rachunek dla ubezpieczyciela bedzie oj slony, ale po to sa ubezpieczenia i samochodzik bedzie jak nowy -
Warszawa, uwaga na ASO AUTO PORADAwg mnie i tak zle zrobiles,ze zaplaciles!! bo niby za co zaplaciles? co z tego ze podpieli komputer, nie usuneli usterki to nic im sie nie należalo. To tak jak bys oddal telwizor do naprawy i po tygodzniu Ci oddaja i mówia ze telewizor jest nienaprawiony ale musi pan zaplacic tygodniówke za probe naprawy!
Ja w takim przypadku podziękowałbym panom, a jak by sie rzucali to bym zadzwonił po policje zarzucajac oszustwo lub wymuszrenie zaplaty za niewiadomo co? . Moj znajomy mial ostatnio podobna sytuacje w ASO nissana, panowie, probowali, probowali caly dzien i nic nie naprawili i zażadali slonej zaplaty .... znajmy jednak im nie dal zarobic. -
Średnie spalanie 5,2 l/100 km-Swift 1,0...Witam!
Dwa dni temu wróciłem z "tourne" po Polsce i chciałem
się Was poinformować o spalaniu mej bryczki na owej
trasie. Nie wiem czy to mało czy to dużo, bo nigdy
dotąd na tak długich trasach nie wyliczałem średnio
ile mi autko pali. Jeżdżę też Tico (LPG), ale
Swiftem tylko i wyłącznie na benzynce. Pokonałem
trasę bliską 800 km. Byłęm w Przemęckim Parku
Krajobrazowym kilka dni. Jechałem z Zabrza A4 aż za
Wrocław...zjazd na Kąty Wrocławskie. Na owej trasie
jechałem ze stałą prędkością 85-90km/h, a potem
przez miasteczka i wioski także przepisowo.raz się zawziełem i jadąc sam nad morze i majac sporo czasu przejechalem niecale 300 km średnią prędkością 90 km i auto spalilo ... 4.2 l/100km, jednakze szlak mnie trafil jak mnie wszystkie maluchy, zaporożce, łady, polonezy wyprzedzały i od tamtej pory nigdy dluzej niz kilka kilometrów nie udalo jechac 85-90 km/h... Tak więc stosuje ok 105-110 jako średnią podróżną, do 140 jak trza wyprzedzic i spalanie w trasie wynosli od 4,9 do 5.5 w zaleznosci od trasy, sposobu jazdy, ilosci pasazerow itp
-
Jak spuścić benzynę z baku ???Mam pytanko. Zaszła potrzeba spuszczenia paliwa z baku.
I tak się zastanwiam jak to zorbic najlpej,
najszybciej, najwygodniej. Poszukuje jakiegos
alternatywnego sposobu. Jako nie spieszy i sie
zdejmowac baku. W najgorszym wypadku wypale całe
paliwko jakie mam w zbiornikua może sposób z czasów kiedy benzynka byla na kartki,
bierzemy wężyk gumowy i sśiemy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Swiftem po Beskidzie i Słowacjiw 2oo1 płaciłem 50 koron
tutaj to 50 koron to za godzine sobie zyczyli, do 2 godzin-100 koron, powyzej 160 <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
-
Swiftem po Beskidzie i SłowacjiOsobno. Ale i tak warte zobaczenia Tyle że w sezone
tłuuumy ludzi.poza sezonem tez <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />, i slowacy to wykorzystuja, zostawienie samochodu na parkingu to 160 koron czyli z 17 pln <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
Swiftem po Beskidzie i SłowacjiByłem kiedyś w dwóch, chyba mówimy o jaskiniach
Demanowskich. Superniestety do demanowskich nie dotarlem (to jest druga jaskinia czynna w styczniu bodajze z 11 udostepnionych do zwiedzania) bylem w jaskini Belianskiej koło Tatrzanskiej Łomnicy. Robi wrażenie, zwiedza sie ja 70 minut, ma z 900 schodkow i do przejscia ponad kilometr <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
A tak z ciekawosci, patrzac na opis na www demanowskie jaskinie to zespol dwoch jaskin, czy do kazdej sie placi osobno za bilet?? -
No i sie nacieszylem furaczem...Przyszedl ten dzien, ze stojac na czerwonym swietle
zadek mojego swistaka nawiedzila pedzaca deczko za
szybko i nie umiejaca skrecac i hamowac baba...
Zrobila z dupy garaz i tymczasowo jazda zakonczona
Kialka fotek z telefona (na ktorych malo co widac...)
Konkluzja:
Rozwalony zderzak, swiatla, pas tylny wgnieciony i przy
okazji pociagnol za zamek klape do srodka, wydech
zlapal dziure, delikatnie prawe nadkole zagiete
przy lampie...
Najgorsze to, ze babsztyl zasadzil konkretnie i dynka
mnie boli jeszcze bo sie od zaglowka odbilem mocno
Jak do rana nie przejdzie to zapinam na pogotowieniezazdroszcze, przykry widok, ale najwazniejsze zeby Twoje zdrowie nie ucierpialo, wybierz sie koniecznie do lekarza.
-
Swiftem po Beskidzie i SłowacjiZwiedziłem tą trasę we wrześniu-pycha
Bardejov-piękne miasteczko
Zwiedzałeś zamki na tej trasie? Mnie się niestety udało
zobaczyć je tylko z zewnątrz, bo byłem po seoznie,
ale i tak imponujące sąniestety zamkow nie zwiedzalem, bo ja tez bylem raczej po sezonie na zamki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, atrakcje przyrody i architektury raczej sa samkniete w styczniu, ale zamki sa ladnie podswietlone i jak sie jedzie po zmroku to pieknie je widac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, natomiast udalo mi sie zwiedzic jedna z dwoch czynnych w sezonie zimowym jaskin, polecam warto!
-
Swiftem po Beskidzie i SłowacjiZwiedzanie miasteczek Słowackich zazwyczaj kończy sie w
pobliskich sklepach, bo piwo dobre i tanie Poza tym
mój Swifcik sprawił sie równie dobrze na Słowackich
drogach, gdzie miałem okazję być na Sylwestra.Jeśli
jeździsz na nartach to polecam Ski Park w
miejscowości Rużomberok...rewelacja...
PozdroPiweczko rzeczywiscie dobre, ale coraz bardziej sobie je cenia, pamietam czasy /6-7/ lat temu moje ulubione piwko KELT kosztowal 10 koron z butelka, a teraz kosztuje 27+8 butelka. Co niezmienia postacji rzeczy, ze alkohol jest nadal tanszy niz u nas i szlajanie sie po knajpach slowackich jest niezbyt drogie i przyjemne <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />,
piwko za ok 2,5 pln a naprawde dobry i duzy obiad za 15 pln <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />, A gdzie jest miejscowosc Rużomberok? -
Swiftem po Beskidzie i Słowacjiostatnia fotka, bo pozno - kolejny dzien wypoczynku tym razem w stok narciarski w Rytrze.
-
Swiftem po Beskidzie i Słowacjia tu zostawiamy swifta by udac sie na szczyt Łomnicy /w tle/
-
Swiftem po Beskidzie i Słowacjijeden z widoczków z oddali, przy użyciu zoomu x10
-
Swiftem po Beskidzie i SłowacjiMały przegląd widoków po przekroczeniu granicy i wjechaniu serpentyna na mała górkę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />