@pacior wrzuć dwa pustaki.
Posty napisane przez smisnykolo
-
RE: Nowy samochód a'la Fabia
@esen 1.0 TSI 120 koni nie znalazłem żeby występowały w rapidzie.
@Gooral MPI to w ogóle pancerne silniki, w końcu mają już tyle lat na karku że musieli je czymś zastąpić żeby zarobić na serwisie.
MPI lubią też gaz. Mają jedną ogromną wadę są słabe.
Masa dopuszczalna tego nowego rapida to 1700kg, 125kuni na taką masę to jest samobójstwo. -
RE: Nowy samochód a'la Fabia
@gooral rapid jak dla mnie ma strasznie słabe silniki.
-
RE: Nowy samochód a'la Fabia
@esen
moim prywatnym zdaniem to nawet ten najmocniejszy silnik 120kuni to dla auta które waży 1400kg jest porażką.
180kuni to powinno być absolutne minimum.
A stylistycznie to im się udał. -
RE: Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?
@jaco dokładnie tak jak napisał pacior, nie było takiej możliwości że jeśli auto nie przeszło przeglądu to jechałeś na inną stację.
Miałem tak w tikaczu, kilka usterek, za każdą dopłacasz 10 czy 20pln gdy przyjedziesz na ponowne sprawdzenie. -
RE: Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?
@drzonca powiedział w Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?:
@miechomiecho @smisnykolo Prosta sprawa, porównajcie sobie Polskę i Ukrainę, teraz i początkiem wieku (przed wejściem Polski do UE). Zobaczcie jak rozwija się jedna i druga gospodarka, jak rośnie przemysł tu i tu, jaka jest dynamika wzrostu PKB, jak wygląda infrastruktura (drogi) i ile wybudowano ostatnio, jak zmieniały się płace przez te lata w obu krajach i zastanówcie się gdzie wolelibyście aby kiedyś żyły Wasze dzieci.
Ale ukraina to całkowicie inny kraj i inni ludzie, inny system, ukraina jest rozkradana od środka i dopóki nie ogarną się tam w kraju to żaden eurokołchoz im nie pomoże.
Warunkiem wejścia Polski do eurokołchozu było zniszczenie Polskiego przemysłu żeby nie robił konkurencji dla niemieckiego - głównego eksportera towarów drugiej kategorii do krajów postsowieckich.
I tak w tej chwili w Polsce toczy się walka o ostanie główne gałęzie przemysłu zostały azoty i kghm, reszta przejęta, górnictwo częściowo, o dziwo prywatne oraz wykupione przez zagraniczny kapitał kopalnie mają zyski a państwowe nie.
Wzrost PKB? Wszystko fajnie tylko że eurokołchoz nie ma tu nic do rzeczy bo zależy to od zmysłu do biznesu mini i mikroprzedsiębiorców którzy wytwarzają 90% pkb i jeżeli oni upadną to cała bańka pęknie, zależy do też od oszczędności, a handlować można z całym światem który nie kończy się na eurokołchozie i właściwie nie jest on do tego potrzeby.
Te słynne drogi na które unia dała od 30 do 60% a resztę trzeba było pożyczyć to dobra kiełbasa wyborcza.
Polska była po II Wojnie zniszczona potem jeszcze przyszedł centralnie sterowany komunizm który nas pogrzebał doszczętnie, inne kraje się odbudowywały i rozwijały a Polska nawet nie dostała pieniędzy na odbudowę gospodarki gdyż jako część bloku wschodniego pieniądze poleciały do rosji a Polska już od rosji nic nie dostała. Te drogi o których mowa które się budują teraz to przygotowania pod nie trwały już 10 lat przed wejściem do eurokołchozu a że niestety od 89 roku trafił nam się tylko jeden rząd z Polakami to wszystko było kradzione i ustawiali całe przyszłe pokolenia w swoich rodzinach.
Idąc dalej budowa autostrady czy drogi nie wygląda tak że wpada firma gdzieś na pole kopie dół i wylewa asfalt. Trzeba to zaplanować, połączyć z innymi nitkami krajowymi i światowymi, potem przygotować teren, wykupić działki, wyrównać teren, wykopać ziemię, naprzywozić materiału, w trakcie budowy materiał też jest rozkradany przez układy układziki. W międzyczasie zabraknie pieniędzy i efekt jest taki że wciąż stoją wiaduktu pobudowane 20 lat temu do których jeszcze nie doprowadzili nitek.
I co z tego że mamy autostrady skoro i tak są płatne, a przecież każdy z nas zapłacił już za nie milion razy w podatkach i podatkach od podatków.
A płace w Polsce rosną tylko o inflację, ile zarabiasz nie ma kompletnie żadnego znaczenia, najważniejsza jest siła nabywcza pieniądza, czyli ile dóbr możesz kupić za jednostkę pieniężną, siła nabywcza złotówki jest bardzo niska. Dlatego w Polsce jest wszystko cztery razy za drogie w porównaniu do zarobków, dlatego jest taka bieda. Niestety ale żeby w Polsce żyć na jako takim poziomie mieszkając samemu musisz zarabiać minimum 4000 netto. A w Polsce mediana zarobków to wciąż około 1700pln netto. Mediana co oznacza że około 70% Polaków zarabia 1700pln netto. Jest taka rzecz jak cykle gospodarcze, 7 lat chudych i siedem lat tłustych. W roku 2009 pękła bańka kredytowa i było siedem lat chudych natomiast potem przyszły tłuste, nie ma się co zachłysnąć tym że przez jakiś czas jest w Polsce lepiej bo wiecznie bańka ciśnienia nie będzie trzymać, kiedyś pęknie. Fakt że teraz współpraca za chinami mocno i do tego jeszcze wzięła nas pod swoje skrzydła agentura żydowsko-amerykańska ale inni gracze nie śpią.
Jedna z najgorszych cech eurokołchozu jaka istnieje to limity produkcji, na wszystko co się tylko da. Ale nie jest to nic dziwnego bo właściwie istnieje to prawie od początku jej powstania jak jeszcze nazywała się wspólnota europejska.
Przypominam że unia europejska jaką znamy powstała dopiero niedawno bo z chwilą podpisania traktatu lizbońskiego, wcześniej taki twór nie istniał, a w ciągu swojego istnienia od początku kilka razy zmieniał nazwę. -
RE: Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?
@drzonca powiedział w Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?:
A ja się nie zgodzę. Gdyby nie UE to mielibyśmy g...uzik a nie autostrady i ekspresówki.
Jest to nieprawda gdyż iż ponieważ eurokołchoz dopłaca do inwestycji od 30 do 60%, ale nie jest to pożyczka bezzwrotna. Druga sprawa to skąd wziąć pozostałe 40-70% na inwestycję, w budżecie kasy nie ma, więc samorządy zaciągają kredyty których potem nie mogą spłacić przez co rośnie zadłużenie w postaci długu publicznego i długu samorządowego
-
RE: Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?
@miechomiecho powiedział w Kierowców... coraz mocniej... za gardło...?:
'Osobiście uważam, że Unia Jewropejska powinna być zniszczona'.
potwierdzam.
-
RE: Koniec opon Frigo na koła 12"
na olx stoją za grosze opony w tym rozmiarze z ładnym bieżnikiem i młodsze.
-
RE: Badania techniczne - zmiany na 2017 a tico
jak kiedyś badałem spaliny na stacji diagnostycznej to miałem 500 milionów procent przekroczone normy dla roku 2015, ale diagnosta powiedział mi tak, samochód w którym badane są spaliny ma spełniać normę dla roku w którym został wyprodukowany. Wiadomo że nawet sprawne tico z katalizatorem nie spełni dzisiejszych norm.
A co do samych przeglądów to bym je zlikwidował.
Jak ktoś dba o auto to dba.
Jak ktoś nie dba to nie dba, i żadne przeglądy tego nie zmienią, na drogach wciąż nie brakuje samobójców w wózkach które zostawiają cztery ślady, jak trzeba to i tak jedzie do mietka gdzieś na wiochę i mu podstempluje bez wjeżdżania. Dlaczego? Z jednej prostej przyczyny każda stacja diagnostyczna chce utrzymywać stałą pulę klienteli dlatego przepuszczają wszystko co jeździ żeby nie pojechali gdzie indziej.Gdyby nie obowiązkowy przegląd wolałbym zaoszczędzone 100/160pln dołożyć do naprawy czegoś.
Kolejna patologia to 60pln za gaz, za to że diagnosta sprawdzi czy mam ważną butlę i nic więcej, gdyby sprawdzali szczelność instalacji albo stan instalacji albo cokolwiek innego ale oni sprawdzają tylko tą jedną rzecz czy ważność butli!
-
RE: 1.0 TSI (105 KM)
moim osobistym zdaniem samochody poniżej 200 kuni oraz powyżej 10 sekund do setki nie powinny być dopuszczone do ruchu jako stwarzające zagrożenie dla ruchu drogowego hihi.
-
RE: 1.0 TSI (105 KM)
@BPX33 w dizlu tak jest że turbo kończy się tak jak napisałeś, ale nie w benzynie, w benzynie turbo działa od początku do końca, na początku daje bardzo niskie doładowanie na poziomie 0.2 bara, co ciekawe w punkcie najwyższego momentu obrotowego dla silnika z turbo turbina wcale nie daje najwyższego ciśnienia doładowania.
W turbo nie chodzi o to jakie masz odejście od świateł ale o elastyczność, czyli lepsza reakcja na gaz na każdym biegu. -
RE: 1.0 TSI (105 KM)
materiały z jakich buduje się samochody uległy zmianie, a turbo jest dobre bo obniża znacznie punkt maksymalnego momentu obrotowego. Turbo nie musi wcale służyć do podnoszenia mocy ale do podniesienia komfortu podróżowania poprzez obniżenie punktu momentu obrotowego, oraz podniesienie momentu obrotowego, z silnika wolnossącego nawet poprzez tuning mechaniczny i wydanie tysięcy złotych na przeróbki dolotu wydechu wałków zamachu głowicy podniesienie momentu będzie wciąż znikome w porównaniu do możliwości turbo.
Za przykład niech posłuży seat leon I 1.8T na którego poluję, 180 KM przy 5500 obr/min i 235 Nm przy 1950 obr/min wersja cupra ma z tego samego silnika 225 KM przy 5900 obr/min i 280 Nm przy 2200 obr/min a teraz silnik 2.8L wolnossący występujący w limitowanej serii cupry, 204 KM przy 6200 obr/min i 270 Nm przy 3200 obr/min -
RE: 1.0 TSI (105 KM)
lambo i honda potrafią zrobić 110 kuni z litra z wolnossaka hihi.
-
RE: [moje Tico] Daewoo Tico PM
daj tak jak u mnie na środku sprężyny około i możesz spokojnie brata wsadzać.
-
RE: [moje Tico] Daewoo Tico PM
@BPX33 u mnie akurat auto nie poszło do góry ale wyjazd do holandii w cztery osoby plus trumna na dachu i te gumowe wkładki na prawdę dają radę, u mnie chyba są założone około środka sprężyny ale wiem że gdzieś kiedyś czytałem nawet jakie jest zalecenie pomiędzy którymi zwojami umieścić.
-
RE: [moje Tico] Daewoo Tico PM
dałem gumy między sprężyny. do kupienia w motoryzacyjnym za dwie dychy.
http://www.unto.pl/images/zawieszenie/guma_sprezyny_d(1).jpgJak coś to mam u siebie wciąż zamontowane, jak będziesz kiedyś przejeżdżał albo ktoś inny to oddam.