Reanimację ? Panie Ratwniku to przeprowadza się w karetce ...Jedyne co ty możes zrobić na
miejscu wypadku, bez odpowiedniego sprzętu i leków to Resuscytację (krążeniowo-odychową)
jak znajdziesz gdzieś w pobliżu jakiś defibrylator ( powinny sie znajdować w bardziej
zatłoczonych miejscach) to i tak już bedzie bardzo dobrze. W praktyce jest tak, że jest
tłum gapiów jak nie wskaźesz kogoś palcem i nie Każesz tej osobie sobie pomagać (np,
poprzez udzielenie dyspozytorowi podstawowych informacji ) to możemy zapomnieć o tym, że
ktokolwiek pomoże. Ludzie zawsze byli głodni sensacji .. tylko jakoś chyba nikt z nich nie
zdaje sobie sprawy, że tu idzie o ludzkie życie a przecież wszyscy prawnie jestemy do tego
(przepisowo) zmuszeni.
Nie do końca. Różnicę między reanimacją a resuscytacją znam. I sorry, ale jak mam podejrzenie, że gość może "odlecieć" to nie będę bezczynnie siedział i czekał na karetkę. Jeśli ktoś chce wiedzieć jaka to różnica to już mówię. Przystępując do reanimacji nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy osoba, której udzielamy pomocy odzyska świadomość.
Zawsze wykonujemy te same czynności, lecz dopiero po odzyskaniu świadomości u ratowanej osoby możemy powiedzieć, że wykonaliśmy reanimację, czyli przywróciliśmy oddech, krążenie oraz świadomość.
Jeżeli na skutek naszego działania osoba ratowana odzyska tylko oddech i krążenie bez odzyskania świadomości, to takie działanie nazywamy resuscytacją.
Ważnym czynnikiem jest świadomość jak widać. I takie przypadki też miałem. Stąd moja wypowiedź. Nie mówiąc już o tym, że większość ludzi nie wie, że istnieje takie słowo jak resuscytacja i jakie ma znaczenie. Zamiennie używają "reanimacji". Bardzo się cieszę, że są osoby, które znają jedno i drugie sformułowanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, choć mam nadzieję, że podana różnica między jednym a drugim rozwieje wszelkie wątpliwości. Co do zachowania ludzi masz całkowitą racje. Zdażyło mi się nawet tak, że ta osoba wskazana do pomocy, próbowała się wymigać na zasadzie " a czemu ja a nie sąsiad" . Na szczęście szybko rezygnowali z protestów pod naporem wzroków innych jak i mojego.