A płyn kapie z odpowietrznika tylko przy tym kole, czy przy pozostałych jest tak samo? Może sam odpowietrznik się zatkał?
Edit: Widzę, że kolega wyżej mnie uprzedził
A płyn kapie z odpowietrznika tylko przy tym kole, czy przy pozostałych jest tak samo? Może sam odpowietrznik się zatkał?
Edit: Widzę, że kolega wyżej mnie uprzedził
Ja niedawno zmieniałem u dziadka w Tico oba sztywne przewody z tyłu (krótki i długi). Niestety nie udało się odkręcić jednego przewodu od cylinderka w prawym tylnym kole. Zakupiłem nowy cylinderek, nowe przewody i poskładałem wszystko w całość. Podpowiem Ci coś jak się do tego zabrać
Życzę powodzenia przy reperowaniu Tico
W moim Tico też przygasają światła po wciśnięciu hamulca, jest to na tyle mała różnica, że prawie nie zauważalna, ale jeśli stoję zaraz za kimś np. na światłach to widzę jak światła przygasają. Myślałem, że po prostu w Tico to zjawisko naturalne, ale zdaje się, że jednak nie. Ja u siebie bym pewnie słaby akumulator obstawiał, bo obecny ma 8 lat! Na razie jeszcze sobie daje rade, chociaż cudów nie ma, ale odpukać w nie malowane
Na mój słuch to silnik chodzi bardziej jak diesel niż benzyniak. Może przyszła pora regulowania luzów zaworowych? Tylko też, czemu by to miało ustawać?
Oczywiście, że może to być wina palca lub kopułki rozdzielacza. Zadbaj o to by pod kopułką było czysto, a przede wszystkim sucho! Przeczyść styki lub ewentualnie wymień palec i kopułkę na nową.
Jeśli rozrusznik kręci w miarę żwawo, a silnik nie odpala, to na pych też raczej nie odpali. Jednak ja bym odradzał palenie na pych. Obawiałbym się przeskoczenia paska rozrządu, a wtedy może być nie ciekawie.
Również dołączam się do życzeń.
Najszczersze życzenia Bożonarodzeniowe i Noworoczne dla wszystkich bywalców Złośnikowego Kącika - Daewoo Tico.
Życzy i pozdrawia Adam!
Było niedawno na forum o tym! Spróbuj w tamtych tematach poszukać rozwiązania swojego problemu.
Masę (-) na 100% musisz sobie pociągnąć z karoserii, bo w kostce jej nie ma!
Owszem jest
W kostce Daewoo nie ma masy (-)!
W kostce Tico są: + po kluczyku, + na stałe, oraz ILL (ściemnianie wyświetlacza w radiu po włączeniu świateł), ale jak to kolorami jest to nie pamiętam. I ty właśnie najprawdopodobniej wykorzystałeś ILL jako masę(-) i to jest powodem wyłączania się radia po włączeniu świateł. Żeby Ci nie znikały ustawienia po wyłączeniu zapłonu musisz żółty przewód od radia podpiąć do +12V na stałe (nie zależnie od położenia kluczyka), a czerwony do +12V po kluczyku.
Możesz też oba te przewody podpiąć do +12V na stałe ale wtedy będziesz musiał ręcznie wyłączać radio za każdym razem.
Sam kiedyś przerabiałem w Tico ten temat Przy radiu masz:
-12V masa czarny
+12V podtrzymanie żółty
+12V zasilanie czerwony
Masę (-) na 100% musisz sobie pociągnąć z karoserii, bo w kostce jej nie ma! Żółty podpinasz pod (+) na stałe (odpowiada właśnie za zapamiętywanie ustawień), a czerwony podpinasz pod (+) po kluczyku. Nie pamiętam jak to w kostce wygląda, ale sprawdź sobie miernikiem lub jeśli nie masz, to z powodzeniem zrobisz to nawet i żaróweczką. Mam nadzieję że pomogłem.
Za takie pieniądze, to można spróbować, choćby to miał być nawet jakiś bubel. IMO oczywiście
Ktoś się w Ciebie wewalił, czy niedoświadczenie lub brawura z Twojej strony? Nie chce Cię obrazić, sam jestem młodym kierowcą, ale ciekawi mnie co się stało. Szkoda tikacza.
Slavo88 nie sprzeczaj się, bo ani Ty ani ja nie słyszeliśmy tego silnika, ale mój właśnie też tak chodzi po zmianie paska tydzień temu, a zmieniałem napinacz, pasek i pompę.
Kolego, to jest normalny dźwięk, po wymianie paska rozrządu nowy pasek tak jakby gwiżdże, ustanie to po ok. 5kkm. Nic na to nie poradzisz, ale to nie jest nic złego.
Ja właśnie tydzień temu zmieniałem pasek i tak samo mi silnik chodzi, efekt prawie jakby turbo było słychać.
Lublin biały -
Prace geologiczne dużymi literami na bokach i przodzie + Studnie wiercone na tylnych
drzwiach. Najpierw kombinowaliśmy w okolicach stacji jak się przedrzeć na drugą
stronę, potem pojechaliśmy na przejazd koło hydroforni i stamtąd na butach do
studni, przy której stał niezawodny UAZ (ze sprzętem), który wjedzie wszędzie
Chyba to jednak nie Twój pojazd był, bo wydaje mi się że to było osobowe auto. Ja szedłem po E-4 więc tylko z daleka je widziałem
Zaworek PCV wczoraj właśnie wymieniłem, wyczyściłem sam zawór EGR, ale nie sądzę żeby to coś dało, o ile nie wyczyści się całego kolektora dolotowego, ale za to się nie zabieram, bo nie chcę gaźnika ściągać Katalizator jest chyba ciągle oryginalny (150kkm), a co to jest ten termiczny kompensator biegu jałowego?
A tak BTW i OT -
w Głuchowie regenerujemy kolejne studnie ujęcia wody Wczoraj nawet tam
śmigałem... Trochę mnie zaskoczyli rozebranym przejazdem przez tory i trzeba było
szukać drogi alternatywnej + na butach kawałek pokonać, bo o ile sprzęt UAZ-em do
studni dojechał, to białasa trzeba było zostawić kilkaset metrów od celu...
Właściwie to wczoraj jak wracałem ze szkoły to widziałem jakieś białe auto stojące koło stacji kolejowej, to może Twoje? A przejazdy rozebrane, bo zmieniają szyny, podkłady i kamienie na torach
Silnik pracował aż do wyłączenia ssania i wtedy jeszcze chwile pochodził i nagrywałem. Chodzi o to że jak trzymam troszeczkę gaz wciśnięty to tak skacze?
Przy okazji zapodaje filmik jak mi tico chodzi, może zdiagnozujecie coś
Film
Ja ustawiałem w Rzeszowie w Multimoto na Handlowej - to kiedyś było ASO Daewoo (jak jeszcze były ASO).
Kiedyś byłem tam na praktyce dwutygodniowej A jak Ci tam ustawiali to sprawdzali też zapłon i luzy zaworowe? No i najważniejsze, czy byłeś zadowolony z tego jak to ustawili? Autko ładnie chodziło?
Może jeszcze ktoś ma jakieś doświadczenia z serwisami gdzie potrafią dobrze wyregulować gaźnik w Tico w okolicach Rzeszowa?
Nie trzymałeś jakiegoś zaskórniaka w DR może?
Co masz na myśli?
Świece i przewody były na początku października wymienione , na wakacjach wymieniałem filtr powietrza (może już należy go zmienić?). Zastanawiam się czy oryginalna kopułka i palec nadają się do czyszczenia czy trzeba wymienić? (150kkm na blacie)
Na ustawianie zapłonu i od razu gaźnika gdzie się najlepiej udać (okolice Rzeszowa), by mieli pojęcie o tym co robią?
Od razu uprzedzę pytanie dlaczego diagnosta nie mógł sam gaźnika wyregulować, a więc dlatego że sam się przyznał że on się na tym nie zna.
Najfajniejsze było to, że jak na rolkach depnął na hamulec to aż się na głos zdziwił i powiedział coś takiego "o to to nawet hamuje" Ostatnio jak rok temu byłem u tego samego diagnosty to jeszcze miałem nierobione hamulce i skomentował je tak: "hamulec jak w Tico"
Witam! Byłem dziś na przeglądzie swoim Tico i gdy diagnosta już podbił przegląd zapytałem czy mógłby mi jeszcze tak z mojej ciekawości sprawdzić skład spalin, zgodził się (zdziwiło mnie że nie zrobił tego sam). Gdy odpalił całą tą aparaturę okazało się że skład moich spalin jest grubo ponad wszelkie normy. Nie dostałem żadnego wydruku, ale z tego co pamiętam to współczynnik (lambda) wynosił ponad 1.700, a węglowodory (HC) miały coś blisko 900 lub 700. Co może być powodem takiego stanu rzeczy.
PS
Nie wiem dlaczego ale diagnosta nie sprawdził stanu amortyzatorów? A zdałem sobie z tego sprawę dopiero po wyjechaniu na drogę (nierówności w drodze mi o amortyzatorach przypomniały ).