Link do fotek http://www.gorzow.mm.pl/~tomeczek-b/tico/
Szkoda ze te zdjęcia w dzień nie są robione... do tego nie napisałeś przebiegu...
Link do fotek http://www.gorzow.mm.pl/~tomeczek-b/tico/
Szkoda ze te zdjęcia w dzień nie są robione... do tego nie napisałeś przebiegu...
nie pozostaje nic innego jak pogratulować spalania
Po prostu trafił mi się oszczędny egzemplarz Olej 10W40, świeże filtry, poczyszczone co można, auto wywoskowane (żeby opory powietrza były mniejsze <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />) i tak się jeździło <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
To ile Ci pali przy ekonomicznej jeździe?
Nie wiem, bo ekonomicznie jeździłem jak musiałem oszczędzać paliwo a wtedy nie tankowałem po troszku i zwyczajnie nie liczyłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Aha tylko u mnie zwrot "niezbyt ekonomicznie" - to jazda do max 100 - 110 przy ładnej drodze i nie czajenie się z wyprzedzaniem jeśli się da <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
przy okazji to traske ładną planuje jak na mnie z Wodzisław Śląski do Szczecinek najbardziej
obawiam sie Wrocławia :D:D .....jeszcze poznań tam jest z większych miast ale bardziej
obawiam sie wrocka bo szczerze to prawko mam 2 tyg.
Trasa zaiste zacna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W zeszłe wakacje jechałem trochę w drugą stronę i przez Wrocław 2 razy jeździłem i powiem Ci że dzięki Tico jazda w korkach nie była męcząca <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> (jakoś tak się składało że jeździłem w największym ruchu) wszystkie duże auta wielkolitrażowe zostawały daleko daleko <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> (w korku oczywiście <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Co do spalania to właśnie w tę trasę jechałem z zimówkami na tyle. A że to zimówki były dowiedziałem się zmieniając opony na zimę dopiero Tak czy siak spalanie na trasie oscylowało na poziomie 3.8l/100 przy niezbyt ekonomicznej jeździe a sumaryczne trasa/korki w miastach wyszło ok 4.12l/100
Ale rozważałeś w ogóle ten spray do opon o którym pisano wcześniej czy nastawiłeś się stricte na koło? Spray nawet 2 <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> zajmują mniej miejsca niż koło 12 cali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A w dalsze wyjazdy możesz brać przecież zapas do kabiny... To nie jest aż tak niewygodne rozwiązanie a na pewno wymaga o wiele mniej zachodu niż szukanie koła na wymiar bagażnika...
To sie Koledze udalo Choc teraz na 'alle' widzialem wcale niedrogie silniczki na jakies 3
sezony- przebieg deklarowany 160kkm,
Mój silniczek nie ma "deklarowanego" a faktyczny przebieg 96 tys <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A teraz ma nowe zaworki, uszczelniacze, rozrząd z pompą wody i trochę uszczelek (chociaż przed awarią nic nie wyciekało nigdzie a lałem 10W40 który nadal jest lany). Przejechałem od naprawy już ponad 250 km i stwierdzam że spalanie jest na poziomie 4.25 l/100 w cyklu mieszanym przy normalnej jeździe <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />, oleju nie ubywa, pozostałe parametry też w normie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Dziś autko dostanie oponki świeżutkie jeszcze jeśli zdążę po pracy oponiarza odwiedzić.
Ja za ta pompka (nieoryginalna)z uszczelkami zapłaciłem 60 zł + dostałem ta plastikowa podkładka dystansowa gratis <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Sprzedawca powiedział że prowadzą te pompki od dłuższego czasu i nie mieli z nimi problemów. Nie pamiętam jaka to firma ale w bagażniku mam opakowanie więc sprawdzę przy okazji jeśli ktoś by chciał wiedzieć <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
W czwartek jak już pisałem wcześniej w TYM wątku odebrałem autko od mechanika po naprawach spustoszeń poczynionych przez zerwany pasek. Auto prosto z warsztatu pojechało na przegląd który przeszło bez zastrzeżeń <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> no może jedno małe, że coś przy wężach od chłodnicy mokro ale powiedziałem że chwile wcześniej płyn był zmieniany więc nikt się nie czepiał. No ale jak już wspominałem w poprzednim wątku pompa paliwa "podregenerowana" przez mechanika strasznie hałasowała. Powiedział wprawdzie że trzeba wymienić w najbliższym czasie ale można chwile pojeździć. W piątek miałem jechać na ok 35 km wycieczkę na mecie której czekała na mnie nowa pompa i przełożenie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Niestety po wyjechaniu ok 9km poza miasto auto umarło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Jako że było to przy moście ogarnęło mnie niezwykłe uczucie każące mi zepchnąć auto do rzeki i złapanie stopa... no ale jakoś się powstrzymałem i po zepchnięciu auta nie do rzeki a w bezpieczne miejsce zabrałem się za sprawdzanie co to się stało tym razem. Podejrzenie z wiadomych względów padło od razu na pompę paliwa i po zdjęciu wężyków z pompy potwierdziło się. Dzwonie więc do mechanika żeby się dowiedzieć co dokładnie robił z tą pompa i czy uszczelniał czymś potem (bo mokro było wkoło mocowania) on mi mówi że nowe uszczelki dali i coś tam podspawywali.
Po wyjęciu pompy mym oczom ukazał się taki widok...
Jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłem że nie ma prawie połowy końcówki krzywki (widać na zdjęciach)a to co z krzywki zostało jest mocno dogięte na dodatek te nowe uszczelki to silikon był po prostu... <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> Nie wiem w jaki sposób oni zrobili że to działało wogóle <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> na szczęście dowieziono mi nową pompę wraz z kompletem uszczelek i w 15 minut później autko chodziło jak ta lala <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Kiedy zdjąłem pompę przyjrzałem się że ten "wyciek płynu chłodniczego" który sugerowali mi na przeglądzie nie pochodził z chłodnicy a z węża prowadzącego do niej uszczelnionego przy silniku a jakże na silikonem !!! Teraz nie mam czasu ale w najbliższych dniach będę musiał się temu dokładniej przyjrzeć i to zrobić prawidłowo bo nie mam zamiaru co chwile dolewać chłodziwa... Ach ci mechanicy jedno super zrobią a inne spie... ehhh
Tak, w tico niestety nie jest bezkolizyjny rozrząd <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
No a teraz do weselszych wieści <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Po tak długiej przerwie po 19 dniach !! odzyskałem auto <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> trwało to trochę bo ceny części proponowane mi w sklepach nie bardzo mi się podobały i sam poszukiwałem części w sieci. W sumie wyszło o wiele taniej niż na początku zakładałem ale o tym poniżej.
Koszty naprawy:
Ze strony mechanika:
Z mojej strony:
Suma: - 905 zł
Po przejechaniu 700-1000 km mechanik kazał mi się zjawić na regulację zaworów.
Niestety okazało się że pompa paliwa jakimś cudem ucierpiała i mechanik jak to powiedział "podregenerował ją" i działa ale strasznie hałasuje. Więc już we własnym zakresie kupie i wymienię po weekendzie dla świętego spokoju.
Tuż przed odbiorem auta mechanik pełen niewiedzy o moim aucie zmobilizował pół warsztatu celem znalezienia przyczyny złych wskazań wskaźnika temperatury dzięki czemu stracili trochę czasu na przejrzenie wszystkiego tj.kabli termostatu itd... i po nitce do kłębka doszli do tego że to czujnik jest niepełnosprwany <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Gdyby do mnie zadzwonili i zapytali czy wiem coś o tym, to powiedział bym im to, nawet nie patrząc na auto bo z tą małą usterką auto już kupiłem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> i nie wymieniałem bo mi to nie przeszkadzało ze strzałka tylko trochę się podnosi. No ale to taka anegdota odnośnie całości naprawy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tak czy siak koszt naprawy nie okazał się być zabójczy ale to i tak niech będzie przestrogą dla wszystkich żeby starali się pilnować przebiegu rozrządów w swoich bolidach ...
Tak jakoś mi się złożyło że przed zimą wymieniałem oba przeguby Tu link do wątku . W sklepie gdzie przeważnie kupuję części dostałem przeguby firmy KAMOKA za ok 60 - 70 zł sztuka nie pamiętam dokładnie. Ale przejechałem już ok 4 tys na nich i jak narazie wszystko jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Dodatkowo nakrętki mają koronkowe z zawleczką a nie zaklepywane (według mnie rozwiązanie wygodniejsze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Też kiedyś podłączałem tak odtwarzacz cd... ale szczerze powiem, że jakość jest o wiele gorsza
niż normalnego radia z cd... były słyszalne u mnie jakieś szumy i zakłócenia.
Noo zakłócenia są... ale przy 90-100 km/h w połączeniu z dźwiękiem silnika niesłyszalne prawie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> poza tym to alternatywa za 3 zł <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale pomimo zakłóceń przydatne przy nawigacji bo można korzystać z głośników auta.
Powiedzcie mi jeszcze jedno, czy w Tico można mieć radio z CD? Jeśli ktoś ma podzielcie się jaki
model, bo coś mi kolega tłumaczył, że nie każdy do każdego samochodu pasuje.
Czy w Tico można mieć radio z CD - odp. można <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale na przykład ja u siebie mam starego zwykłego oryginalnego kaseciaka daewoo. Kupiłem jakiś czas temu "kasetę adapter" za 3 zł <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> z takim kablem słuchawkowym i podpinam do tego albo nawigacje albo małe mp3 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Odtwarzacz CD jest wtedy zbędny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> i złodzieja nie kusi lepsze radio...
A poduszki pod silnikiem? Miałem podobne objawy w Citroenie kiedy mechanik po wymianie rozrządu zapomniał jednej przykręcić...
Niby silniki są żywotne, ale zerwany rozrząd to dość poważna awaria i raczej mechanik na 100%
nie zagwarantuje, że stan będzie jak sprzed awarii... Przynajmniej taka jest opinia moja,
czyli totalnego laika
Nie tylko twoja, osobiście zdaje sobie sprawę że silnik po takiej naprawie już nie będzie tym samym silnikiem... I tym trudniejsza jest decyzja co dalej...
U mnie jak w niedziele zgasł w trasie bez odzewu to się okazało ze pasek pękł...
A silnik próbuje w ogóle zapalić? czy cisza panuje?
tam zboku jest taka srubka to ją mam się pobawić???
Przy gaźniku są 3 śrubki, na forum znajdziesz opis na pewno która to ma być <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
np TU
jak jest zimny i to jest bardzo głośny ma wysokie obroty z czasem po nagrzaniu obroty spadają
Jak jest zimny to ssanie się włącza i obroty rosną <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> A jak się nagrzeje to się wyłącza i obroty spadają... Jeśli masz za wysokie obroty na ssaniu to musisz sobie podregulować przy gaźniku.
Łącznie z robocizną mechanik wycenił to na 1200zł
No i tu jest szkopuł że nie potrzebuje, całą resztę osprzętu też mam w dobrym stanie... Ale i tak cieszy mnie że jednak można znaleźć coś ciekawego za w miarę rozsądne pieniądze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Za tysiaka to jak dobrze poszukasz to znajdziesz drugie Tico do jazdy z przeglądem i
ubezpieczone
To fakt wiem nawet chyba kto taki sprzedaje w okolicy mojej albo sprzedał... i to z LPG <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> chyba że zabrał instalacje z niego) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Jednak osobiście bym się nie skusił na takiego "białego kruka" <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
A co do tego z aukcji to jest z kompletnym osprzętem i skrzynią biegów.
To jeszcze pochwal się jak możesz ile gość z Allegro Ci zaśpiewał za ten silnik
Powiedział że odda mi za 1000zł.