jak bym wsadził kij w mrowisko <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
ogólnie żaden z was nie zrozumiał aluzji... od momentu kiedy jestem na forum czytam o "spotach swifta" jaka kiszka sie robi, a na zdjeciach zamiast swiftów pojawiają się wszystkie inne marki. O zlotach już nie wspomne... dla osoby która nie jest z wami związana, nie zna was i patrzy na to z boku jest to dość żenujące i śmieszne.
Na spocie swifta GTi bardzo mi zalezało żeby porobić sobie fotki grupowe, pooglądać inne modele, pogadać z właścicielami o doświadczeniach, zobaczyć jak nasze swifty jezdzą w porównaniu z innymi...
Bradzo dobrze że sie spotykacie, utrzymujecie kontakt, pomagacie sobie wzajemnie, ale co miesięczne spoty przystały być spotami swiftów a zaczeły spotkaniami znajomych... Każdy ma swoich znajomych, ja również, dlatego niedzielne popołudnie spędzam z nimi a nie na "spocie suzuki swifta".
Rozumiem że każdy z was w większym bądz mniejszym stopniu jest fanem motoryzacji i sportów motorowych, ale żeby na zlocie japońców pchać się citroenem do pierwszego rzędu?
Mam znajomych z róznych srodowisk i niedziele ich na gorszych i lepszych, na tych co jeżdzą maluchami czy mercedesami. Tak samo jaki was nie oceniam... oceniam tylko "spoty suzuki swifta", które są co miesiąc bardzo hucznie ogłaszane na forum, a na koniec krytykowane i obśmiewane przez was samych że swiftów to nie było za dużo. A najwięcej do powiedzenia mają Ci którzy swiftami już dawno nie jeżdzą...
Poznałem kilka osób na spocie GTi, sympatyczni ludzie... mam nadzieje że jeszcze nie raz spotakmy sie z naszymi zabawkami na placu bankowym.
Tyle z mojej strony i nic więcej, do reszty krytyki na mój temat nie bede sie odnosił bo jest żenująca. Zostałem już oceniony przez was, tylko dlatego że wychyliłem się i napisałem co myśle o "spotach swifta"
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia
Robert <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />