I tu też kupiłem szczęki-Nipparts (75zł). Mam nadzieję,z ę dobre-jest info na kartonie Daihatsu-ani słowa o Suzuki.
Firma jest mi znana-rozrząd tutaj wymieniałem i kupowałem też wahacz do Tico.
Szpilkę kupiłem w sklepie z częściami DU-do Matiza (komplet 6,5zł)...ciekawe czy spasuje. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A z bębnami problem-trzeba zajrzeć i ocenić, a potem zamówić.
Ponoć są dwie średnice-180 i 200, ale rozumiem, że moje to 180. Czy dobrze myślę? 200 to chyba do wersji z ABS-em...albo jakieś GTI prawda?
Pozdrawiam i dziękuję za porady i info
Na bieżąco będę pisał co i jak... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
RED
Posty
-
Awaria...dość poważna! :( -
Awaria...dość poważna! :(No to nie wesoło... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Dzwoniłem do mechanika-jutro odstawiamy wieczorem wóz.
Musi zajrzeć do środka i ocenić co i jak.
Szczęki kupiłem-Nipparts w Gliwicach...
A śrubkę/szpilkę z nakrędką-na razie jedną z Matiza-ciekawe czy będzie pasowała. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Na jakim oleju jeździsz??Od samego początku-znaczy od chwili zakupu (16 tys km)-mineralny Mobil 15W. Tylko takowy leję, a co lał poprzednik-na pewno Mobil, ale czy mineralny-nie było takiej informacji, a babka byłą "niekumata" i mi nie umiała powiedzieć. Ale kto wie czy nie półsyntetyk czy nawet syntetyk. Dziś mam 151 tys km i nadal będę lał owy Mobil mineralny cały czas. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Stary, zbędny akumulator - co mam z nim zrobić?Na złom...Ok. 3zł/sztuka-std gabaryty. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale co oni z nimi robią potem-trudno powiedzieć. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Awaria...dość poważna! :(Tak tak...Zanotowałem telefon. Dziękuję. Mam kilka namiarów na Katowice, Dąbrowę, Piekary, Zabrze...Jutro będziemy dzwonić i sie okaże czy mają na stanie. Dobrze, ze drugie auto na chodzi...nie ma jak niezawodne-acz kowliek leciwe już Tico. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Awaria...dość poważna! :(Śruba kręciła się razem z nakrętką-wiec przyspawanie czegokolwiek do śruby by nic nie dało. Upiłował, klepnął parę razy i reszta została i się trzymała bębna. No ale jak widać długo nie została na swej pozycji. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Co do samodzielnego rozbierania-to raczej nie wchodzi to w rachubę. nie mam narzędzi, warunków, garażu...a na Śląsku zimno jak diabli. Więc nic tylko części kupić i ściągnąć mechanika lub ewentualnie podjechać gdzieś max 5km od domu do warsztatu. No ale z częściami problem...Nie interesują mnie "używki"-tylko nowe, wiec "rozbitki" odpadają. I tak miałem zmienić bębny, szczęki wiosną...No ale nie byłoby tak nerwowo, rozejrzał bym się kupił gdzieś korzystnie-a teraz? Hmmm...
-
Awaria...dość poważna! :(Zachciało mi się wymieniać opony na zimowe i mam...
Śruby nie dało się w kole odkręcić więc mądry mechanik ja upiłował łącznie z nakrętką...
No i w pewnym momencie wpadła w czasie jazdy część śruby/szpilki do bębna...Mówię o tylnym kole!
Zaczęło chrobotać/stukać i jest problem. Teraz już na pewno okleina szczęki oderwana. A teraz co sie w bębnie dzieje-nikt nie wie! Auto unieruchomione stoi pod domem... ;(
No i jest problem...
Z częściami do Swift-a nie jest łatwo.
Nie wiecie gdzie na Śląsku od ręki mogę kupić:
-Bębny hamulcowe
-Szczęki
-Szpilki z nakrętkami (ponoć pasują od Matiza-to prawda?)
Mam Swifta z 2000 roku, 1,0 GL-znaczy bez "bajerów" ABS-o podobnych itp.
Niech tego gościa co mi upiłował tą śrubę/szpilkę diabli wezmą!
Teraz spory wydatek na szybko...
Poradźcie coś proszę-oczywiście zrobi mi to mechanik, ale części brak (najgorzej z bębnem).
Rozmiar szpilki to M12x1,25? Tak gdzieś wyczytałem. Felgi mam std-fabryczne Michelin (srebrny/szary).
Autem zbytnio nie da sie jechać-bo strasznie haczy i wali...Boję sie by coś innego nie zniszczyć przy okazji... ;(
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc -
Jakie szpilki do Swifta 1.0 96' ??????A wejdą do bębna te Matizowskie?
Bo stało się nieszczęście...
Śruba/szpilka mi się urwała i wpadła w czasie jazdy do bębna. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Odkleiła okładzinę/szczękę i jest problem. Znaczy do wymiany-szczęki, bębny i szpilka. ;( A auto unieruchomione stoi...
Mam 2000 rok-wiec felgi chyba te same co w tym z 1996.
Problem jest z bębnami-nie wiecie gdzie można dostać na Śląsku?
1,0...2000 rok bez ABS-u.
Szczęki także mile widziane.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Chce ktoś nowe Tico?No tak tylko Dacia Logan (pamiętam jak dziś mówili w radio przed pojawieniem sie w sprzedaży) miała kosztować max 5 tys USD...A chyba kosztuje NIECO więcej w salonie. Rozumiem marżę salonowa ok. 25%...ale bez przesady!
Tak więc z 5 tys USD zrobiło się 12-15 tys...
Więc owe Tico także trzeba przemnożyć razy 3...i z 7 tys zł zrobi sie 20-więc czy ja wiem!
Jednak za 7 tys zł (na gotowo) 2007 rocznik takiego auta bym wziął...Zerwał bym to badziewie z maski, części są (sprawdzone i nie drogie), a gwarancję "srał pies"...No ale nie wiadomo jak z blachą i silnikiem-na pewno nadwozie wytrzyma max rok, a silnik już raczej też nie Made in Japan. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jedynym plusem auto nowe i jakiś czas zero ploblemów...
Tak więc za siódemkę bym zaryzykował-marka DU sprawdzona. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale za 20...oj nie!
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Rzemieślnicza pompa paliwaMoje teraz też. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ale cóż...Oryginalna wytrzymała 120 tys km!
-
Duże szroty w Polsce gdzie?Z dwupasmówki także da się zjechać...na bok. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przerabiałem to...Po drodze na owe "kramy" zaliczałem salon Pilcha z płytkami-a ten przy dwupasmówce. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Rzemieślnicza pompa paliwaJak kolega napisał...Mam owe dziadostwo i żałuję zakupu! Kupiłem taką "Zaw" z oryginalną membraną-a prócz tego już dwie wymieniałem! A to wszystko w przeciągu 20 tys km...makabra! Nie trzeba wyciągać pompy, a jedynie odkręcić śrubki. Membrana jak w 126p/FSo-ten sam typ. Na sprężynkę trzeba uwazać, a przy skręcaniu jej pokręcić troszkę owymi podkładkami (wszystko luźne), dopasować do dziur i ostrożnie przykręcić-by nie uszkodzić. Da sie to bez problemu samemu zmienić...skoro nawet i ja to zrobiłem. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Koszt...ok 6zł za membranę. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Duże szroty w Polsce gdzie?W Jasienicy jest szrot na szrocie
Przeplatają się tam z producentami mebli giętych... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> To prawda. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dla nie wtajemniczonych ok. 10 km od Bielska-trasa/dwupasmówka na Cieszyn. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Najgorsze samochody z lat 1960-1989Jest wśród nich YUGO...Nie wiem czy wiecie, ale wozy te były importowane do USA... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Co prawda nikt tego tam nie kupował, ale sprowadzano...Dziś się z tego naśmiewają...podobnie jak z Geo Metro, Plymouth Laser, starsze Swifty, ogólnie wszystkie DU...począwszy od Lanosa. Cóż! Za to furorę robi aktualnie Mini...nowy model. Jak drugi/trzeci samochód w rodzince-czemu nie! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Zima ---> zimowki tył czy przod ?Najlepiej 4...A jak już dwie to tylko na tył! Niezależnie od napędu...A dwie na przód...samobójstwo!
Wolę jeździć na 4 całorocznych niż tylko na dwóch zimówkach-bez sensu. Mam 4 całoroczne Navigatory w Tico, na których jeżże non-stop, a w Suzuki 4 Kormorany zimówki na zimę. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Felgi do TicoZgadza się..pasują! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Aczkolwiek nie idealnie...Jak sie ma pełne nadkola to przy skręcie kół haczą o boki opony, a tył...przy obciążeniu też jest kiepsko. Zakładałem na próbę 13" ze Swifta i szybko zrzuciłem...Rozstaw śrub...owszem odpowiedni.
-
Oświetlenie tablicy zegarów...No i mamy zimę... Nie wiem czy uda mi się to teraz zrobić-nie mam garażu i może być problem. Brrr...Ale ta ciemność jest wkurzająca...
-
Sprzedałem Tico które wystąpi jutro w TVN Turbo...No i to jest błąd kupujących...
Jak się udowodni sprzedającemu,z e było coś kręcone to może się to skończyć w sądzie. Tak tak!
Tylko trzeba udowodnić i co najwazniejsze w umowie sprzedaży/kupna zanotowac jaki samochód ma przebieg w dniu zakupu...Podpis niżej jest więc nie ma szans sie wykręcić! A potem to trzeba szukac u udowodnić, ze było coś "machlowane" przy liczniku...
Jednak kto taką notkę ma w umowie? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Druga sprawa-historia auta...kontrolne wpisy w książeczkę. Miałem takowe-rok po roku tzw. gwarancyjne i parę pogwarancyjnych-wszystko czarno na białym! No i mi sie udało-w grudniu 2001 roku nabyłem samochód z 1997 roku (rejestracja styczeń 1998) z przebiegiem udokumentowanym 16 tys km. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Od żadnego znajomego-po prostu ogłoszonko w prasie i szybka transakcja. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No OK...Znając zycie nie ma książeczki, zero wpisów-no teraz nikt nie wpisuje, ale może były...Jak ktoś w pierwszym, drugim,trzecim roku robił po 20-25 tys km (jest notka przecież) to nie wierzcie w to, że przez następne 5-6 lat zrobił np 10-30tys km...No bo sie zdarzaja takowe przypadki przecież! A wtedy licznik skręcony-przebieg cacy 50 tys km, a książeczki...brak! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Różne są tricki...troszkę to znam. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> tak samo dotyczy sie to notki "bezwypadkowy"...żądajcie takiej adnotacji na umowie, a nikt tego nie robi. No ale nie rzadko jest sprzedający 3-4 właścicielem i mówi..."on nie uderzył, a co było wcześniej nie wie"...więc nie ręczy bezwypadkowości i się nie podpisze. Ale I-szy właściciel powinien nie mieć żadego "ale" co do obu notek...przebieg i bezwypadkowość-na dole podpis i możemy spać spokojne. A druga sprawa...przebieg a stan licznika to zupełnie dwie rózne rzeczy, ale o tym chyba wiecie-prawda? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
Sprzedałem Tico które wystąpi jutro w TVN Turbo...Uwierz mi, że nie ma szans by doliczyć do auta cenę instalacji LPG. Szczerze...wolałbym kupic auto 1200-1300 zł taniej i założyc LPG we własnym zakresie niż dopłacić ową kwotę do rynkowej ceny auta z gazem-bez sensu! A auta z gazem są jakie są...Nikt nie montuje przecież gazu i mało nie jeździ...Mam LPG i coś na ten temat wiem! Owszem mozna próbowac nieco podciągnąć cenę za ową instalację w aucie...ale 200-300 zł, a nie 1200zł. Chyba bym nie nie pakował w zakup auta z LPG-jest to ryzyko! Montaż owszem...ale we własnym zakresie, po sprawdzeniu auta...
Ale z drugiej strony...łatwiej chyba dziś sprzedać auto z gazem zamontowanym, no ale na pewno nie wiele droższe od takowego samego modelu bez LPG. A gaz...na pewno każdy sprzedaje samochód, w którym instalacja już dawno sie zwróciła przecież. Więc...po prostu chce zarobić! Hmmm...Powiem tak-u mnie owa inwestycja zwróciła się po okresie 1/2 roku-montowałem jakiś czas temu. A teraz jestem zawsze parę złotych miesięcznie do przodu...Więc dlaczego miałbym teraz miałbym teraz brać 1300zł (tyle mnie kosztowała) więcej...to nie w porządku! Ale brać a dostać to jest różnica przecież. Kazdy kupujący chce kupić jak najtaniej, a sprzedający wziąć jak najwięcej-takie już życie i prawa rynku! Jednak obawiam się, ze nie miałbym szans by zebrac za mój samochodzik 1997/rej. 98 z przebiegiem 151 tys km z LPG (montowany przeze mnie z przebiegiem 50 tys km), udokumentowany II-gi właściciel od grudnia 2001 (mam papiery "salonowe"), bezwypadkowy, w życiu nie zapalono papierosa w aucie, troszkę dodatków, na bieżąco naprawiane co trzeba, etc...więcej jak 4 tys zł. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
Sprzedałem Tico które wystąpi jutro w TVN Turbo...A wg mnie cena spora...ale to super, ze udało się koledze tyle "wyciagnąć". Za 5-5,5 tys zł można mieć Tico 99-00 z przebiegiem 20-40 tys km! Tak tak był kiedyś takowy z 99 z przebiegiem 20 tys km-cena 5,5 i na pewno do negocjacji!!! I-szy właściciel, moze jeszcze cena do negocjacji..Zerknijcie-moze jeszcze jest www.gratka.pl. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A przebieg/stan licznika, I-szy właściciel i bezwypadkowość to wg mnie ważna sprawa... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />