Ty też uważasz, ze sie nie kalkuluje?
Uważasz, że np Chevy Cavalier 2004 za 2100 USD to drogo? Hmmm...
Pojemności nie piszą, bo po co-ale ten model nie będzie miał wielkiej pojemności, przebiegu też nie widzę, ale ma...
Features: ABS, Air Conditioning, Power Locks, Power Mirrors, Power Seats, Power Steering, Power Windows Standard Equipment: Pass key Security System, Air Conditioning, 14 inch Rim Size, Power Brakes, Power Steering, Dual front air bags/active belts, 5 speed manual Transmission (i bardzo dobrze, że nie automat), AM/FM Radio, 134 Cubic Inch Displacement (a moze to pojemność-kubiki, cale...nie kumam), Daytime Running Lights, Front Wheel Drive, 4 Cylinders (wystarczająco).
Wydaje mi się, że więcej wyposażenia nie trzeba. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Kusi mnie taka cena...
Dziś dolar mam za 2,6000 (w hurcie)-co daje 5460zł za 4 letnie auto. Plus ma się rozumieć opłaty inne-niech będzie 70% ceny...Mieszczę się w 10 tys zł. Jakie w PL 4 letnie auto kupię za 10 tys zł? Hmmm...Tylko czy te ceny ze strony są ostateczne-tego nie wiem! Taniocha...
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Wpisz np 60650...Ja nie miałem nigdy problemów z Codem! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Zaufany ktoś...by się znalazł. A lampy przednie trzeba zmieniać? Moze być problem z rejestracją? Numerów silnika owe wozu od dawna już nie mają. Znajomy ściągnał Accent-a i z tego co wiem lamp raczej nie wymieniał (żadnych). Z tyłu std-kierunki pomarańczowe...były i są. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A że postojówki z przodu troszkę wywinięte i z boku świecą na pomarańczowo-chyba "no problem".
Oczywiście mowa o autach, które dało by sie serwisować w PL: Kia, Suzuki, Subaru, Hyundai, Chevrolet, Daewoo, Honda, Toyota, Nissan, Chrysler/Plymouth, itp. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Philips to jest firma! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja też od dobrych paru lat jeszcze na AllWeather, a na zapas mam jakieś "no name"-ale z homologacją. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Std moc żarówek H4 to 60/55, a te mocniejsze nie mają homologacji (90/100). Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam!
Mam pytanko...
Jest takowy portal ogłoszeniowy http://www.cars.com
Nie orientujecie się czy owe ceny samochodów to są ceny ostateczne "do brania" czy to jakieś aukcje/licytacje?
Nie kumam troszkę tego, ale widzę, że samochody "za wielką wodą" są za pół darmochę! A dolar w dniu dzisiejszym kosztuje niewiele...
Wpiszcie jakiś ZIP Code (kod pocztowy) z jakiegoś stanu i zobaczcie sami! Dziwne...niskie ceny (mowa o używanych samochodach)!
Wiadomo dojdzie do tego jeszcze parę złotych-ale i tak by się opłacało.
Z tego co mi wiadomo trzeba dorzucić:
-akcyza 3-14 %
-cło 10%
-VAT 22%
-jakieś opłaty skarbowe
-tłumaczenie ok. 500zł
-prom 1000 USD.
-transport na terenie USA 200-500 USD.
50-65% ceny auta trzeba jeszcze dodać na owe opłaty...
Ale patrząc, wyliczając (licząc cenę z ogłoszenia-ale czy to jest ostateczna?) opłaca się i można niezłą furkę full-wypasioną sprowadzić.
Orientujecie sie coś w tym temacie?
Z góry dziękuję za info. pozdrawiam

Takie cuda nie mam, ale mam chyba kapkę lepsze (a na pewno firmowe) i nieco droższe... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Od 1997 roku jestem podpięty swym Tico do prądu non-stop. Made in USA...Rust Evader. Czy działa-hmmm! Więc tak...Użytkuje auto od grudnia 2001-non-stop parkuję pod chumurką, jeżdżę sporo, zimą auta nie oszczędzam, ale tez nie rzadko myje-przyznaję! A blacharka wygląda-nie najgorzej! Nic do tej pory nie robiłem poważnego, dodam, że jeszcze "faszeruję" Tico chałupniczą konserwacją raz na jakiś czas (maluję progi/wlewam zużyty olej do profili, etc). Przebieg na dzień dzisiejszy 150 tys km...z tego ja przejechałem ok 135 tys km. Kto widział moje auto to wie jak wygląda...A ponoć Tico ma słabą blacharkę-zero profesjonalnej/płatnej konserwacji. Urządzenie działa non-stop i tłumacze sobie, ze troszkę pomaga, ale może się mylę. Jednak urządzenie produkcji amerykańskiej...a co oryginał to oryginał-działa 10 lat bez problemu!

Rozbierałem to 2 razy i pisałem...A także miałem wskazówki n/t temat od kolegów. Poszukaj-na 100% jest! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

E no tak głęboko nie zaglądam-co mam tam do szukania! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> To co widzę-jest w miarę OK. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Co Wam auta "gniją"? No co Wy... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja z blachą nie mam problemu-tyle, ze z silnikiem nieco sie zaczynają. Ale juz jestem umówiony do serwisu na przyszły wtorek-będzie mam nadzieję wszystko grało. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

O to kicha...No tak to jest z Chińczykami-jedna lampa zrobiona 3000 km od drugiej. Homologacji na pewno nie mają. Jednak tym bym się z tyłu nie przejmował-gorzej z przodem! Ale fajnie jakby obie świeciły jednakowo... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Już jest tego mnóstwo..od jakiegoś czasu. Widuję też takowe z pomarańczowymi dołami na drogach. Ale szczerze tez z "białkiem" są bardziej interesujące. Tamte jakieś takie...jak oryginalne! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Aha...Frontowych też już sporo widuję-klosze reflektorów. W nocy jakoś tak inaczej świecą-fajnie! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

u mnie w mieście rekordzista ma na czerwonym pasku 0.4 05 (czytaj: kwiecień 2005) i nadal jeździ. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ni wiem jak tak jego "insiurens", ale obawiam sie, że nie ma takowego. Jeździ Lanosik sporo...Nie mam pojęcia jak mają sie do tego przepisy! Ale chyba nie chciałbym być "uderzony" przez taki wozik z "przeterminowanymi" tablicami. Żółtych tzw. "warsztatowych" też masa na drogach Śląska-a jak takowy w ogóle przekracza granicę z PL-nie mam pojęcia! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

No dziękuję. Zacznę szukać...
No ale dziś nowy problem...Na benzynie też już nie idzie. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Przełącza...OK, ale po chwili gaśnie i tak non-stop na wolnych obrotach! Nie wiem jak pracuje na wolnych obrotach, bo non-stop gaśnie! A dopiero co było na benzynce wszystko OK. Na wysokich obrotach jedzie...ale postój i kicha! No i kolejny problem...
A może to rzeczywiście wina gaźnika m.in? Hmmm...
Juz powoli mam dośc tego samochodu...Jeździł wzorowo, a teraz się zaczynają problemy-no ale swoje już przejeździł 150 tys km (z tego 100 tys na gazie). Czyżby już pora wymiany na inny model? Troszkę szkoda, bo Tico byłoby mi jeszcze przez 2 lata przydatne-taki mały ekonomiczny wozik. A potem bym pomyslał o czymś lepszym i nowszym no i też w miarę ekonomicznym. Sam nie wiem...
Troszkę już włożyłem i szkoda by mi było sie go pozbyć, naprawiałem wszystko na bieżąco. Ale lubię wiedzieć co go boli! A teraz...sam nie wiem! Gdybym miał pewność 100% co to jest to bym zmienił, ale nie mam! No i jest problem...Fortunę można teraz wydać na części niekoniecznie potrzebne do wymiany. Kto mi coś poradzi-to ja nie wiem! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Przewody, świece wymieniam raz na jakiś czas...reszty nie ruszałem nigdy. A może być to powodem przebicia na kablu WN? Bo chyba 1 mam średnio-sprawny.
Na Pb jeździ OK...A zahaczyłem o ten wątek-może niepotrzebnie. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak ja nie lubię mieć problemów z samochodem!! Muszę mieć sprawny wozik i staram sie by zawsze tak też było...A teraz znów problem! <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

A gdzie to ten mikser jest? A może u mnie on nawalił... ;( Nie mogę sobie poradzić z wariującymi obrotami, a i samochód pali mi dość sporo. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Napisałeś, ze gaźnik "zbyteczny" podczas jazdy na LPG...To co owy mój "fachowiec" mi głupoty gada, że mam coś nie tak z gaźnikiem? Oj Ci fachowcy...Ciężko trafić na dobrego... A ja sie połakomiłem o parę złotych i teraz mam. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Mam dwóch sprawdzonych, a wybrałem tego najgorszego...trzeciego. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Pozdrawiam

Mi na benzynie jedzie bez problemowo, ale o poranku gaśnie parę razy...łapie, zapala, ale po chwili gaśnie...
Za to na LPG zapala/zapalał wzorowo...Ja zawory ustawiałem niedawno...Jednak mam inny problem-parz mój wątek! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Kupiłem, wymieniłem...znaczy wymieniono mi i...
Znów to samo, a nawet gorzej! <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Wpakowano mi podstawowy model reduktora Tomasetto 100HP...
Niby zrobiona regulacja, analiza. Przyznam, że nic to nie dało!
Gaśnie samochód na zakrętach, przy hamowaniu gwałtownym, nie równo pracuje...silnikiem trzepie na wolnych obrotach i sie obija o wszystko co metalowe (odgłosy jak w traktorze). Owy fachowiec gdzie był montowany owy reduktor (przy okazji i filterek gazu wymienił) powiedział, ze nic sie z tym nie zrobi. Auto zdezelowane...usłyszałem! O zgrozo! Powiedział, ze nie da sie tego wyregulować! Fachowiec jak "ta lala". Kazał mi zrobić diagnostykę, bo to wina gaźnika. Możliwe, ze to ma wpływ na takie zachowanie podczas jazdy na LPG? No oczywiście najlepiej wymienić gaźnik (bez montażu ok 400zł)-jednak czy to ma sens! Dodam, że przebieg mam 150 tys km, na zeszłym reduktorze zrobiłem 100 tys (Stefanelli) i z silnikiem nie miałem żadnych problemów. A teraz sie zaczyna coś dziać...Pompę wymieniłem niedawno, ostatnio uszczelkę 9membranę) i juz suchutko! Jak myslicie co moze być powodem takiej a nie innej pracy na gazie? Reduktor nówka-ma 2 dni...Grzebac w gaźniku? Troszkę sie boję...a nowego na pewno nie kupię...A moze jechac do porzadnego gazownika by mi porządnie wyregulował ową pracę. Co tam moze sie spaprać prócz reduktora...bo ten już nowiutki. Mieszanka źle ustawiona? Dodam, że pali mi teraz dość sporo. Mam gwarancję na reduktor 12 miesięcy, ale przyznam, ze boje sie juz tam do gościa jechac by regulował...bo znów coś spaprze lub wymyśli. A pojechałem do niego, bo on mi montował LPG w 2003 roku, a i nieco taniej mnie skasował za reduktor z usługą. No ale to był widzę błąd...
Mieliście juz takowe problemy? Z góry dziekuję za pomoc... Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Wysłałem 2 std fotki z boczku...nieco brudne ale zawsze coś. Tyle, że nie takowe o jakie prosiłeś. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jakby się miały przydać w przyszłości...bardzo proszę! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

No ja kupiłem jakiś zapewne chiński produkt...za takie grosze. Znaczy nie mam sie przejmować szczelnością? W porządku....Boję sie by mi błotnik nie zardzewiał skoro woda sie będzie dostawać...Będę obserwował w czasie deszczu-co sie będzie działo! Chciałem (nawet dziś) zrobić sobie jakieś lepsze podkładki "na miarę" ze starej dętki, bo te "oryginalne" lichutkie i cieniutkie (tak jak pisał LEO). Ale po przeczytaniu Waszych wypowiedzi...zostawię to na razie. Znaczy nie powinno rdzewieć pod owymi kierunkowskazami? Bo w tej chwili blachę mam tam wzorową-jak nówka 9poważnie)...I chciałbym by tak też było jakiś czas. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

E no klejem i to takim mocnym? No co Ty! Wyrwę z błotnikiem i lakierem-szkoda by było! Wiem, że nie ma czego tam szukać-żarówki wytrzymałe...ale takim mocnym klejem...nie ryzykowałbym! Co do kosztów...Ja także białe kupiłem za grosze (5zł/szt)-tak więc nie wiem czy "pomarańcze" tańsze..>A poza tym pomarańczowe miałem dobre oryginalne-więc po diabła mi Matizowskie by były...a i przeróbka tez by była konieczna. chciałem białe lub dymne...i mam! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tyle,z e martwi mnie ta nieszczelność. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Pozwolicie, że odgrzebę baaaardzo stary temat. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A mianowicie...
Trafiły mi się za grosze wczoraj kierunkowskazy boczne ("błotnikowe") do Matiza...białe/dymne. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dziś się wziąłem do zakładania...Wiem wiem mała modyfikacja (w mym przypadku pilnik i lutownica sie przydała) była konieczna, ale na to byłem przygotowany...Przecież do Tico nie można kupić na "miarę". Zajęło mi to niewiele czasu-z jedną przymiarką pod lokiem. Wszystko mruga-pomarańcz ma sie rozumieć w środku! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tyle, ze ta uszczelka "oryginalna", która była z owymi kierunkowskazami jakaś cieńka...
Wiem,z e sporo z Was ma białe boczne kierunki...Czy u Was ode idealnie pasują w błotnik? U mnie niby OK...ale nie lezy jak oryginał. Boję sie, ze w deszczowe dni może być tam wilgotno. Wepchnąłem na siłę-ale da sie wyciągnąć! wylecieć na 95% nie wyleca same! Jeden bolec oryginalny spiłowałem/wytopiłem, a drugi nieco zwęziłem. Tak wiec na owych bolcach sie on w błotniku nie trzyma. Czy u Was idealnie one przylegają do błotników? No ja mam mały luzik-kartkę papieru wcisnę pomiędzy migacz a błotnik...a tak nie powinno być! No ale przecież były nieco przerabiane...a idealnie sie tego nie zrobi! Będę obserwował w czasie wilgoci/deszczu czy nic się nie dzieje! jednak przyznam, ze ładnie sie prezentują-czemu ja wczesniej ich nie zamontowałem! A co mnie ździwiło...Myslałem, ze sie załamę wyciągając oryginalny migacz. Uwierzcie, ze robiłem to po raz I-szy...od 1997 roku nie było to ruszane, żarówki były oryginalne...więc nic tam nie szukałem! a tam zdrowiutko i czyściutko...zero grama rdzy! Czy to normalne? Myslałem,,że będzie tragicznie...a tu miłe zaskoczenie! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> tez mieliście tam zdrowiutko i czyściutko jak rozbieraliście? Ale interesuje mnie przede wszystkim szczelność tych białych migaczy? Jak sie sprawują i czy dobrze u was przylegają? Wiem, że niektórzy z Was piłowali błotniki...ja tego nie robiłem-było to zbyteczne, a i za dobrze by to nie wróżyło w przyszłości. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A i co niektórzy kleili owe kierunki do błotników...czy to konieczne? Moje sie trzymają na wcisk jak należy! Od tyłu wyglądają po owej modyfikacji średnio...ale przecież tego nie widac, bo owa "bida' jest w błotniku...więc "mi to lotto". <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Z góry dziekuje za pomoc i info...Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />