W moim wypadku przegląd wygląda w ten sposób,że jak coś
gdzieś zaczyna stukać,czy szarpać,to czekam aż to
się bardziej nasili aby było lepiej
zdiagnozować.Gdy zdiagnozuję,co mi nawala,to
wymieniam tą część.Ot i cały mój przegląd
okresowy.Ale Ciebie do tego nie namawiam.Po prostu
piszę,co ja robię.
W moim przypadku jest podobnie...tyle, ze ja sam nie naprawiam (nie mam warunków, narzedzi, garażu), ale jadę do warsztatu i zlecam im robotę. Jednak wiem co mają zrobić (wcześniej już sprawdziłem na kanale, na podnosniku). Zazwyczaj nie zostawiam auta na dłużej, a jestem przy naprawie i robi mechani tylko to co należy nic poza tym! Częsci przywoże ma sie rozumiec swoje zakupione nieco taniej. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />