A Ty jak gotujesz wodę w czajniku to od razu Ci para leci?
Przecież to normalne, że nie od razu będzie leciała tylko jak się zagrzeje choć trochę. A cały
efekt bierze się z różnicy temperatur.
U mnie po odpaleniu dzisiaj w ogóle nie dymił, ale po minucie już zaczął. Ssanie ustawiłem tak,
żeby miał stabilną pracę i nie wyje mi tak przeraźliwie jak niektóre Tica. Jak jest zimno
to zaczyna kopcić znacznie szybciej. Generalnie nie zagrzewam auta na postoju. Maximum to
minuta na zamknięcie bramy i wtedy już zaczyna zwykle kopcić, a jak jadę to zwłaszcza na
3-ce widzę tikusiowe spaliny we wstecznym lusterku, nawet na poziomie tylnej szyby. Dlatego
ja bym się tym nie przejmował.
Na zdjęciach Piotrka_Lbn widać, że strumień spalin jest bardzo silny, bo odrzut jest w prostej
linii około metra lub nawet więcej. Wnioskuję z tego, że ssanie jest dosyć mocno ustawione.
U mnie, z racji zmniejszonego ssania, struga dymu jest znacznie krótsza i bardziej się
rozprasza (jak u Splice'a), ale też chmura potrafi się niezła zrobić. Wszystko zależy od
temperatury. Zużycie oleju mam na poziomie 0,25 l / 10.000 km, czyli od wymiany do wymiany.
Dlatego moje zdanie jest takie, że Tico musi kopcić jak jest zimno i tyle
Zdaje się na Adama, auto nie sprawia narazie problemów więc nie zamierarzam nic dłubać. A jeśli chodzi o strumień dymu to póżniej po 2 min nie widać tego na zdjęciu jest znacznie większy ale się rozprasza