Nie no super że jest już możliwość kupna do Suzuki.
Będzie jakaś możliwość zakupienia innego wzoru, koloru podświetlenia? Ten jest... średni.
No i druga sprawa - w nocy na maksymalnym podświetleniu jest kaplica; oczy wysiadają.
Nie no super że jest już możliwość kupna do Suzuki.
Będzie jakaś możliwość zakupienia innego wzoru, koloru podświetlenia? Ten jest... średni.
No i druga sprawa - w nocy na maksymalnym podświetleniu jest kaplica; oczy wysiadają.
1.Mokry
2.Fatum
3.BratFatum
4.myszywy
5. sholek
6. poluś
7.Pietya na chwilę wpadnie o ile będziecie tam jeszcze koło 16...??
jak jets z awaryjnoscia tych smaochod? CHodi mi doklandie o modele mk7 (1995-1999)
bo jak patzre na te auta to ca psie pienaidze samochod z 96 roku mzona nabyc
Jechałem parę lat temu 1,6. Osiągi przyzwoite, nie sportowe. W miarę wygodne wnętrze.
Słyszałem natomiast że te jednostki ładnie ciągną i ponoć takim autkiem można ciąć licznikowe 200km/h. Ile było w tym przekłamania? Nie wiem, ale świadków tego zdarzenia było dwóch <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A proszę
Dojazd
Z Katowic - Trasa na Cieszyn, kilka kilometrów za panewnikami w prawo przy reklamie klubu Go Go
Z Żor, Mikołowa - Trasa na Katowice, 5-6 km za Auchan przy na światłach gdzie po prawej jest
reklama klubu Go Go skręcamy w lewo (warto już za oplem trzymać się lewego pasa).
Sholek, jakaś ulica tam jest? jakiś punkt charakterystyczny?
No i pytanie, o której dokładnie; 15? 15:30? Pragnę zaznaczyć, że nie wszyscy mają wolne w poniedziałek <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
jest super
Ładny Nisran, koledze to auto uratowało życie. Jechał ze szwagrem z lotniska w Balicach i przy 180km/h wyfrunął w czasie deszczu na pole. Pięciokrotne dachowanie, nawet komórka kartę SIM straciła. Wszystkie fajki z paczek powylatywały, tylna szyba miała 20cm wysokości, a oni bez szwanku. <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Wystarczy w układ świateł włączyć "grajka" za 10 złotych wyłączającego się po włączeniu świateł
i na pewno sie nie zapomni ja tak mam i spawdza się w 100%. Melodyjka jest tak drażniąca
,że odruchowo łapię za włącznik świateł aby ja uciszyć.
Z tego co wiem orginalnego przypominacza w suzi można tak przerobić aby też przypominał o
włączeniu świateł,bo o z gaszeniu to on juz przypomina
Ja reflektowałbym na takie coś. Mógłby ktoś zrobić jakiś manual, żeby przystosować seryjną piszczałę do przypominania o włączeniu świateł?
Kolejne 4WD MK2. .
Śpiesz się o mój brat kupi
"Coś puka w silniku"
hehe, cyzby panefki? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
no bo w sumie chyba przy braku jakis "anomaliów" nic nie powinno mu sie stac...?
Anomalia dla samochodów to polskie drogi, więc ta reguła nie znajduje zastosowania <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
jasne
lepiej przyznaj sie ze najbardziej boisz sie o kontrolki na desce
Źle pojęta oszczędność i wrodzone "nie podoba mi się wszystko co nowe".
Taki jest przepis i już. Jak to ze wszystkim - nie zastosujesz się - zapłacisz. Proste. Nikt siłą nie nakaże jazdy ze światłami.
Szukałam, przeczytałam, ale wyłączenie immo mnie nie satysfakcjonuje Wolę już dopłacić te 300
zł...
Bo...???
Jeśli już ktoś naprawdę (w co wątpię) zapragnie posiadania Twojego Swifta to mu immo w tym nie przeszkodzi. IMO szkoda kasy. Wyłączaj i będziesz miała spokój w takich sytuacjach.
Tak na marginesie - to oczywiste, że nie będzie radził prostować kluczyka, w końcu jak go nie wyprostujesz to zarobi na Tobie kasę <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
No, no, no wymiatacz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ile już ciąłeś tym na A4? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Gięcie, spawanie w tym przypadku.
Spojrzałem na bardzo ciekawą rzecz na podanej przez Ciebie stronie; mianowicie "Haj performens termostat" - gwarantowane 2KM mechaniczne. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> TU
Rok temu tam byłem, pogoda trochę nie dopisała ale było fajnie. W tym roku znów się tam
wybieram.
Parada Parowozów - Wolsztyn '07.
Chętnie wybrałbym się ale trochę daleko.
W przypadku kupowania młodych używanych dobrych samochodów od razu rodzi się pytanie - dlaczego
ktoś sprzedaje takie cudo w idealnym stanie z wielką stratą dla siebie.
Nie łudźmy się, najczęściej jest jedna przyczyna - duża awaryjność lub wypadkowa przeszłość
samochodu. Oczywiście dotychczasowy właściciel będzie twierdził inaczej.
No niestety ale sie nie zgodzę. Nie twierdzę że wszystkie dwulatki to auta bez skazy, ale jak ktoś kupuje nówkę to musi mieć kasę. Jak ma się kasę, to ma się inne priorytety. Priorytetem może być w tym przypadku (dość częsty powód) chęć posiadania nowego auta co kilka lat. Podążanie za modą, trendem, chęć wypróbowania czego innego, lub bardziej przyziemne - po prostu auto się znudziło. Nie wiem skąd się bierze pogląd że jak ktoś szybko sprzedaje to musi być jakiś knif.
a ja nie
wszystko zależy od tego gdzie by sie konczyly "granice przyzwoitości"
Oczywiście mówię o sytuacji że mam powiedzmy odłożone (tylko nie na kredyt) ok.80kPLN i pewność, że bez problemu je utrzymam.
na obecną chwile
bylo by to auto max 3 letnie (kupowanie nowego to no powiedzmy że nie wchodzi w
grę )
i wszystko by zależało od tego jak ja bym sie w aucie czuł
ale raczej nie było by to duze autko
Popieram. Nigdy nówka. Dwulatek. Powiedzmy Nissan Altima, Mazda 6, Passat V6 TDI - tu akurat VW
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Drogi kolego. Tu nie chodzi o technologię która jest droższa. Suzuki Swift nie jest w polsce
samochodem spotykanym za każdym zakrętem, ma każdym parkingu, na każdym skwerze (co innego
Indie).
Producentom nie opłaca się robić zamienników do swifta i dla tego łatwiej dostać cały wahacz jak
samą tuleje. Wymieniałem tuleje w wahaczy ostatnio w cc cała impreza zajeła 5h a koszty to
mniej niż 50zł - auto popularne dostęp do części nieograniczony
I tutaj dochodzimy do powodów tak dużego wzięcia fałwejów na naszym rynku. Części są w prawie każdym sklepie, zamienników mnóstwo, ceny śmieszne. Póki żyjemy w takiej rzeczywistości, że zakładamy LPG bo nas nie stać na benzynę, póki będziemy kupować używane auta z zachodu, ponieważ nie stać nas na nówkę z salonu, póty uznawane za wieś Gulfy, czy "dresiarskie" kalibry będą mieć wzięcie.
Gdybym miał nieograniczony (w granicach przyzwoitości oczywiście) budżet, nie jeździłbym ani SS, ani VW, tylko kupiłbym coś zupełnie innego.
nie bede sie klocil co jest drozszym rozwiazaniem w przypadku naprawy
vide słynna juz belka w pugach
Ja również nie będę oponował, bo nie jestem aż tak zorientowany w cenach podzespołów wszystkich marek. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
tylko dlatego że kola są polączone własnie belką, a nie jest to w pelni niezależny
zawias
jak wyżej
ale teraz odpowiedz sobie sam na pytanie
co sie prowadzi lepiej ?
swift z niezaleznym zawieszeniem tyłu
czy inny golf z belka z tyłu
gwarantuje że ten sam łuk swiftem przejedziesz bez obaw o uslizg tylu o 10km/h
szybciej
Nie sposób się nie zgodzić. Tylko jeszcze jedna sprawa to kwestia ewentualnej naprawy. Jak już wspomniałem, koszty są NIEPORÓWNYWALNE.
a kwestia komfortu
progresywna sprezyna nowy amortyzator i powinno być lepiej
Wiesz pomijam fakt, że zawieszenie może być maks wytłuczone, wtedy nie ma o czym mówić. Na szczęście stan techniczny mojego byłego SS jest bez zarzutu. Po drugie jeszcze jedna i chyba najważniejsza sprawa - trudno porównywać tak różne podejście do konstrukcji aut; po jednej stronie prostota i komfort, po drugiej zupełnie inne zacięcie Japończyków.
Co lepsze? Osobiście wolę komfort i bardziej miękkie zawieszenia.
co rozumiesz przez "lepiej tłumi"
Czyni jazdę bardziej komfortową dla pasażerów z tyłu. W Swifcie jest twardo, ma się wrażenie jakby był to sportowy zawias, przynajmniej w 1,6. W konstrukcji z belką dziury są mniej wyczuwalne.
Wg tego samochody powinny mieć zawiast prosty jak budowa cepa Najlepiej sztywno jak w wozach
drabiniastych?
Zdziwiłbyś się, ponieważ zawiecha oparta na belce, przynajmniej w VW lepiej tłumi niż zawieszenie Swifta, które jak wiemy jest trochę za twarde.
To czemu dalej nie mieszkamy w szałasach
No jeśli wolisz szałas od współczesnego domu....