Kołpaki to wiocha?
Moje malowane 2 lata temu i extra wyglądają

Kontrola hamulców przód, demontaż zacisków i sprawdzenie klocków, wymiana kopułki, palca i przewodów WN (stare WNy leżą obok zapasu tak na wszelki wypadek)

Tico sobie śmigał bez problemu, ale podkusiło mnie aby sprawdzić kopułkę. W środku czysto i sucho. Postanowiłem przetrzeć metalowe elementy w środku papierkiem ściernym 1000 (był na nich delikatny nalot) oraz przetarłem tym papierkiem również palec. Po skręceniu całości Tico pali jak palił czyli de best ale pojawiło się ćwierkanie w radiu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />.
Pytanie brzmi, czy za mocno przytarłem któryś element i teraz iskierka skacze wytwarzając zakłócenia?
Może palec (rozdzielacz oczywiście)mi się trochę opuścił?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

PS. Już naprawione. Przytarłem za mocno palec podczas czyszczenia i iskra nadpaliła go.
Można skasować wątek.

Sharky na co "biega" ten palnik ( PALNIK ). Fajna sprawa i nie droga (grill się moment rozpali przy okazji)

Wolff to był key od czołgu, mam innych jeszcze kilka i nie do zdarcia. Ja swojej nie kleiłem po wymianie paska ponad rok temu i siedzi tam gdzie powinna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

ja kiedys tez walczylem z odkreceniem tego kola, klucz stary polski wojskowy rypniety z jednostki metoda na ozrusznik i... po kluczu. Podjechalem do znajomego mechaniora i on powiedzial ze w niektorych wersjach ta sruba byla klejona. Podnieslismy auto do gory, lekie podgrzanie sruby, solidne zablokowanie kola zamachowgo (wetkanie kawal preta pomiedzy zeby w kole) i dopiero poszlo. Wiec jak trafiles na klejona to sam sobie nie poradzisz.

Faktycznie, projekt rewelacja. Jak już dopracujesz wszystko (można zastosować płytkę uniwersalną) mógł byś zrobić pakieciki i z miłą chęcią bym taki kupił

ja mam mobila atf 220 zalanego już prawie 2 lata. W tico skrzynia jest na łożyskach igiełkowych.

Zenon, nie wywalic tylko zatkac. Zawór PCV jest otwarty do ok 2000-2500 rpm. Ma za zadanie spowodować zasysanie przedmuchów z odmy pod gaźnik aby nie zapaćkać dysz itp. Jeśli zwiekszy się podciśnienie pod filtrem, zawór sie zamyka i przedmuchy idą normalnie przez gaźnik. Więc jeśli na stałe zablokujesz PCV i odmę dasz na zewnątrz, przez gaźnik będzie zasysane więcej powietrza tym samym powodując większe zapotrzebowanie na paliwo przy niskich obrotach co równa się wzrostowi spalania. Auto powinno lepiej się zbierać już od samego początku. Zdecydowanie lepiej zostawić zaworek, tico i tak jest zrywny a zwiększenie spalania to już kwestia indywidualnego (trudne słowo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ) wyboru.

Pamietaj zatkanie PCV bez wyprowadzenia odmy na zewnątrz grozi zapaćkaniem gaźnika.

Trzeba przyznać, że nabiera "rumieńców" projekt. Gratulacje. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

ja tam opisalem pelną modyfikacje tak jak tu. Była też możliwość wywalenia zaworka PCV tylko że to się wiąże z większym spalaniem na niskcih obrotach czyli jazda w mieście itp..

zipek to jest ten sam opis. Na TTT dałem identyczny

to drugie jest niewykorzystane. Pierwotnie miało to sterować zaworem od powietrza dodatkowego do katalizatora. Aktualnie jest zmieniona konstrukcja tego zaworu a rurka pozostała <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Wymiana termostatu.
Pozwolę sobie opisać jak wymieniać, aby nie zlewać całego płynu z chłodnicy.
Potrzeba:

• strzykawka 100ml (można mniejszą więcej motania)
• wężyk (rurka) z akwarystycznego
• słoik ok 1 litr
• klucz 10
• termostat <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
  Odkręcamy korek chłodnicy i wysysamy strzykawką płyn do słoika tyle ile się da.
  Ściskamy 2 rękami górny przewód od chłodnicy i wyciągamy strzykawką przelany płyn z chłodnicy.
  Odkręcamy górny przewód, na strzykawkę zakładamy wężyk, wkładamy do przewodu tak aby dojść jak najbliżej termostatu i odsysamy do słoika resztę płynu.
  Odkręcamy górny przewód od obudowy termostatu i wykręcamy termostat.
  Tym sposobem tracimy tylko ok 250 ml płynu chłodzącego.
  Skręcamy resztę i dolewamy płynu.
  Prosto, szybko i z małymi stratami. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Jak to z LPG to niestety nie wiem. Osobiście nie posiadam LPG.

Odnośnie wcześniejszych wypowiedzi, jeśli silnik ma duże przedmuchy to ta modyfikacja nic nie da. Będzie waliło z odmy a i kompresja też będzie lipna. Jeżdżę na tej modyfikacji już sporo i nic mi nie capi w środku auta, fakt, że przewód od odmy jest prawie pod podłogą.

Ok <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> opisze dokładnie na czym to polega, ale na początek trochę teorii.
Zawór EGR ma za zadanie doprowadzenia do dopalenia spalin przy odpowiedniej temperaturze i obrotach silnika. Zaczyna działać gdy silnik osiągnie temp. ok 50 st (odpowiada za to zawór BSVS, w gaźniku są 2 takie zawory. Jeden od urządzenia rozruchowego, drugi od zaworu EGR) oraz po osiągnięciu ok 3000 rpm.
Miejsce zamontowania zaworu na kolektorze ssącym oraz kierunek przepływu spalin

Modyfikacja polega na zablokowaniu możliwości dostarczania spalin w zamian dostarczając czyste powietrze z filtra.
Moja modyfikacja zworu


A teraz konkretnie jak to wygląda.

Na tym zdjęciu widać, że odma została wyprowadzona na zenątrz, a w to miejsce został wpięty przewód do powietrza od EGR

Na koniec kilka słów.
Nie zubażamy w ten sposób mieszanki, ponieważ spaliny do zaworu EGR są doprawadzane nadciśnieniem, a w przypadku tej modyfikacji czyste powietrze jest zasysane przez podciśnienie panujące w kolektorze ssącym. Ja dodatkowo zmodyfikowałem jeszcze dolot powietrza do filtra oraz przeniosłem "ślepą kiszkę" w inne miejsce. Dodatkowo wyczyściłem zawór odpowiedzialny za dostarczenie powietrza dodatkowego do katalizatora.

Modyfikację tą, testowałem na na różnych paliwach 95, 98, BP ultimate, Preem, Verva 98 i zdecydowanie najlepiej "czuć to" na vervie. Dodatkowo verva należy do paliw tzw. bezsiarkowych co ma znaczenie dla środowiska jak i dla silnika.
Postaram się jeszcze pokazać zdjęcia modyfikacji dolotu.

Panie poruczniku, melduję przelanie kwoty 168 zł.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

u mnie jest tak, że po odpaleniu na max wchodzi po ok 20 sek. a ssanie się wyłącza nim wskazówka od temperatury drgnie.

PS. element woskowy odpowiada nie tylko za ssanie, otwiera też 2 przepustnicę przy wysokej temp. silnika, ma to zapobiec wrzeniu paliwa w gaźniku. Odpal tico bez filtra powietrza, zagrzej do włączenia dmuchawy i zobaczysz jak zmienia się położenie 2 przepustnicy wraz ze wzrostem temp. Przykręcenie za mocno ssania, powoduje jazdę na otwartej 2 przepustnicy przy nie odpowiedniej temp. silnika.

za mocno przykręciłeś ssanie, znakami nie sugeruj się przy takich temperaturach. Ustaw aby rano miał tak ok 3500 rpm i będzie dobrze.