Pod fotelem pasażera razem z lewarkiem hydraulicznym.

Odnośnie wody w aucie. Możliwe, że masz uszkodzoną izolację od spodu auta. Podłoga w tico jest zgrzewana na "zakładkę" w kilku punktach. Z czasem robią się luzy pomiędzy tymi miejscami. Jeśli izolacja nie trzyma będzie się tędy dostawać woda. 2 miejsce to zgrzewy przy nadkolach.
U mnie to było przyczyną wody na podłodze.

A więc pisał bym się z rodzinką.
2 osoby dorosłe + 2 chłopaków <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (15 i 13 lat)
Czyli cała rodzinka.
Razem ok 211 km do przejechania.
Przyjazd nie jestem jeszcze w stanie określić czy 30 czy 1 maja.

najważniejsze, że jest klapka wlewu paliwa zrobiona
+5 do respect.
Nic mnie tak nie rozwala jak nalepki na klapkach.... koszmar

głos oddany

zwykła wymiana, bez ciśnienia możesz podchodzić :-)

Wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i w spokoju spędzonych świąt Bożego Narodzenia w gronie ukochanych osób życzy Tomek z rodzinką.

Genuine GM to oryginał. Na pudełku powinien być jeszcze hologram.
Daewoo wykupił po upadku General Motors

zaworek PCV ma za zadanie skierować odpowiednio przedmuchy z odmy albo bezpośrednio do kolektora ssącego lub pod filtr powietrza. Przy niskich obrotach zaworek jest otwarty i przedmuchy są zasysane bezpośrednio pod gaźnik do kolektora ssącego (chroni to dysze w gaźniku). Przy zwiększaniu obrotów a tym samym zwiększenia podciśnienia pod filtrem powietrza zaworek się zamyka i przedmuchy idą pod filtr. Efektu nie będzie jak masz źle założony zaworek lub zatkany. Przedmuchy zawsze będą szły pod filtr.

ja mam tiko z października 99, i pady to:

• wydech (środek i tył) x1
• pompka paliwa x1
• hamulce tył x1

Reszta śmiga bez zająknięcia (prawie 56k przejechane)

było tak u mnie, właśnie jestem po wymianie pompki paliwa, przegniła u góry, przy zaworkach, małe ślady rdzy, podczas wymiany płynu chłodniczego i przepłukiwaniu układu wodą jak przegazowywałem aby się szybciej zagrzał zauważyłem, na pompce nie było mocno widać jak się zaglądało pod mache, bo to co wyciekło zaraz odparowało...

Wymiana pompy paliwa, przy latarce <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> , czas ok godziny (17-18). Wymieniłem też wężyki na nowe. Postaram się jutro zamieścić zdjęcia starej, w dziwnym miejscu przegniła.

Mam propozycję odnośnie założenia wątka na temat prac wykonanych przez użytkowników przy Tikaczu. Pomysł żywcem wzięty z forum TTT. Można by było opisywać czynności lub zdarzenia wykonane danego dnia. (oby zdarzeń było jak najmniej <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> )
Jeśli pomysł nie przypadnie do gustu proszę o usunięcie tematu.

A więc:
Dziś zaliczony przegląd (bez żadnego załatwiania). Zawieszenie, norma spalin, itp. -> wszystko ok. Niespodzianka -> hamulce tył do roboty <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> . Lewy bierze na 0,2 prawy 0,6. Ręczny trzyma ok. Prawdopodobnie zapieczone cylinderki. Wczoraj legalizacja gaśnicy na rok.

Pozdrawiam.

ja też miałem podobnie, poprzedni właściciel auta dał do naprawy (nie wiem co) i były pomieszane rurki podciśnień w gaźniku (2 pomylone). Dopiero na podstawie porównania z innym tikaczem ustawiłem jak powinno być i wszystko wróciło do normy. Przyznam, że sprawdzałem jeszcze raz na podstawie zdjęć tu zamieszczonych (tj. na forum). Jedno jest ciekawe. Zmiany konstrukcyjne zastosowane w tico nie są uwzględnione w książce p. Trzeciaka. Jedna rurka pozostaje wolna. Jest ona obok zaworka PCV i połączona jest z "mechanizmem" powietrza dodatkowego (czarna puszka prawa strona od filtra powietrza).

Jest to rurka "powietrza dodatkowego". Na zasadzie (o ile pamięć mnie nie myli) dźwiękowej fali zwrotnej jest zasysane dodatkowe powietrze z filtra aby poprawić sprawność katalizatora przy dopalaniu spalin. Wycięcie jej (zaślepienie) ma sens jeśli ma się wydłubanego kata.

Jadąc dziś zatankować zostałem mile zaskoczony. Ostatnia cena vervy (ok 3 tyg temu) to 4,87 dziś 4,62 więc 25 groszy na litrze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Może wreszcie ceny paliw wrócą do bardziej "ludzkich" cen.
Jak drodzy czytelnicy jest w innych miejscowościach.

oj. też dawno składałem prośbe o klubik i cisza <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Witam serdecznie. Brat posiada forda orion 1,4 1987 z LPG. Od dawna, przy jeździe na PB podczas wciśnięcia przyśpieszania, "zalewa" gaźnik i silnik gaśnie. Widać jak paliwo leci ciurkiem. Jak już się uda wejść na obroty jest ok. Szukaliśmy w necie coś na temat tego oriona, ale nie ma nic. Silnik ten, różni się od eskorta i sierry. Gaźnik był rozbierany na czynniki pierwsze, wszystko czyszczone i myte, wymienione membrany od podciśnień. Do regulacji jest tylko jedna śróbka. Dochodzimy do wniosku, że pomieszane jest coś z wężykami od podciśnień. Na LPG auto śmiga bez problemów. Jeśli ktoś by miał jakieś materiały lub wiedzę na temat tego silnika, był bym wdzięczny.
Dołączam zdjęcia tego wynalazku.

Podjechać na stację diagnostyczną, za 50 zrobią ci test na szarpakach i analizator spalin, wszystko będziesz miał jak na dłoni.

Pochwalę się jeszcze nowym zakupem. Od dziś zestawik audio napędza Kenwood KDC-W410GY

wcześniej radio z biedronki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />