to by wladza musiala miec rozdwojenie jazni
Tego akurat możesz być pewien <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
to by wladza musiala miec rozdwojenie jazni
Tego akurat możesz być pewien <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
------ciach------
nie jestem ekspertem ,ale skoro za zakretem jest znak strefa zamieszkanie , to moze wladza nie
traktuje takiego skrzyzowania , jak skrzyzowanie tylko jak wyjazd z posesji , stad brak
powtorzenia znaku
co wy na to ??
Trzeba by to wyjaśnić, szczególnie że z tego co widzę to tam jest podjazd taki jak przy bramie właśnie - jezdnie nie są na tym samym poziomie.
niema ciaglej
linii wiec oco chodzi? czyzby znak skrzyzowania nie anulowal znaku zakazu parkowania?
Tak jak już mówiłem znak powinien zostać powtórzony po skrzyżowaniu. Jednak IMO mandat i tak dostaniesz z tym że będzie to mandat za blokowanie pasa ruchu.
Pomijam juz koszty napraw tylko to co do ubezpieczalni itp.Pism chyba nie dostalam nic nie wiem bo
zeby bylo to jeszcze bardziej zagmatwane to auto jest w miejscu w ktorym nie mieszkalam nigdy a
na tamten adres przychodzila o ile przychodzila jakas korespondencja ktora odbieralam 3x do roku
tylko i nic nie doszlo w temacie samochodu, az dziwne.Hmm.
Zrób jak Sholek radzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Idż do innego ubezpieczyciela <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dzieki za odpowiedz bo z technicznym stanem to jakos moze sie uporam z pomoca wiadomo mechanikow, ale
nie dawala mi spokoju ta mysl o oplatach zaleglych, na ile mam sie przygotowac? 1000zl? wiecej?
tak no choc orientacyjnie chce wiedziec zanim sie wybiore gdzie trzeba.
Jeżeli się upomną o zaległe składki to 1000 moze być mało, dodatkowo jesli sie okaze ze stan techniczny jest słaby (pisano juz tu o silniku) to musisz sie niestety przyszykowac na kilka tysiecy PLN...
Dobre autko ale czy były takie w automacie?
Były i dlatego zaproponowałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a czemu nie Swift w automacie? co prawda chwilowo na allegro jest tylko sedan w automacie, ale zawsze
można wziąc takie coś: Strona WWW + klima +aluski
Fajne to autko jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Takie pocieszne do miasta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Może nissan micra ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Myslisz ze go szlak trafi? Nie strasz hehe.
Sprzedawac nie chcialam bo i tak bym sie nie wzbogacila i tak stal i stal ale moze cos z niego
jeszcze bedzie, mzoe sie niepotrzebnie wiecej martwie tymi oplatami jak wnetrznosciami
Proponuję abyś zanim go uruchomisz skontaktowała się z dobrym mechanikiem, który wstępnie oceni jego stan. Weź pod uwagę że w aucie są różne płyny, które prawdopodobnie potraciły już swoje właściwości np. olej silnikowy. Postawienie auta w garażu to była bardzo zła decyzja <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> 3 lata tem sprzedałabyś ją pewnie za 40-45k PLN, a teraz identyczną kupiła za 20k PLN...
Mazda 626 rocznik hmm 99 chyba a na liczniku nie wiecej niz 40 000km.
Heh trzeba było ją sprzedać np. mnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Bo teraz to może się okazać że już nigdzie nie pojedzie... auta nie powinny stać nieużywane <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
No to ja Cie Panie kochany nie rozumiem obraziles sie ,ze ktos Cie zlapal na goracym uczynku ?
Nie obraziłem się tylko nadgorliwość gorsza od faszyzmu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
No to przepraszam-jaki problem ? I tak potraktowal Cie w lagodny sposob
Panie kochany <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Czy ja mówię że jest problem ? Czy ja mówię że nie zapłacę ? Czy ja się nie przyznaję ?
Mówię tylko że zapłacę jak się upomną, niech trochę popracują na tą kasę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Nie kolegium, ale sąd grodzki i nie "może grozić" a "na pewno", no i było przewinienie? Było.
Wypierał się? Nie.
Tak jest, ja się nie wypieram. Zrobiłem to w pełni świadomie nie pierwszy i nie ostatni raz. Zapewne każdy z nas codzień popełnia jakieś lekkie przewinienia (choćby przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 10 km/h) Drogówka nie reaguje na takie rzeczy bo sami dużo jeżdżą i wiedzą jak się jeździ. Mnie się trafił pan z prewencji, który się snuje na trzecim biegu 30km/h po mieście i mu się nudzi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Dodać do tego że jachałem autem firmowym, a wiadomo jaka jest opinia o kierowcach aut firmowych... Tak więc jak wrócił ze zmiany to mógł się poszczycić że interweniował dwa razy przy kłótni małżeńskiej, odebrał jedno wino zorganizowanej grupie nurków śmietnikowych i zatrzymał jednego pirata drogowego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Jak już nie chciałeś płacić mandatu to trzeba było go nie podpisywać.
Czy ja mówię że nie zapłacę ? Zapłacę, tylko jak są nadgorliwie to niech nie będzie tak łatwo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Bylo wykroczenie ? Bylo . Nadgorliwy policjat ? Moze normalny . Z calym szacunkiem Jarku -jesli
lamie sie przepisy , to i trzeba poniesc tego konsekwencje .
Z całym szacunkiem moim zdaniem nadgorliwy. Tak samo nadgorliwy był kiedyś inny policjant z prewencji, który zatrzymał mnie za wjazd tyłem w jednokierunkową. Nie potrafił powołać się na przepis jaki złamałem i pojechałem sobie dalej (parę tygodni wcześniej w tym miejscu zatrzymała mnie drogówka za jazdę pod prąd, wyjaśnili wtedy że wjazd tyłem będzie zgodny z przepisami). Uważam więc że prewencja powinna zająć się prewencją, a drogówka PRD. Bo prewencja w przypadku PRD z reguły wie że dzwoni, ale nie wie w którym kościele <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Moze niech Jarek poda wysokosc mandatu oraz to co na mandacie ma napisane-zobaczymy czy miesci sie to
w przedziale taryfikatora .
100 PLN + 1 pkt. karny.
Opis:
Coś nabazgrane gorzej niż przez lekarza, a później chyba "Niezastosowanie się do znaku poziomego linia ciągła P-2"
trzeba było odmówić przyjęcia mandatu i w sądzie wykazywać swoje racje, przy takim obłożeniu sądów
pewnie sprawa i tak spadłaby z wokandy
Daj spokój wolę im zapłacić i niech się ode mnie odstosunkują. Twierdzę tylko że mandat otrzymałem przez nadgorliwość policjanta z prewencji i dlatego też postanowiłem opóźnić płatność
do trzech lat (jeśli sie nic nie zmieniło )nawiedzi Cię poborca skarbowy
Poczekam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ewentualnie sciągną sobie z podatku ( jesli bedziesz miał zwrot)
Zwrotów nie mam od czasu gdy skończyłem się uczyć więc mi to nie grozi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
odsetek nie ma
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
tylko jakieś 7pln za poborce
Zatem za tą cenę warto poczekać <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Witam,
Na początek zanim na mnie wsiądziecie zaznaczam że płacę swoje mandaty zawsze gdy poczuwam się do winy czyli w ponad 90% przypadków.
Sytuacja:
Dwa pasy przed skrzyżowaniem, oddzielone linią przerywaną i około 20 - 30 m od świateł przerywana zmienia się w ciągłą. Na światłach stało po kilka aut na obu pasach, ja stałem w miejscu gdzie zaczynała się ciągła. Przy ruszaniu na zielonym zmieniłem pas jakieś 5m po tym jak zaczęła się ciągła (z formalnego punktu widzenia przepisy złamałem - zgoda). Uważam jednak że policjant z oddziału prewencji (nie z drogówki), który wlepił mi za to mandat przesadził, szczególnie że nie negowałem wykroczenia itp. Z rozmowy z nim odniosłem wrażenie że było mu na rękę wpakować komuś mandat żeby się wykazać.
Dlatego też postanowiłem tego mandatu teraz nie płacić <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Pytanie: Kiedy jaki i czy wogóle mnie zwindykują oraz jakie będą odsetki i dodatkowe koszty ? <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
PS. To mój pierwszy mandat od Policji, którego postanowiłem nie opłacać.